W niniejszym teście pod lupę trafia płyta główna GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7, na kolejnym chipsecie AMD z serii 800. Według informacji znajdujących się na stronie czerwonych, nowy mostek południowy w temacie specyfikacji to odpowiednik X870, tyle że bez wymogu stosowania kontrolera USB4, co oznacza, że jest bliźniaczy z B650E. Choć będąc szczerym, nie mam co do tego 100% pewności, gdyż według danych od AMD chipset B850 nie pozwala na obsługę standardu PCIe 5.0 przez kartę graficzną - ale testowana płyta, jak i inne modele mają tę cechę, stąd podejrzewam, że jest to po prostu błąd w tabeli. Z kolei odnośnie tego, jak recenzowana konstrukcja poradziła sobie w testach praktycznych, wszystkiego dowiecie się niebawem, po prezentacji produktu.
Spis treści:
- Opakowanie i dodatki
- Budowa
- UEFI
- Platforma testowa, metodologia
- Wydajność - SATA 6 Gb/s
- Wydajność - M.2 NVMe
- Wydajność - USB 3.2 Gen 1
- Wydajność - USB 3.2 Gen 2 i USB4
- Wydajność - aplikacje i gry
- Podkręcanie: maksymalny stabilny zegar CPU/RAM
- Temperatury
- Zużycie energii
- Czas bootowania
- Podsumowanie
Zaczynając od ceny, w chwili pisania tekstu za GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 trzeba było zapłacić ok. 1200 zł, zarówno dla wersji czarnej, jak i białej. Niestety, jest to kwota wysoka, gdyż za ok. 985 zł można kupić bardzo podobny model B650E AORUS ELITE X AX ICE, który różni się głównie Wi-Fi 6E zamiast Wi-Fi 7. Natomiast za ok. 1080 zł da się znaleźć X870 EAGLE WIFI7, a za ok. 1190 zł jeszcze lepszą konstrukcję X870 GAMING X WIFI7, w obu przypadkach z portami USB4. Innymi słowy, na premierę koszt zakupu bezsprzecznie nie jest mocną stroną recenzowanej płyty głównej i pozostaje mieć nadzieję, że za jakiś czas po debiucie aspekt ten ulegnie poprawie.
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 to pierwsza płyta na nowym chipsecie B850, jaką miałem okazję testować. Zobaczmy, czy jest to model godny uwagi.
Specyfikacja GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 | |
---|---|
Socket | AM5 |
Chipset | AMD B850 |
Pamięć | 4 x DDR5-8200(OC), Max. 256 GB |
Wyjście obrazu | 1 x DisplayPort 1.4, 1 x HDMI 1.4 |
Gniazda rozszerzeń | 1 x PCIe 5.0 x16, 2 x PCIe 3.0 x16 (elektrycznie x1) |
Magazyn danych | 4 x SATA 6 Gb/s, 1 x M.2 (PCIe 5.0), 2 x M.2 (PCIe 4.0) |
Sieć | Realtek RTL8125D (2,5 Gb/s), Wi-Fi 802.11 be |
Dźwięk | Realtek ALC897 |
Porty USB | 1 x USB 3.2 Gen 2x2 (20 Gb/s), 3 x USB 3.2 Gen 2 (10 Gb/s), 7 x USB 3.2 Gen 1 (5 Gb/s), 8 x USB 2.0 |
Wymiary | ATX (30,5 x 24,4 cm) |
Test GIGABYTE X870E AORUS PRO. Nowy chipset w nieco bardziej budżetowej wersji
Komentarz odnośnie specyfikacji testowanej płyty głównej
Wizualnie GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 stawia na sprawdzoną kombinację czerni oraz odcieni szarości, do spółki z podświetleniem LED RGB w okolicy chłodzenia mostka południowego. Radiatory sekcji zasilania są dużych rozmiarów i połączone ciepłowodem, a jeżeli chodzi o komponenty VRM, producent chwali się 14 fazami dla rdzeni z MOSFET-ami o obciążalności 60 A. Innymi słowy, nie powinno być najmniejszych problemów z temperaturami, w tym w połączeniu z CPU z dwoma chipletami. W temacie specyfikacji mamy z kolei trzy złącza M.2, w tym jedno zgodne z PCIe 5.0, LAN o szybkości 2,5 Gb/s i Wi-Fi 7, PCIe 5.0 dla karty graficznej, a także porty USB 3.2 Gen 2 i USB 3.2 Gen 2x2.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: opakowanie
Model GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 dostałem w średnich rozmiarów opakowaniu, którego kolorystyka bazuje na kolorze czarnym. Na froncie widać nazwę tego modelu oraz charakterystyczną grafikę AORUS, a także informację o kompatybilności z procesorami oraz pamięcią RAM. Zaś na odwrocie specyfikację techniczną, wykaz złączy panelu I/O oraz przegląd najważniejszych cech.
