Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC - test gotowego PC dla graczy

Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC - test gotowego PC dla graczy

Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC - Obudowa, wnętrzne, kultura pracy

Obudowa

Producent postawił na obudowę SilentiumPC Signum SG1X TG. Jest to nowość w ofercie popularnej polskiej marki, będąca flagową konstrukcją. Przy okazji jest to następca testowanego przez nas na początku tego roku modelu Signum SG1 TG i SG1X TG, podobnie jak jego poprzednik, charakteryzuje się kompaktową konstrukcją z przemyślanym i całkiem przestronnym jak na tę klasę wnętrzem. Nowy model posiada jednak dwa panele z hartowanego szkła, jeden zamiast bocznego panelu i drugi zajmujący cały front. Trzeba przyznać, że dzięki temu obudowa prezentuje się niezwykle elegancko, a szkło pozwala nam dumnie prezentować wnętrze ozdobione przez cztery wentylatory Corona HP RGB 120 mm z podświetleniem RGB (oraz inne podświetlane komponenty, takie jak np. karta graficzna). Efektywną wentylację zapewnia m.in. przewiewny frontowy panel z dużymi heksagonalnymi otworami po bokach. Waga netto obudowy to 5,68 kg i nie mamy żadnych zastrzeżeń do sztywności konstrukcji, która jest bardzo stabilna.

Panel I/O jest raczej dość skromny, ponieważ na topie obudowy umieszczono dwa porty USB 3.1 Gen 1 (3.0), gniazda dla słuchawek i mikrofonu oraz przyciski POWER/RESET. Umieszczenie portów w górnej części obudowy sugerować może, że producent zakłada, że użytkownicy stawiać będą Signum SG1X TG na podłodze, co z drugiej strony niwelować będzie efekt uzyskiwany dzięki dwóm szklanym panelom. O czystość w obudowie SilentiumPC Signum SG1X TG RGB dbają natomiast cztery fabrycznie zamontowane filtry przeciwkurzowe. Dwa z nich umiejscowione są na froncie, kolejny pod zasilaczem, a ostatni na górze obudowy.

Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC

Wnętrzne obudowy

Zajrzyjmy teraz do środka, gdzie panuje duży porządek i wszystko jest logicznie poukładane. Obudowa wyposażona jest w system aranżacji okablowania składający się z wielu przepustów, a spora ilość miejsca za tacką na płytę główną pozwala na bardzo schludne ułożenie przewodów, bez zakłócania obiegu powietrza w obudowie. Chillblast zadbał zaś o bardzo staranny montaż wszystkich podzespołów i wykorzystanie możliwości, jakie Signum SG1X TG daje w zakresie zarządzania kablami, które są bardzo ładnie pospinane w pęczki, a niemalże wszystkie możliwe przepusty w tacce obudowy są wykorzystane. Dodatkowe kable są praktycznie niewidoczne, nawet jeśli się mocno przyjrzymy. Generalnie, w tym aspekcie producent zasługuje na duże pochwały. Jako że zastosowana „buda” jest dwukomorowa, wszystkie dyski w standardzie SATA mogą znajdować się w tzw. piwnicy. Co więcej, obie komory są od siebie niezależne, czyli ewentualne dyski twarde nie powodowałyby nagrzewania górnej części komputera.

Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC

W zakresie chłodzenia, poza 4 wspomnianymi już wentylatorami Corona HP RGB 120 mm z podświetlanymi w standardzie RGB obręczami (trzy z przodu i jeden z tyłu), producent postawił na cooler CPU od tej samej firmy co obudowa, czyli SilentiumPC. Wybór Fera 3 RGB HE1224 wydawał się tu o tyle oczywisty, że chłodzenie to jest kompatybilne z serii Armis TG RGB. To pochwalić może się podświetleniem RGB nie tylko w postaci obręczy wentylatora (Sigma HP RGB 120 mm, którego prędkość maksymalna wynosi 1600 obr./min), ale także na topie. Zastosowanym tu systemem iluminacji sterować można za pomocą stosownej płyty głównej lub dołączonego kontrolera. Trzeba przyznać, że system podświetlenia prezentuje się bardzo dobrze, co zresztą widać na poniższych materiałach. Całości dopełnia zaś kolejny komponent polskiej firmy SilentiumPC, a mianowicie zasilacz SilentiumPC 550W Supremo M2 Gold. Nie jest to najświeższy produkt, ale swego czasu otrzymał od nas bardzo wysoką ocenę (m.in. za wysoką sprawność energetyczną czy wysoką kulturę pracy) i powinien dobrze spełniać swoje zadanie w tym zestawie.

Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC

Możliwości rozbudowy konfiguracji w przyszłości

Zestaw złożony został ze standardowych komponentów, więc teoretycznie wszystko można dowolnie podmienić lub rozbudować. Producent w komplecie dołącza wszystkie niewykorzystane wiązki kabli do zasilacza, choć decydując się na coś wydajniejszego w zakresie CPU i GPU warto rozważyć wymianę PSU na mocniejszy. Trzeba pamiętać jednak, że zastosowana tu płyta główna to model bardzo podstawowy, więc posiada tylko jeden slot M.2, więc w tym zakresie pozostaje nam jedynie podmiana. Tym samym, pomimo faktu, że otrzymujemy tu bardzo typowy zestaw PC, dobór komponentów związany z cięciami kosztów nieco ogranicza potencjalną rozbudowę tego urządzenia.

Kultura pracy

Zastosowana tu obudowa SilentiumPC Signum SG1X TG posiada sporo otworów wentylacyjnych stąd też nie jest to konstrukcja, która najlepiej tłumi dźwięki generowane przez komponenty znajdujące się w jej wnętrzu. Trzeba do tego pamiętać, że grafika nie posiada tzw. turbinki, więc całe ciepłe powietrze generowane przez kartę graficzną pozostaje w komputerze, a podobnie jest z procesorem. Dlatego też do jego wydmuchiwania zaprzęgnięto trzy wentylatory Corona HP RGB 120 mm o maksymalnej prędkości obrotowej 1500 obr./min, a do tego wentylator na coolerze CPU osiąga nawet 1600 obr./min, co generuje spory hałas na zewnątrz, sięgający blisko 48 dBA. Na szczęście, o ile nie przeprowadzamy stres testów doprowadzających PC na skraj możliwości, nie ma potrzeby, by wentylatory kręciły się tak szybko, ponieważ chłodzenie jest efektywne nawet przy ok. przy szybkości 1000 obr./min, co powoduje spadek generowanego przez komputer hałasu do bardziej akceptowalnych wartości poniżej 40 dBA (dokładniej 39,3 dBA). Jest to nieco więcej niż typowe tło ok. 35 dBA, ale objawia się to jedynie ledwo słyszalnym świstem o mało irytującej częstotliwości, więc jest jak najbardziej do zaakceptowania.

Oczywiście nie omieszkaliśmy także sprawdzić, jak wypada wydajność chłodzenia pod obciążeniem, zarówno CPU, jak i GPU. W tym celu posłużyliśmy się kilkoma popularnymi benchmarkami (Cinebench, 3DMark, FurMark, Prime95). Odnotowane temperatury uznać trzeba za przyzwoite, gdyż w przypadku maksymalnego obciążenia CPU procesor nie nagrzewał się bardziej niż do 89°C, natomiast dla karty graficznej było to maksymalnie 76°C. Nie są to oszałamiające wartości, ale z drugiej strony uznać można je za bezpieczne, tym bardziej, że oba komponenty raczej nie będą podkręcane.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Chillblast Fusion Daybreak Gaming PC - test gotowego PC dla graczy

 0