Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

Sterowniki NVIDIA kontra rodzina Fermi - test

W dzisiejszym teście przyjrzę się bliżej wydajności układu NVIDIA GeForce GTX 580 generacji Fermi, we współpracy z różnymi wersjami sterowników - od momentu premiery do zakończenia wsparcia (co nastąpiło pod koniec marca 2018 roku). Jest to więc kolejna, już czwarta, część cyklu poświęconego oprogramowaniu dla kart graficznych reprezentujących zielony obóz. Cyklu, który - przynajmniej jak dotąd - cieszył się naprawdę dużą popularnością. I jednocześnie rozdział ostatni, gdyż głębszego kopania w historii, sprzed ery DirectX 11, już raczej nie będzie. Na dobry początek, gwoli przypomnienia kilka słów na temat przyczyn powstania całej serii testów poruszających omawianą tematykę. Jak zapewne dobrze wiecie, w sieci od niepamiętnych czasów pojawiały się, z mniejszą lub większą częstotliwością, doniesienia na temat zjawiska znanego jako ubijanie wydajności starszych generacji przez firmę NVIDIA. Według zwolenników rzeczonej teorii spiskowej mechanizm jest bardzo prosty - zieloni wydają kolejną serię produktów, najczęściej bazującą na nowej architekturze, i w tym właśnie momencie uciekają się do machlojek w sterownikach. W jaki sposób? Ano w taki, że nowsze wydania tych ostatnich mają sztucznie ograniczać osiągi starszych rodzin, tak aby zachęcić ich posiadaczy do zakupu kolejnej karty graficznej. Nie da się ukryć, że już na pierwszy rzut oka brzmi to po prostu kuriozalnie, niemniej jednak rzetelność dziennikarska nakazuje temat po prostu zbadać, zanim wyciągnięte zostaną jakiekolwiek wnioski. Tym bardziej, że w łagodniejszych wersjach wspomniana teoria spiskowa mówi nie o ubijaniu wydajności, lecz o ograniczonym wsparciu, co należałoby rozumieć w ten sposób, że istnieją wersje sterowników zapewniające duże przyrosty osiągów na najnowszej generacji, których nie uświadczą posiadacze starszych akceleratorów. Poprzednie odsłony cyklu obaliły jedną, jak i drugą hipotezę, ale czy tak samo będzie dla rodziny Fermi? Tego dowiecie się z dalszej części artykułu - przecież ZOTAC GeForce GTX 580 3 GB kłamać nie może ;)

Czwarta część cyklu poświęconego sterownikom firmy NVIDIA to spotkanie z generacją Fermi. Sprawdźmy, jak jej wydajność zmieniała się wraz z nowszymi wersjami oprogramowania.

Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

 Ewolucja wydajności kart AMD Radeon – test sterowników z lat 2016-2019

NVIDIA Fermi: charakterystyka generacji

Pierwsze karty graficzne bazujące na architekturze NVIDIA Fermi pojawiły się w marcu 2010 roku, a konkretniej były to akceleratory wykorzystujące układ GeForce GTX 480, do którego niedługo później dołączył tańszy GTX 470. I od razu trzeba zaznaczyć, że ówczesna nowość była mocno spóźniona w stosunku do oferty konkurencyjnego obozu, gdyż Radeon HD 5870 w momencie debiutu Fermiego był dostępny już od przeszło pół roku. Tym większe były oczekiwania odnośnie najnowszego dzieła zielonych, których spełnienie okazało się zadaniem ponad siły firmy kierowanej przez Jen-Hsun Huanga. Co prawda wydajnościowo nie można było niczego zarzucić topowemu przedstawicielowi nowej rodziny, gdyż pokonał on wspomnianego wcześniej Radeona, szczególnie dużą przewagę notując w produkcjach wspierających API DirectX 11, w dużej mierze za sprawą miażdżącej supremacji w temacie efektywności teselatorów. Tyle, że GeForce GTX 480 był nie tylko szybki, ale również niesamowicie prądożerny, przez co  także i gorący, a nade wszystko kosztował naprawdę dużo. Nietrudno się więc dziwić, że doczekaliśmy się całej plejady żartów dotyczących rzeczonego GPU. Ale nie wszystko było takie złe w serii GeForce GTX 400. Bardzo ciekawym produktem okazał się GTX 460, oferując dobry stosunek wydajności do ceny oraz duże możliwości podkręcania. Zaś dla pamiętających czasy chociażby GeForce 6800 LE, którego często można było przerobić na wyższe warianty, miłym zaskoczeniem był niewątpliwie GeForce GTX 465, nierzadko dający się odblokować do poziomu GTX 470. Wracając do segmentu wysokiego, zmiany na lepsze pojawiły się w listopadzie, osiem miesięcy po debiucie generacji Fermi. Właśnie wtedy ukazał się GeForce GTX 580, który - w stosunku do poprzednika - oferował 32 jednostki cieniujące i 4 teksturujące więcej, a ponadto miał podbite zegary rdzenia oraz pamięci (772/1002 MHz kontra 700/924 MHz). Zmiany przełożyły się na skok osiągów w wyższych rozdzielczościach sięgający około 16%. Dokładając do tego spadek zapotrzebowania na energię elektryczną, do rąk dostaliśmy produkt bezsprzecznie lepszy - można by powiedzieć, że taki, jakim GeForce GTX 480 powinien być od samego początku.

Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

 Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 3, Kepler

Zasady przeprowadzania testu

Podobnie jak w przypadku poprzednich materiałów o tej tematyce, testy bazują na standardowej procedurze dla kart graficznych. W stosunku do tego, co możecie zobaczyć w artykułach dotyczących tych ostatnich, zdecydowałem się nie uwzględnić dwóch gier - Just Cause 4 oraz World of Tanks. Pomiary wydajności w obu wymienionych produkcjach są dość czasochłonne, co przy konieczności porównania wielu wersji sterowników jest czynnikiem niepożądanym. Ponadto Just Cause 4 jest w zasadzie niegrywalna na układach graficznych z rodziny Fermi, z uwagi na błędy w generowanym obrazie, tzw. artefakty, które występują nawet przy najnowszej dostępnej wersji GeForce Game Ready Driver. Wybrana rozdzielczość to 1080p (Full HD), zaś detale zostały dostosowane tak, aby komfort rozgrywki był przynajmniej na poziomie znanym z konsol (czyli mowa o wydajności w okolicach 30 FPS). W praktyce oznacza to, że dla nieco starszych tytułów (Battlefield 4 i Crysis 3) wybrałem ustawienia wysokie, zaś dla całej reszty najczęściej średnie. Selekcja wersji sterowników nie odbiegała od zasad z poprzednich odsłon cyklu. Zatem dla każdej generacji, zaczynając od tej będącej przedmiotem testu, wybieramy pierwsze i ostatnie wydanie ją wspierające, przy czym to drugie w założeniach ma jeszcze nie obsługiwać następnej architektury. W rezultacie, pomiary zostały przeprowadzone na następujących sterownikach: 262.69, 296.10, 301.42, 340.52, 353.62, 368.22, 368.39, 391.35 (ostatnia wersja działająca na Fermi). Jedynym odstępstwem od przytoczonych reguł było więc zastąpienie 344.11 przez 353.62 - z uwagi na fakt, że jest to pierwsze wydanie dla systemu Windows 10, na którym standardowo robię testy. Oczywiście starsze wersje musiały już zostać sprawdzone pod kontrolą Siódemki i tak właśnie się stało. Analogicznie jak w artykule poświęconym rodzinie Kepler, z uwagi na ten fakt na jednej ze stron znajdziecie porównanie obu systemów, z wykorzystaniem sterowników 391.35.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

 0