Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

Corsair iCUE NEXUS - funkcjonalność i oprogramowanie

Dochodzimy do najważniejszej kwestii, czy możliwości iCUE NEXUS. Pierwszą czynnością po podłączeniu kontrolera będzie pobranie i instalacja oprogramowania iCUE (o ile takowego nie posiadamy). Jest ono bowiem integralną częścią tego akcesorium i bez oprogramowania Corsair się nie obejdzie. Sam proces jest o tyle ułatwiony, że ekran startowy po wyświetleniu startowej animacji od razu wyświetla ikonkę pobierania, po kliknięciu której otwierana jest strona z aplikacją. Proces ten jest więc maksymalnie uproszczony i po jego ukończeniu możemy cieszyć się pełnym potencjałem urządzenia, które pozwala na naprawdę dużo.

Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

Aby jednak w pełni wykorzystać możliwości sprzętu, musimy najpierw skonfigurować ekrany, by odpowiadały naszym potrzebom. Tu warto zacząć od tego, że iCUE NEXUS umożliwia przygotowanie przeszło 200 w pełni spersonalizowanych pulpitów, na których wyświetlane będzie do 6 programowalnych przycisków. Oprogramowanie pozwala na naprawdę wiele w zakresie modyfikacji wyglądu tych ekranów, nie tylko na zmianę tła, ale i przycisków, w tym z wykorzystaniem naszych grafik. Co więcej, nie muszą to być statyczne obrazki, ponieważ obsługiwane są także pliki GIF. Od nas zależy także, ile przycisków wyświetlanych jest na pojedynczym pulpicie (do 6), a do każdego skrótu możemy przypisać także wybrane przez nas dźwięki. Modyfikować można nawet czcionkę wykorzystywaną w przyciskach czy jej rozmiar. Całość jest zaś bardzo prosta w obsłudze, ponieważ opiera się na prostej technice przeciągnij i upuść, a co więcej software skaluje grafiki tak, by pasowały w odpowiednie miejsce (możemy też samodzielnie ustawić ich rozmiar przeciągając narożnik ikonki w oprogramowaniu). Sama nawigacja po stworzonych przez nas ekranach jest zaś niezwykle intuicyjna, ponieważ chcąc zmienić pulpit wystarczy przeciągnąć na bok palcem po ekranie. Z racji praktyczności raczej nie zalecane jest więc przesadzanie z ich ilością i lepiej ograniczyć się do kilku, by się w tym później nie pogubić. Dla ułatwienia iCUE pozwala na szybkie aktywowanie i dezaktywowanie poszczególnych ekranów.

Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

Bardzo pozytywnym zaskoczeniem był ogrom funkcji, jakie przypisać możemy do kontrolera. Do naszej dyspozycji oddano dwie główne kategorie skrótów wyświetlanych przez iCUE NEXUS, a mianowicie „zwykłe” przyciski oraz widżety. Już same Buttony pozwalają nam zaprogramować mnóstwo opcji, poczynając od remapowania standardowych przycisków klawiatury i myszki (w tym zmiany DPI), przez multimedialne funkcje, kombinacje makro (z naprawdę zaawansowanymi opcjami), wpisywanie dowolnego tekstu, licznik odliczający czas (przydatny w grach z cooldownem), przełącznik profili, aż po launcher aplikacji/gier (te uruchamiają się błyskawicznie, bez widocznego opóźnienia z tytułu kontrolera). Nic nie stoi również na przeszkodzie, by tworzyć pulpity spersonalizowane pod konkretne gry, gdzie uzyskamy przydatne skróty i makra w danym tytule. Producent przygotował nawet paczkę z grafikami, które mogą przydać nam się do tworzenia takich ekranów. Szkoda jednak, że jak na razie iCUE NEXUS nie pozwala na większą integrację z grami i np. wyświetlanie na ekranie kontrolera naszego obecnego zadania czy poziomu zdrowia.  

Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

Widżety pozwalają nam zaś na nadzorowanie i kontrolowanie podzespołów naszego komputera i peryferiów marki Corsair (myszki, klawiatury i słuchawki wspierające iCUE). Dzięki temu rozwiązaniu możemy mieć zawsze w zasięgu wzroku podgląd na CPU, GPU, pamięci RAM, płytę główną czy chłodzenie, monitorując ich obciążenie, temperatury czy prędkości wentylatorów. Peryferia i podzespoły marki Corsair (RAM i chłodzenia z serii i-Series Hydro) otrzymały nawet dedykowane pulpity, które umożliwiają sterowanie z poziomu kontrolera. I tak, np. w headsetach otrzymujemy możliwość szybkiego wyciszenia mikrofonu, włączenia trybu wirtualnego dźwięku przestrzennego czy odsłuchu, w myszkach możemy m.in. szybko przełączać się między profilami DPI, a w przypadku chłodzenia i-Series Hydro zmieniać ich tryb pracy. Nie mogło zabraknąć także synchronizacji podświetlenia w ramach urządzeń iCUE, co kryje się pod opcją Lighting Link. Warto także zajrzeć do sekcji Settings, gdzie możemy ustawić jasność wyświetlacza, czas jego wygaszania, zaktualizować firmware i przywrócić ustawienia fabryczne w zakresie pulpitów.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Corsair iCUE NEXUS - test zewnętrznego kontrolera z ekranem dotykowym

 0