Lista dodatków przedstawia się następująco:
- skrócona instrukcja obsługi,
- antena do karty Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax/be,
- dwa kable SATA,
- naklejka AORUS,
- złącze G-Connector.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: budowa
Model GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 bazuje na PCB o wymiarach odpowiadających standardowi ATX, tj. nie musicie się obawiać problemów podczas montażu w mniejszych obudowach, gdzie zmieszczenie konstrukcji E-ATX byłoby niemożliwe. Jeżeli chodzi o kolorystykę, dominuje tu barwa czarna, do spółki z odcieniami szarości. Przechodząc do radiatorów, chłodzenie VRM spoczywa na barkach dwóch sztuk, połączonych ciepłowodem. Z kolei iluminacja LED z RGB jest przy chipsecie, a do jej kontrolowania służy GIGABYTE Control Center.
Do dyspozycji użytkownika jest sześć, nienagannie rozmieszczonych, 4-pinowych złączy wentylatorów. Wszystkie znajdują się w łatwo dostępnych miejscach, tj. nie będzie problemów z dostaniem się do nich po złożeniu peceta. Gniazda bez wyjątku umożliwiają pracę w trybach PWM oraz napięciowym, zatem kwestia ta została rozwiązana wzorowo i nie ma przeszkód, aby zrealizować konfigurację półpasywną bez względu na posiadane wentylatory. Co do obciążalności, wynosi 2 A (24 W) na złącze.
Wszystkie radiatory przymocowano za pomocą śrubek, co jest praktyczniejszym pomysłem od zwykłych kołków. Ergonomia wzrasta w sposób zauważalny, dzięki czemu dostanie się do interesujących Was miejsc jest czynnością prostą i niezajmującą dużej ilości czasu. Poza tym GIGABYTE zadbał o możliwie beznarzędziową obsługę, gdyż do zwalniania zatrzasku karty graficznej jest stosowny przycisk, a radiator dysków M.2 zdejmujemy bez śrubokręta i tak samo wygląda montaż nośników.
Sekcja zasilania dla rdzeni marketingowo składa się z 14-tu faz, choć tak naprawdę jest 7-fazowa z podwojonymi cewkami oraz MOSFET-ami. Sercem VRM jest kontroler PWM RT3678BE od Richtek. Na każdą z faz przypada para tranzystorów NCP302155R, od ON Semiconductor. Obciążalność prądowa tych MOSFET-ów w trybie ciągłym to 60 A (napięcie wejściowe 12 V, wyjściowe 1 V, temperatura powietrza 25 °C oraz temperatura PCB do 100 °C). Każdy z nich w pojedynczej obudowie łączy tranzystory high-side i low-side, a także sterownik, co oszczędza miejsce na PCB. Za to zasilaniem SOC zajmują się dwie fazy z tymi samymi MOSFET-ami, po sztuce na fazę.
Moduły pamięci zamontujemy w czterech slotach, obsługujących pamięć o taktowaniu dochodzącym do 8200 MHz i pojemności wynoszącej maksymalnie 64 GB (na slot). W tej części płyty znajdziecie również 24-pinową wtyczkę ATX, 8-pinową EPS, 4-pinową P4, złącze dla paska diod LED z ARGB ("ARGB_V2_2"), wyprowadzenie portu USB 3.2 Gen 2x2 Type-C oraz HDMI 1.4, diagnostyczne diody LED, a także przyciski Power i Reset.
