Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

Samsung Galaxy Z Flip 5 - możliwości fotograficzne

W zakresie możliwości fotograficznych mogłabym w gruncie rzeczy napisać dokładnie to samo, co w zeszłym roku, czyli na pierwszy rzut oka trudno dostrzec jakieś zmiany. Szczególnie że Samsung znowu sięgnął po 10 MP kamerkę przednią (f/2,2) oraz podwójny zestaw z tyłu, na który składają się 12 MP obiektyw szerokokątny (f/1,8) z Dual Pixel PDAF i OIS oraz 12 MP obiektyw ultraszerokokątny (f/2.2, 123˚). Galaxy Z Flip 5 oferuje ponownie także wszystkie zalety składanej konstrukcji, jak podgląd dla osoby fotografowanej w trybie portretowym, możliwość wygodnego ustawienia telefonu, co zastępuje statyw czy wykonania selfie tylnym aparatem. 

A jakość zdjęć? Chociaż na papierze zmian nie widać, to w rzeczywistości już tak i na szczęście mowa o zmianach na plus, tzn. w zakresie szczegółowości, rozpiętości tonalnej czy odwzorowania kolorów, które nie są już tak bardzo samsungowo podbite. Aparat ultraszerokokątny też radzi sobie bardzo dobrze, a do tego jest spójny kolorystycznie z jednostką główną i jeśli tylko lubicie tego typu zdjęcia, to z pewnością będziecie z niego często korzystać. Złego słowa nie można też powiedzieć o zdjęciach portretowych, a możliwość wykonania selfie obiektywem głównym to naprawdę świetna sprawa - co prawda kamerka przednia radzi sobie nieźle, ale nie dorównuje tej tylnej, więc wybór jest prosty.

 

Jeśli zaś chodzi o możliwości wideo, Galaxy Z Flip 4 oferuje dokładnie to samo, co ubiegłoroczna wersja, tj. jest w stanie nagrywać filmy maksymalnie 4K w 60 klatkach dla kamerki przedniej i głównej jednostki tylnej i 4K w 30 klatkach dla jednostki ultraszerokokątnej. Aparat główny ma do dyspozycji stabilizację do 4K w 30 klatkach, ale jeśli chcemy korzystać z Dużej stabilności, to jesteśmy ograniczeni do QHD w 30 klatkach:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł