Okablowanie ENDORFY Supremo FM5 Gold 1000 W
Producent wykorzystał kable o przekroju przewodów 18 AWG (American Wire Gauge, niższy numer oznacza większy przekrój). Całość okablowania jest odpinana i odpowiednio oznaczona na wtykach. Przewód ATX24 zakończoną wtyczką niedzieloną, a wiązka znajduje się nylonowym czarnym oplocie opaskami termokurczliwymi. Pozostałe wiązki wykonano w formie płaskich taśm. Dla napięć +3,3 V, +5 V oraz +12 V mamy dodatkowe przewody zwrotne. Ma to pozytywnie wpływać na jakość napięć.
Wiązka |
Złącza/długość |
Ilość kabli |
---|---|---|
ATX24 pin |
60 cm [18 AWG] |
1 |
EPS (4+4) pin |
70,5 cm [18 AWG] |
2 |
PCI-E |
56 cm (6+2)-pin [18 AWG] |
4 |
SATA |
56 cm SATA + 16 cm SATA + 16 cm SATA [18 AWG] |
2 |
SATA/Molex |
56 cm SATA + 16 cm SATA + 16 cm Molex [18 AWG] |
1 |
Do dyspozycji oprócz wiązki głównej 24-pin mamy dwa kable EPS, do tego cztery wtyczki PCI-E (6+2)-pin każda na osobnym kablu (nie znajdziemy żadnego łączenia wtyczek na jednym kablu). Nośniki danych lub różnego rodzaju kontrolery podłączymy trzema wiązkami, z czego dwie są ze złączami SATA oraz jedna z dwoma wtykami SATA, zakończona dodatkowo jednym złączem Molex. Dla dysków otrzymujemy więc łącznie osiem wtyczek typu SATA oraz jedno Molex. Na długość kabli nie możemy narzekać, wiązki EPS mierzą po 70,5 cm, a kabel ATX 60 cm, więc płytę główną zasilimy bez konieczności stosowania przedłużek. Kable dobrze się wyginają i formują w obudowie, a ich izolacja nie usztywnia przewodów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ENDORFY Supremo FM5 Gold 1000 W. Oto twój nowy zasilacz!