Wśród złączy kart rozszerzeń mogę wyróżnić slot PCIe 5.0 x16, podłączony do procesora, oraz dwa PCIe 3.0 x16, oba podpięte do chipsetu oraz elektrycznie x1. Ponadto w tej części laminatu mamy trzy złącza M.2, z radiatorem. Górne i środkowe są obsługiwane przez CPU oraz zgodne odpowiednio z PCIe 5.0 i PCIe 4.0. Natomiast dolny jest kompatybilny z PCIe 4.0 i podłączony do chipsetu.
Na samym dole odnajdziecie złącze HD Audio oraz dwa wyprowadzenia USB 2.0. Po prawej stronie umiejscowiono za to cztery gniazda SATA oraz jedno USB 3.2 Gen 1, wszystkie równolegle do PCB, co ułatwia prowadzenie kabli i umożliwia bezproblemową instalację długich kart graficznych. Kość BIOS jest wlutowana oraz pojedyncza, jednak ew. nieudanym wgrywaniem firmware nie ma się co przejmować, za sprawą Q-Flash Plus. By dokonać flashowania nawet bez procesora i/lub RAM, trzeba umieścić pamięć flash z odpowiednim plikiem (nazwanym "gigabyte.bin") w oznaczonym porcie USB (dopisek "BIOS") i wcisnąć stosowny przycisk na panelu I/O. Poza tym w tej części PCB wylądowały następne piny służące do podłączenia dodatkowych pasków diod LED ("ARGB_V2_1", "ARGB_V2_3" oraz "LED_C").
Kilka słów należy się także zintegrowanej karcie dźwiękowej, gdzie firma GIGABYTE użyła dość egzotyczny kodek Realtek ALC897, który od niedawna zaczął być częściej montowany w płytach głównych. Dodatkowym wsparciem są kondensatory elektrolitycznie firmy Nichicon, brakuje jednak wzmacniacza słuchawkowego, na który producent się nie zdecydował. Jakość dźwięku jest, jak na zintegrowane rozwiązanie, całkiem niezła - podobna do ALC1200, co jednak nie zmienia faktu, że w tej półce cenowej mamy prawo oczekiwać lepszych rozwiązań.
Tylny panel jest dodatkowo zabudowany, a poza tym może się pochwalić obecnością zintegrowanej maskownicy. Umieszczono tam następujące porty:
- jeden DisplayPort,
- cztery USB 2.0, pięć USB 3.2 Gen 1 oraz trzy USB 3.2 Gen 2 (z czego jeden to Type-C), kontrolowane przez procesor, chipset B850 oraz hub Realtek RTS5411S,
- jeden RJ-45, realizowany przez zintegrowaną kartę sieciową Realtek RTL8125D,
- dwa służące do podłączenia dołączonej anteny Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax/be,
- wejście mikrofonu i wyjście liniowe karty dźwiękowej wraz z cyfrowym S/PDIF.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: UEFI
Płyta GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 korzysta z UEFI, co zapewnia przejrzysty, czytelny oraz atrakcyjny wizualnie interfejs użytkownika. Samo firmware udostępnia dwa tryby pracy. Pierwszy z nich to Easy Mode, gdzie można podejrzeć podstawowe informacje o sprzęcie oraz zmodyfikować najbardziej elementarne ustawienia, takie jak kolejność bootowania. Zabawa zaczyna się dopiero w momencie przejścia do trybu Advanced. Po tej czynności nie jesteście już niczym skrępowani, ergo można do woli zmieniać wszelkie parametry wedle uznania. Dodatkowa funkcjonalność opiera się na tworzeniu profilów, zawierających spersonalizowane ustawienia, flashowaniu nowych wersji firmware i zapisywaniu zrzutów ekranowych do pamięci USB. Tyle opisu, a teraz czas na prezentację UEFI.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: metodologia
Płytę główną GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 przetestowałem przy domyślnych taktowaniach większości podzespołów. Jedyna modyfikacja to ustawienie pamięci na DDR5-6000 CL 30, z kolei z dezaktywacji usług takich jak Turbo oraz Cool'n'Quiet zrezygnowałem, wychodząc z założenia, że jeżeli w danym modelu któraś z nich działa niepoprawnie, należy ten fakt ujawnić.
