Test Gigabyte UD1000GM PG5 V2 – nowa platforma Ultra Durable GM V2

Analiza wnętrza

Za chłodzenie elektroniki odpowiada 120-milimetrowy wentylator BOK BDH12025S z łożyskiem hydraulicznym, pracujący w trybie półpasywnym do około 20% obciążenia.

Gigabyte UD1000GM PG5 V2 korzysta z nowej platformy, której producentem OEM jest SANR (platforma PS-1200MZ ERP REV: 0.2), wyraźnie odmiennej od wcześniejszych modeli serii Ultra Durable opartych na konstrukcjach OEM MEIK. Dongguan SANR Electronic Technology (znany również jako Casecom) to duży chiński producent OEM, ale rzadko spotykamy jego platformy w produktach z wyższej półki, ale np. znajdziemy ją w świetnych zasialczach Enermax serii Revolution DF X. Mamy do czynienia z klasycznym układem opartym o topologię pełnego mostu z układem rezonansowym LLC, synchronicznym prostownikiem po stronie wtórnej oraz przetwornicami DC-DC. W odróżnieniu od wielu konstrukcji, gdzie moduły DC-DC realizowane są na osobnych pionowych laminatach, w tym przypadku przetwornice +5 V i +3,3 V zostały umieszczone bezpośrednio na głównym PCB, co upraszcza konstrukcję i skraca ścieżki sygnałowe.

Do chłodzenia kluczowych elementów zastosowano zestaw klasycznych, aluminiowych radiatorów, z czego dwa posiadają zwiększoną powierzchnię oddawania ciepła. Największe z nich odpowiadają za odprowadzanie ciepła z mostków prostowniczych, sekcji APFC oraz tranzystorów kluczujących. Dodatkowy radiator wspomaga chłodzenie elementów synchronicznego prostownika linii +12 V, który jest również termicznie sprzężony z obudową za pośrednictwem termopada.

W części wejściowej zasilacza znajduje się pełny filtr EMI zaczynając się juz  wtyku AC, wyżej mostki prostownicze oraz sekcja aktywnego PFC z dużym dławikiem i dwoma kondensatorami wysokonapięciowymi. Niżej umieszczono sekcję kluczowania, elementy LLC oraz główny transformator i mniejszy sekscji 5 Vsb. Po stronie wtórnej rozmieszczono synchroniczny prostownik linii +12 V, a bezpośrednio obok znajduje się bateria kondensatorów elektrolitycznych i kilka aluminiowo-polimerowych. Przy krawędzi obudowy umieszczono płytkę z gniazdami modularnego okablowania, połączoną z głównym PCB poprzez spoiwo lutownicze.

Lista komponentów potwierdza średniej klasy jakość zastosowanej elektroniki, tranzystory to mało znane marki, kontrolery marki Champion. Producent zastosował również kondensatory TK, które są poprawnej, wysokiej jakości komponentami, jednak nie reprezentują tego samego poziomu co topowe japońskie marki, takie jak Rubycon, Nichicon czy Chemi-Con. Stanowisko be quiet! jest w tym zakresie jasne – kondensatory TK mają porównywalne parametry i trwałość względem innych japońskich kondensatorów o tej samej specyfikacji i są traktowane jako w pełni zamienne. Mimo wszytsko producent ma pewność co do jakości zastosowanych komponentów i potwierdza to 10-letnim okresem gwarancyjnym.

Strona pierwotna:

Strona wtórna:

 

Jakość lutowania jest dobra, a producentem OEM jest tym razem SANR.