Test ASUS ROG STRIX B760-F GAMING WIFI. Chipset B760 w akcji

ASUS ROG STRIX B760-F GAMING WIFI – test

Tematem przewodnim dzisiejszego testu będzie płyta główna ASUS ROG STRIX B760-F GAMING WIFI. Jest to pierwsza konstrukcja na bazie tego chipsetu, która trafiła do ITHardware, i jednocześnie model z wyższej półki w gronie opartych o ten mostek południowy, bo w chwili pisania materiału trzeba było za niego zapłacić min. ~1350 zł. To kwota zbliżona do kosztu zakupu średniopółkowych płyt na układzie Z790, takich jak choćby ASRock Z790 Steel Legend WiFi czy GIGABYTE Z790 AORUS ELITE AX, zatem recenzowany produkt niewątpliwie będzie musiał się czymś wykazać, aby móc przyciągnąć uwagę potencjalnych nabywców. Na co dokładnie można liczyć, wydając taką kwotę za konstrukcję na chipsecie B760, dowiecie się wkrótce, a zostając jeszcze przez chwilę przy mostku południowym, warto opisać, czym różni się wzgl. Z790 czy poprzednika. Z punktu widzenia użytkownika lubiącego optymalizować ustawienia istotnym faktem jest, że układy z serii B pozwalają obecnie podnosić zegar RAM ponad oficjalną certyfikację kontrolera, tzn. 4800 MHz lub 5600 MHz, ale podkręcać procesora już nie, nawet w wypadku modeli z literką "K". Natomiast w porównaniu do B660 firma Intel postanowiła ograniczyć zmiany do zwiększenia liczby linii PCIe 4.0 z sześciu do 10 sztuk, kosztem czterech linii PCIe 3.0 - innymi słowy, jest to tylko kosmetyka.

ASUS ROG STRIX B760-F GAMING WIFI to płyta z wyższej półki w gronie modeli na tym chipsecie. Zobaczmy, na co można liczyć, wydając niemal 1400 zł.

 Test ROG MAXIMUS Z790 HERO. Topowa jakość za topowe pieniądze

Komentarz odnośnie specyfikacji testowanej płyty głównej

W temacie wyglądu ASUS ROG STRIX B760-F GAMING WIFI to typowy przedstawiciel swojej serii, z paletą barw oscylującą wokół czerni i odcieni szarości, co nadaje płycie elegancji i sprawia, że konstrukcja jest przyjemna dla oka. Producent nie zapomniał o podświetleniu LED, które występuje w subtelnej formie, w postaci iluminowanego logo ROG na osłonie panelu I/O. Radiatory zamontowane na sekcji zasilania są sporych rozmiarów, a skoro mowa o VRM, producent chwali się szesnastofazowym rozwiązaniem na tranzystorach DrMOS (więcej szczegółów na ten temat będzie później). W teorii nie powinno być więc problemów z zasileniem topowych procesorów z linii Core i9, w tym po zdjęciu albo mocnym poluzowaniu limitów mocy. W temacie specyfikacji płyta wyróżnia się obecnością slotu PCIe 5.0 x16, pary kart sieciowych (po sztuce LAN 2,5 Gb/s oraz Wi-Fi 802.11 ax), szybkich portów USB 3.2 Gen 2/2x2, a także dobrym zintegrowanym audio na kodeku Realtek ALC4080, wspomaganym przez wzmacniacz słuchawkowy Savitech. Na papierze możliwości są więc całkiem spore i pozostaje mieć nadzieję, że równie dobrze będzie w praktyce. Tytułem wstępu to już wszystko, czas zatem na bliższe spojrzenie na recenzowany produkt.