AMD Radeon HD 6970 kontra NVIDIA GeForce GTX 580 - retest po latach

GeForce GTX 580 vs Radeon HD 6970 - retro test

Sądzę, że spora część czytelników wciąż kojarzy takie karty graficzne jak GeForce GTX 580 i Radeon HD 6970. Układy te na rynku pojawiły się w końcówce 2010 roku, tak więc mają na karku przeszło dziesięć lat, co w świecie elektroniki może się wydawać wiecznością, choć nie oznacza jednak z automatu, że już się do niczego nie nadają. Dlatego postanowiłem to sprawdzić, przygotowując retro test wymienionych GPU, w nowych grach i w odniesieniu do współczesnych akceleratorów. Rozpoczynając od wyrobu NVIDII, mamy do czynienia z następcą niespecjalnie dobrze przyjętego GeForce'a GTX 480. Ten ostatni co prawda był bezsprzecznie szybszy od Radeona HD 5870, ale jednocześnie bardzo prądożerny (bardziej niż dwuprocesorowy HD 5970!) i głośny. Zieloni musieli więc coś z tym fantem zrobić i tak oto światło dzienne ujrzało jądro krzemowe GF110. Zmiany? Głównie całkowicie odblokowany układ, co zwiększyło liczbę jednostek cieniujących/teksturujących z 480/60 do 512/64, i usprawnienia w zakresie TMU oraz silnika rasteryzacji, gdzie ulepszono funkcjonowanie Z-culling (eliminacja niewidocznych pikseli), czego skutkiem był m.in. wzrost wydajności teselacji. Dorzućmy do tego poprawki w projekcie rdzenia, nakierowane na lepsze wykorzystanie możliwości procesu technologicznego 40 nm, i teoretycznie mamy produkt zarówno szybszy, jak i efektywniejszy. Zresztą taki był też w istocie, toteż sukces został osiągnięty.

GeForce GTX 580 i Radeon HD 6970 to dawni rywale, którzy dziś ponownie stają do walki. Zobaczmy, jak poradzą sobie w starciu z grami znacznie od siebie młodszymi.

 Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi

Kilka słów na temat czerwonej konkurencji

Po drugiej strony barykady mieliśmy z kolei architekturę TeraScale, czyli typu VLIW, która na tle Fermiego radziła sobie całkiem dobrze w grach korzystających z API DirectX 9/10, ale już pierwsze tytuły zgodne z DirectX 11 dość dobitnie uświadomiły AMD, że zmiany są konieczne. W porównaniu do Radeona HD 5870, główną innowacją było przemodelowanie procesorów strumieniowych, składających się z czterech prostych jednostek wykonawczych oraz jednej złożonej (VLIW5), poprzez eliminację tej ostatniej i w razie potrzeby realizowanie jej funkcjonalności przez trzy pierwsze we współpracy (VLIW4). Zmiana ta miała na celu poprawę wykorzystania dostępnych zasobów oraz zapewnienie bardziej korzystnego stosunku liczby jednostek cieniujących do teksturujących. Ulepszono też ROP-y i wprowadzono dwa niezależne silniki graficzne (ang. graphics engine), zawierające m.in. rasteryzator i teselator, ergo była to zmiana w kierunku wyznaczonym wcześniej przez konkurencję, tj. wzrostu wydajności przetwarzania geometrii, chociaż na dużo mniejszą skalę. Naturalnie Cayman zachowywał również optymalizacje wprowadzone w serii Radeon HD 6800 - udoskonalone filtrowanie tekstur oraz poprawę efektywności pojedynczego teselatora. W praktyce Radeon HD 6970 sprawował się całkiem dobrze, ale jednak trochę mu brakowało do konkurenta. A jak będziecie dzisiaj, przekonacie się niebawem.