Gigabyte Aorus CV27F - test monitora VA 165 Hz z HDR i FreeSync 2
Pomimo że Gigabyte zadebiutował w segmencie monitorów zaledwie w styczniu tego roku i tak naprawdę wciąż jest nowicjuszem na tym rynku, to jednak pierwsze modele w postaci Aorus AD27QD (27 cali, IPS, QHD, 144 Hz HDR) oraz Aorus KD25F (25 cali, TN, Full HD, 240 Hz) okazały się bardzo udane i potrafiły zawstydzić pod względem możliwości i oferowanych funkcjonalności rywali od zdecydowanie bardziej doświadczonych producentów. Te zyskały nasze rekomendacje, okazując się bardzo ciekawymi wyborami w swoich segmentach, dlatego też kiedy tylko otrzymaliśmy propozycję przetestowania kolejnego, trzeciego już monitora marki Aorus, nie zastanawialiśmy się nawet chwili i szybko poprosiliśmy o wysyłkę sprzętu do recenzji.
Aorus CV27F na papierze zapowiadał się równie ciekawie jak poprzednicy, oferując specyfikację nastawioną przede wszystkim na płynną rozgrywkę, wiele funkcji dedykowanych graczom oraz konkurencyjną cenę.
Aorus CV27F to 27-calowy monitor z zakrzywionym ekranem 1500 R, taki promień krzywizny zdaniem producenta zapewnia lepszą immersję niż bardziej popularny 1800 R, jako że "1500 R jest bardziej zbliżone do naturalnego zakrzywienia ludzkiego oka". Co chyba jednak najważniejsze, urządzenie wyposażono w panel typu VA o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) i natywnym odświeżaniu 165 Hz. Jego czas reakcji to zaledwie 1 ms, ale taką wartość uzyskać możemy tylko w trybie podświetlenia stroboskopowego, a poza tym Gigabyte odnosi się do standardu MPRT, czyli uwzględniającego potencjalne rozmycia, więc w teorii stanowi istotniejszy wyznacznik niż powszechnie stosowany współczynnik GtG, ale warto pamiętać, by nie porównywać ich ze sobą. To jednak nie wszystko, co zastosowana tu 8-bitowa (natywnie) matryca ma do zaoferowania, ponieważ wedle zapewnień twórców zapewnia ona również 90% pokrycia palety DCI P3 i 8-bitową głębię koloru. Ponadto maksymalna jasność wynosi tu 400cd/m2, kontrast 3000:1, a monitor wspiera technologię AMD Radeon FreeSync 2 HDR z kompensacją niskiej liczby klatek na sekundę (LFC). Aorus CV27F otrzymał też ergonomiczną podstawę, podświetlenie RGB i nie zawodzi w kwestii dostępnych portów, gdyż wyposażony jest w: 2x HDMI 2.0, 1x DP 1.2 oraz 2x USB 3.0 (jedno ze złącz z opcją szybkiego ładowania).
Test Gigabyte AORUS AD27QD z panelem IPS QHD 144 Hz i HDR. Monitor idealny?
Jak więc widać, Aorus CV27F już na poziomie specyfikacji ma się czym pochwalić, a nie wspomnieliśmy jeszcze zbyt wiele o licznych gamingowych (i nie tylko) funkcjach, jak Black Equalizer, Aim Stabilizer, aplikacja OSD Sidekick, celownik, czasomierz, licznik naekranowy czy aktywna redukcja szumu aplikowana w słuchawkach podłączanych bezpośrednio do monitora, a nie zabrakło też redukcji niebieskiego światła, co jest przydatne podczas czytania. To wszystko otrzymujemy za 1549 zł, co jak na sprzęt tej klasy nie wydaje się nadto wygórowaną kwotą, tym bardziej, że trudno na rynku o bezpośredniego konkurenta, który oferowałby tak dużo za takie pieniądze. Co prawda w sklepach znajdziemy kilka modeli o podobnych parametrach, ale przeważnie na matrycach TN, które mimo swoich zalet (głównie szybkości), nie są zbyt lubiane przez dużą część użytkowników (słabe kąty, kolory czy kontrast), a AOC Agon AG272FCX6, choć oferuje panel MVA i jest ok. 300 zł tańszy, to jednak przegrywa bezpośrednie porównanie, m.in. ze względu na brak HDR, niższą jasność czy wsparcie dla techniki FreeSync, kiedy w modelu Aorus mamy FreeSync 2.0. Zanim jednak odtrąbimy kolejny sukces w postaci trzeciego niezwykle udanego monitora Gigabyte, sprawdźmy najpierw jak wypada on w testach. Musimy tu podkreślić, że do testów otrzymaliśmy egzemplarz prototypowy i choć prezentował się jak skończony produkt, to producent ostatecznie mógł zdecydować się na wprowadzenie pewnych drobnych korekt, które poprawią jakieś aspekty urządzenia.
Specyfikacja Gigabyte AORUS CV27F | |
---|---|
Przekątna matrycy | 27'' |
Rozdzielczość natywna | 1920 x 1080 px |
Częstotliwość odświeżania | 165 Hz; 48 - 165 Hz FreeSync 2 |
Gęstość pikseli | 82 ppi |
Typ panelu | VA |
Powłoka matrycy | Antiglare, Hard coating (3H) |
Maksymalna jasność | 400 cd/m2 (zmierzone 443 cd/m2) |
Kontrast statyczny | 3000:1 |
Kąty widzenia | 178/178 st. |
Czas reakcji (MPRT) | 1 ms |
Pivot | nie |
VESA | tak, 100x100 |
Złącza | DisplayPort 1.2, 2x HDMI 2.0, 2x USB 3.0 |
Inne | Podświetlenie RGB Fusion, audio Jack 3,5 mm, OSD Sidekick, zamek Kensington |
Waga | 7 kg |
Pokaż / Dodaj komentarze do: Gigabyte Aorus CV27F - test monitora Full HD VA 165 Hz z HDR i FreeSync 2