Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

Samsung Galaxy Z Flip 5 - oprogramowanie i bateria

Software

Samsung Galaxy Z Flip działa pod kontrolą Androida 13 z nakładką interfejsu użytkownika One UI 5.1.1, czyli dostajemy to samo oprogramowanie, co w recenzowanej jakiś czas temu serii Galaxy S23, tyle że wzbogacone o „składane” funkcje (i pozbawione Samsung DeX). To bardzo intuicyjne, przejrzyste i lekkie oprogramowanie, bez zbędnego bloatware’u, bo urządzenie podczas pierwszego uruchomienia pyta o dodatkowe aplikacje do zainstalowania - możemy zdecydować się na instalację całego pakietu apek od Samsunga, Spotify, LinkedIn, Microsoft Outlook czy pakietu Microsoft Office, jeśli tego nie zrobimy, w systemie będzie czekać tylko podstawowe oprogramowanie. 

Jeśli chodzi o zmiany wprowadzone przez nową wersję nakładki, to pozwalają one na większą personalizację urządzenia m.in. przez ekran blokady, wybór tapet, możliwość przypisania tła do konkretnych kontaktów, emoji AR, nowe opcje widżetów (np. łączenie w stosy, gdzie przełączamy się między nimi przesuwając w lewo i w prawo), dokładają trochę opcji systemowych czy ulepszeń do trybów systemowych i innych opcji - wszystkie zmiany Samsung tłumaczy TUTAJ

Niezmiennie mamy zaś znane i lubiane rozwiązania, jak pasek boczny, który możemy dopasować do własnych potrzeb, umieszczając tam aplikacje, kontakty, skróty, pogodę, narzędzia czy przypomnienia, przydatne gesty (wybudzanie i wyłączanie ekranu, wyciszanie, zrzut ekranu i kilka innych), Android Auto, Quick Share, Bixby Routines, Game Launcher czy Mój sejf do dodatkowego zabezpieczenia plików.

Do tego dochodzą nam opcje dla składanego wyświetlacza, np. skrót uruchamiający aparat przy złożonym smartfonie po podwójnym naciśnięciu zasilania czy tryb Flex dzielący aplikacje na dwie części, gdzie u góry widzimy faktyczną apkę, a na dole panel ułatwiający jej obsługę (część działa tak natywnie, jak YouTube, na innych można go wymusić), 

Bateria

Czas pracy na baterii i wolne ładowanie są od początku jednymi z największych problemów serii Galaxy Z Flip i w tym roku w temacie zmieniło się niewiele. Pojemność akumulatora to wciąż 3700 mAh, a dostępne opcje ładowania przewidują 25W po kablu, 15W bezprzewodowo i 4,5W zwrotne. W zestawie jak wspomniałam nie uświadczymy ładowarki, ale 60 W z Power Delivery 3.0 potrzebuje na pełne naładowanie Galaxy Z Flip 5 ok. 80 minut. Co warto jednak podkreślić, nowa generacja notuje w benchmarku PCMark For Android: Work 3.0 Battery test wyniki lepsze o 40 minut, więc jakiś postęp jest i można go najpewniej przypisać nowemu układowi Qualcomm. Tak czy inaczej, jest to jeden z tych smartfonów, które ładuje się codziennie i tyle. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja Samsung Galaxy Z Flip 5. Do pięciu razy sztuka?

 0