Wszystkie testy wykonałem na platformie z Windows 11 64-bit 23H2, sterownikami GeForce Game Ready 552.22, w trakcie rzeczywistej rozgrywki. Do zmierzenia liczby klatek posłużył program Fraps w wersji 3.5.99, za to wyniki zaprezentowane na wykresach są średnią arytmetyczną z trzech przebiegów. Poza tym rozdzielczość zegara czasu rzeczywistego wymusiłem na sztywną wartość 0,5 ms. Zainteresowanym tematem odsyłam do felietonu na temat testowania CPU w grach.
Testy podkręcania polegały na odnalezieniu maksymalnego stabilnego taktowania CPU, IF oraz RAM. Napięcia były ustawione na następujących poziomach:
- CPU Core Voltage – 1,3 V,
- CPU SOC Voltage – 1,3 V,
- CPU VDDIO / MC Voltage – 1,3-1,35 V.
Parametr CPU Load-line Calibration dobierałem tak, by woltaż (odczyt za pomocą HWiNFO64 w wersji 8.17-5630) był pod obciążeniem jak najbliżej 1,25 V, a więc założony jest lekki spadek napięcia, aby zminimalizować zjawisko tzw. przestrzału (ang. overshoot) przy spadku obciążenia. Moduły DDR5 pracowały z timingami CL 34-44-44-84 i były zasilane napięciem 1,4 V.
Platforma testowa
AMD Ryzen 9 9900X | |
Patriot Viper Venom RGB 2x16 GB DDR5-7400 CL36 | |
ASUS ROG STRIX GeForce RTX 4080 OC | |
Patriot Viper VP4100 1 TB | |
SilentiumPC Supremo M1 Platinum 700 W | |
Antec Twelve Hundred V3 | |
MSI MEG CORELIQUID S360 |
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: osiągi SATA
Weryfikację osiągów kontrolerów rozpoczynamy od portów SATA 6 Gb/s. Pomiary odbywają się z wykorzystaniem popularnego programu CrystalDiskMark, często używanego do porównywania wydajności dysków. Testy obejmują odczyt sekwencyjny oraz dla próbki rozmiaru 4K - dla różnych wariantów kolejek i wątków. Nośnik używany w tej grupie pomiarów to Silicon Power Velox V70 o pojemności 240 GB (MLC Intel 25 nm).
Uwaga: Na podstawkach AM4 i AM5 w zasadzie każdy port poszczególnych interfejsów, takich jak SATA, M.2 oraz USB, może być podłączony zarówno do procesora, jak i chipsetu. Wynika to z faktu, że CPU z rodziny Ryzen mają na pokładzie stosowne kontrolery, zatem w zasadzie mogą funkcjonować samodzielnie, bez mostka południowego (chociaż takiego zestawienia producenci płyt nam nie zaserwowali, przynajmniej dla komputerów stacjonarnych). Dlatego też, jeżeli na danej konstrukcji miałem opcję skorzystania z portów danego interfejsu zarówno w wydaniu obsługiwanym przez procesor, jak i chipset, pomiary przeprowadzałem dla obu opcji. Stosowne oznaczenia macie przypisane do słupków, tj. model procesora lub mostka południowego. Odnośnie tego, które porty obsługiwane są przez jakie kontrolery, odsyłam do strony poświęconej budowie.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: osiągi M.2
Następne w kolejności są złącza M.2. Pomiary niezmiennie odbywają się z wykorzystaniem popularnego programu CrystalDiskMark, często używanego do porównywania wydajności nośników. Testy obejmują odczyt sekwencyjny i dla próbki rozmiaru 4K - dla różnych wariantów kolejek i wątków. Dyskiem używanym w tej grupie pomiarów jest Corsair MP600 PRO XT w wariancie 1 TB (3D TLC).
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: osiągi USB
Następnym obszarem testów są porty USB 3.0 (według obecnej nomenklatury powinniśmy pisać USB 3.2 Gen 1). Tak samo jak poprzednio, pomiary odbywają się z użyciem programu CrystalDiskMark, typowo wykorzystywanego do porównywania wydajności dysków. Wykonane testy obejmują odczyt sekwencyjny i dla próbki rozmiaru 4K, dla różnych wariantów kolejek i wątków. Używany nośnik to ADATA Elite SE880 w wersji 1 TB.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: osiągi USB, cd.
