AOC Q27G2S/EU - test monitora z szybkim panelem IPS QHD 165. To może być hit

AOC Q27G2S/EU - menu ekranowe (OSD)

Zanim przejdziemy do właściwych testów, warto jeszcze omówić OSD, czyli menu ekranowe. Jak już wspominaliśmy, przyciski do sterowania znajdują się z prawej strony dolnej krawędzi. Jest ich pięć, z czego ten po prawej stronie służy jedynie do włączania i wyłączania monitora, a cztery pozostałe pełnią różne funkcje w zależności od wykorzystania. I tak, od lewej znajdziemy przycisk do wyboru źródła obrazu, dwa kolejne służą do wyboru trybu gry (znajdziemy tu profile, które gracz może samodzielnie skonfigurować oraz trzy dedykowane poszczególnym gatunkom: wyścigom, RTS i FPS) i włączenia ekranowego celownika, czwarty zaś wywołuje zasadnicze OSD (jego lokalizacja sprawia, że regularnie myliłem go ze skrajnym prawym do zasilania). Po uruchomieniu głównego menu przyciski przejmują odpowiednio funkcje cofnięcia, strzałek nawigacyjnych oraz zatwierdzenia wyboru.  

Osoby, które miały już do czynienia z monitorami AOC, bardzo szybko się tu odnajdą, ponieważ interfejs ten stosowany jest w większości modeli tego producenta. I tak, poszczególne opcje logicznie pogrupowano w sześć kategorii: „Luminacja”, „Ustawienia kolorów”, „Wzmocnienie obrazu”, „Ustawienia gry”, „Ekstra” i „Zakończ”. Znajdziemy tu praktycznie wszystko, czego nam trzeba, zarówno w zakresie podstawowych opcji, takich jak jasność, kontrast, składowe barw czy gamma lokalna, jak i tych przygotowanych z myślą o graczach (overdrive, profile obrazu itp.). Co więcej, samo menu ekranowe działa bardzo sprawnie i responsywnie, z czym często są problemy w budżetowych monitorach. Niemniej wydaje się już nieco przestarzałe, a przynajmniej nieprzystające do gamingowego monitora z nieco wyższymi aspiracjami, a jego obsługa topornymi przyciskami to katorga. Szkoda, że AOC nie zaimplementowało tu OSD z linii AGON. Tu jednak z pomocą przychodzi oprogramowanie, w postaci aplikacji dla Windowsa.

I tak iMenu pozwala na regulację wszystkich podstawowych parametrów monitora z poziomu aplikacji za pomocą myszki i klawiatury. Gmenu (AOC powinno ujednolicić schemat nazewnictwa) jest bardzo podobnym programem, ale o bardziej gamingowym interfejsie i funkcjami nastawionymi bardziej na graczy. Te aplikacje znacznie ułatwiają obsługę monitora, choć nie rozwiązują problemu całkowicie, ponieważ programy nie zawierają wszystkich funkcji, jak choćby stroboskopowego podświetlenia (MBR). Poza tym w przypadku Gmenu występują pewne problemy z tłumaczeniem na język polski, a do tego pewne opcje są nieco za bardzo poukrywane, jak na mój gust. Niemniej jednak raczej mało kto regularnie zmienia ustawienia obrazu w monitorze, więc trudno traktować to jako dyskwalifikujące przewinienie.