Na koniec pozostały osiągi USB 3.2 Gen 2 (przepustowość 10 Gb/s). Pomiary niezmiennie odbywają się z użyciem aplikacji CrystalDiskMark, często wykorzystywanej do porównywania wydajności dysków. Testy obejmują zarówno odczyt sekwencyjny, jak i dla próbki rozmiaru 4K - dla różnych wariantów kolejek i wątków. Nośnik to ADATA Elite SE880 w wersji 1 TB.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: osiągi CPU
Blender
GCC
Monkey's Audio
Far Cry 6
STAR WARS Jedi: Ocalały
Starfield
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: podkręcanie
Procesor
Pamięć RAM
Warunki testu temperatur B850 AORUS ELITE WIFI7
Na potrzeby testów temperatur pomocniczo wykorzystuję pirometr Voltcraft IR 800-20D, o zakresie pomiarowym od -50 do 800 °C. W każdym przypadku wykonywane są maksymalnie dwa pomiary, tzn. jeden dla wbudowanego czujnika (o ile takowy istnieje), zaś drugi na rewersie laminatu – w okolicy MOSFET-ów, z użyciem wspomnianego urządzenia. W tym drugim przypadku za każdym razem staram się odnaleźć możliwie gorący punkt i to on ląduje na wykresach. Testy przeprowadzane są przy procesorze przetaktowanym do 5400 MHz (albo mniej, jeżeli któraś z płyt będzie niedomagać), czemu towarzyszy napięcie rdzeni równe 1,3 V. Obciążenie generowane jest przez 30-minutowy rendering sceny Barbershop w aplikacji Blender. Poza tym pod wykresami odnajdziecie zdjęcie rewersu PCB w podczerwieni, wykonane z wykorzystaniem kamery termowizyjnej InfiRay P2 Pro.
Rewers laminatu płyty głównej
Wbudowany czujnik
Warunki testu poboru prądu B850 AORUS ELITE WIFI7
Do weryfikacji zużycia energii GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 wykorzystano watomierz Voltcraft Energy Logger 4000F, charakteryzujący się klasą dokładności na poziomie ±1% oraz pracą w trybie True RMS. Ta ostatnia cecha pozwala na pomiar rzeczywistej wartości skutecznej, faktycznie pobieranej przez urządzenie, a nie średniej podawanej przez tanie mierniki. Napięcie w sieci elektrycznej to oczywiście 230 V, natomiast częstotliwość 50 Hz. Wszelkie wartości na wykresach odnoszą się do kompletnej platformy testowej.
Obciążenie generowane było przez rendering sceny Barbershop w aplikacji Blender, natomiast w spoczynku przez 10 minut wyświetlany był wyłącznie pulpit. Ze względu na wysoką klasę sprzętu pomiarowego, w obu wypadkach wahania wskazań okazały się niewielkie, zasadniczo nieprzekraczające kilku watów. Dlatego jako odczyt właściwy przyjmuję wartość najczęściej pojawiającą się na wyświetlaczu watomierza.
Spoczynek
Obciążenie
Warunki testu czasu bootowania B850 AORUS ELITE WIFI7
Próba polegała na zmierzeniu czasu, który upływa od włączenia komputera do momentu rozpoczęcia wczytywania systemu operacyjnego. Czasu bootowania nie należy zatem mylić z sumarycznym czasem uruchamiania maszyny, który jest odpowiednio dłuższy. Pomiar powtarzany był trzykrotnie, a na koniec wyciągana średnia arytmetyczna z dokładnością do sekundy.
Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7: konkluzje
Rozpoczynając od osiągów, płyta GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 zaprezentowała się bez zarzutu w testach kontrolerów oraz w grach i programach. Idąc dalej, podkręcanie także wypadło zgodnie z oczekiwaniami, bo udało się przyspieszyć Ryzena 9 9900X do 5400 MHz, a więc maksimum tej sztuki przy zadanym napięciu, oraz ustawić pamięć na 6400 MHz (łącznie z modułami Dual Rank na nowych kościach Hynix 8 Gb), co jest limitem możliwości tego egzemplarza CPU w trybie 1:1. Poza tym w wariancie asynchronicznym byłem w stanie osiągnąć 8100 MHz dla RAM, choć wymagało to dodatkowo podniesienia napięcia VDDP - z 0,95 V do 1,1 V (być może dla zestawów z profilem EXPO 8000 MHz nie trzeba tego robić ręcznie, ale nie jestem w stanie tego zweryfikować). Temperatury sekcji zasilania są niskie, zaś czas uruchamiania peceta naprawdę krótki jak na platformę AM5. Mocnym punktem recenzowanego modelu jest również pobór prądu w spoczynku, wyraźnie niższy od konstrukcji z chipsetem X870E - najpewniej z uwagi na brak prądożernego kontrolera USB4 od ASMedia.
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 to solidna płyta, która dobrze sprawuje się w praktyce, ale jej koszt zakupu na chwilę obecną niestety zniechęca.
Test FSR 3.1 oraz Anti-Lag 2 w Ghost of Tsushima. Zobacz, jak radzą sobie techniki AMD
Pozostałe aspekty i ocena końcowa testowanej płyty
Co do wyposażenia fabrycznego, jest bardzo skromne i w pudełku nie znajdziemy np. pendrive'a ze sterownikami, który jest przydatnym dodatkiem. Ale w temacie specyfikacji jest dobrze, ponieważ dostajemy PCIe 5.0 dla GPU i jednego nośnika NVMe, trzy złącza M.2, LAN 2,5 Gb/s, Wi-Fi 7 oraz porty USB 3.2 Gen 2 i USB 3.2 Gen 2x2. A do tego brak ucinania linii GPU przy korzystaniu ze wszystkich M.2, choć z drugiej strony w tym segmencie cenowym zdecydowanie przydałoby się lepsze audio. Rozplanowanie PCB jest poprawne, a cieszą także dodatki pozwalające na beznarzędziowy montaż i demontaż nośników M.2 oraz karty. Poza tym nie natknąłem się na błędy w UEFI i na plus należy odnotować również nienaganną kontrolę nad wentylatorami. Co ważne, nie zabrakło także fizycznych przycisków Power/Reset oraz opcji awaryjnego wgrywania BIOS-u. Za to do wad zaliczyłbym dodatkowo skromny pakiet złącz audio na tylnym panelu oraz brak wyświetlacza kodów POST. Największym mankamentem płyt B850 (nie tylko tej testowanej) jest jednak cena, która nie jest atrakcyjna nawet na tle modeli klasy X870 i to musi się poprawić, aby można było je polecać. Reasumując, ocena końcowa to 7,5/10, gdyż B850 AORUS ELITE WIFI7 to solidna płyta, która dobrze sprawuje się w praktyce, ale jej koszt zakupu na chwilę obecną niestety zniechęca.
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 - opinia
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 - plusy
- Trzy złącza M.2, które nie ucinają linii GPU
- PCIe 5.0 dla karty graficznej i dysku NVMe
- Poprawne wyniki testów rzeczywistych
- Szybki czas uruchamiania oraz niski pobór prądu
- Dwie karty sieciowe (LAN 2,5 Gb/s i Wi-Fi 7)
- Mocna sekcja zasilania z dobrze działającym LLC (niskie temperatury oraz dobre OC)
- Solidne możliwości podkręcania pamięci RAM
- Elegancki wygląd płyty i subtelne podświetlenie LED z RGB
- Kątowe wyprowadzenie USB 3.2 Gen 1
- Fizyczne przyciski oraz dodatki pozwalające na beznarzędziową obsługę
- Dobrze dopracowany BIOS i możliwość wgrania firmware bez zamontowanego CPU/RAM
- PWM/DC dla wszystkich złączy wentylatorów oraz nienagannie działający tryb półpasywny
GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 - minusy
- Brak wyświetlacza kodów POST
- Mocno okrojone złącza audio i skromne wyposażenie
- Cztery porty SATA mogą być liczbą niewystarczającą dla niektórych
- Zintegrowane audio powinno być lepszej jakości
- Cena na dzień dzisiejszy nie jest zbyt atrakcyjna
Cena GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7 (na dzień publikacji): 1149 zł (MSRP)
Gwarancja: 36 miesięcy
Sprzęt do testów dostarczyło:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test GIGABYTE B850 AORUS ELITE WIFI7. Płyta dobra, choć cena nie zachęca