HP Elitebook x360 1040 G7 - test konwertowalnego laptopta klasy premium

HP Elitebook x360 1040 G7 - test konwertowalnego laptopta klasy premium

HP Elitebook X360 1040 G7 - Wykonanie, peryferia i bateria

Budowa zewnętrzna

I tak dochodzimy do budowy zewnętrznej i designu Elitebook x360 1040 G7, które w przypadku ultrabooków, szczególnie biznesowych modeli z górnej półki, mają dość duże znaczenie. Laptop nie różni się jakoś drastycznie od przywoływanego przez nas na wstępie poprzednika (HP Elitebook x360 1030 G2) sprzed kilku generacji, ale wszystkie wprowadzone zmiany wizualne zaliczyć trzeba na plus. Jego wymiary to 319,3 x 202,6 x 16,6 mm, a waga wynosi 1,32 kg. Jest to więc naprawdę mobilny i kompaktowy notebook. Obudowa sprzętu ponownie wykonana jest z wysokiej klasy aluminium w klasycznym srebrnym kolorze. Klapa pozostała praktycznie bez zmian, co oznacza, że otrzymujemy niemal jednolitą taflę metalu, którą przełamują dwa elementy. W centralnym punkcie znajduje się stylowe błyszczące logo producenta, a w górnej części biały pasek, w którym znajdują się anteny (rozwiązanie bardzo często wykorzystywane w telefonach).

Po otwarciu pokrywy naszym oczom ukazują się mocno odchudzone ramki wokół ekranu oraz panel roboczy, który w nowej generacji został lepiej wykorzystany. Po pierwsze, powiększono touchpad, rozciągając go do dolnej krawędzi laptopa i klawiatury, a po drugie po bokach umieszczono grille głośnikowe. Trzeba przyznać, że urządzenie prezentuje się niezwykle stylowo i elegancko. Nowoczesna bryły podkreślana jest przez minimalizm i proste kanciaste kształty, przez co od razu można wyczuć, że mamy do czynienia z produktem premium z najwyższej półki. Tym bardziej, że jakość wykonania także stoi na najwyższym poziomie, zarówno jeśli chodzi o dbałość o detale i wykończenie, jak i dobór materiałów. Nie ma też problemów z czyszczeniem laptopa, tym bardziej, że jego obudowa jest odporna na odciski palców i tłuste plamy.

A to jeszcze nie wszystko, ponieważ Elitebook x360 1040 G7 jest konwertowalnym urządzeniem, które oferuje także tryb tabletu. Transformacja do takowego jest banalnie prosta, gdyż sprowadza się do obrócenia ekranu o 360 stopni, co sprawia, że sprzęt automatycznie wyłącza fizyczną klawiaturę i zmienia tryb systemu (w opcjach systemu można ustawić, aby ten od razu przełączał się w tryb tabletu lub o to zapytał). Co więcej, HP udało się tu zastosować matowy wyświetlacz z powłoką antyrefleksyjną (rzadkość, jeśli chodzi o dotykowe panele), eliminując jedną z wad poprzedników, czyli zbieranie odcisków palców. Oczywiście nie zapomniano także o ochronie ze strony szkła Gorilla Glass 5, co w połączeniu z aluminiową obudową sprawia, że nie musimy obawiać się też o trwałość i odporność laptopa na uszkodzenia fizyczne (oczywiście w ramach rozsądku). Korzystanie z Elitebooka w trybie tabletu nie jest może najwygodniejsze ze względu na wymiary, wagę i grubość, które charakteryzują typowy ultrabook, ale mimo wszystko opcja ta potrafi być przydatna, a możliwość użytkowania w pozycji namiotu czy prezentacji (laptop kładziemy na klawiaturze ekranem w naszą stronę) tylko zwiększa wszechstronność urządzenia.

Klawiatura

Laptop wyposażony jest w klawiaturę z klawiszami w standardowym rozmiarze (poza rzędem przycisków F1-F12) o wyraźnie wyczuwalnym skoku i słyszalnym kliku. Dodatkową zaletą jest około 2 mm przestrzeń między klawiszami. To wszystko sprawia, że korzystanie z klawiatury na co dzień i pisanie dużych ilości tekstu (takich jak recenzje na nasz portal) jest naprawdę przyjemne i nie wymaga od nas długiego przyzwyczajania się do sprzętu. Wynika to także z ergonomicznego i przemyślanego układu klawiszy. Oczywiście, ze względu na rozmiar notebooka, nie uświadczymy tu sekcji numerycznej, a dodatkowo sekcja Delete-End umieszczona została w kolumnie po prawej stronie, ale to bardzo rozsądne rozwiązanie w tym przypadku. Jedyne, czego możemy się tu przyczepić, to niefortunna decyzja o umieszczeniu przycisku Power w górnym rzędzie klawiszy, pomiędzy Delete i przyciskiem przysłony obiektywu kamery. Takie rozwiązanie sprawia, że możemy wyłączyć komputer przez przypadek. HP nie zapomniało też o podświetleniu, które oferuje dwustopniową regulację intensywności i neutralny biały kolor. Ten element również zrealizowano bardzo poprawnie. Tym samym klawiatura to naprawdę mocna strona Elitebook x360 1040 G7.

Touchpad

Gładzik jest zaś… w porządku. Pochwalić trzeba jego spory rozmiar, ponieważ producent do granic możliwości wykorzystał dostępną przestrzeń oraz gładką powierzchnię, która zapewnia świetny poślizg dla palców suwanych po touchpadzie. Nie jesteśmy co prawda fanami zintegrowanych przycisków LPM i PPM, ale to także standard w ultrabookach, więc czepianie się tego byłoby przesadą. Tym bardziej, że klikają one przyjemnie i obszar przycisków jest odpowiednio duży. Nie ma też najmniejszych problemów z obsługą wielopunktowych gestów.

Rysik

W zestawie znajdziemy także rysik HP Rechargeable Active Pen G3 z wymiennymi końcówkami, szczypcami do ich wyjmowania i kablem USB typu A do typu C do ładowania tego akcesorium. Laptop nie posiada specjalnego slotu, w którym moglibyśmy ukryć cyfrowe piórko, ale producent zastosował magnes na prawej krawędzi obudowy notebooka, co pozwala przymocować rysik w tym miejscu. Rozwiązanie to nie wydaje się jednak na tyle bezpieczne, żebyśmy zdecydowali się na wykorzystywanie go na stałe (gadżet dość łatwo może „odkleić” się od obudowy) i jest to raczej pomocnicze rozwiązanie służące do odkładania rysika w czasie pracy, by zawsze był pod ręką. Ten podczas testów spisywał się bez zarzutu i jest to naprawdę zaawansowany rysik. Pochwalić może się wykrywaniem 4096 poziomów nacisku, zapewniając dużą precyzję. W połączeniu z trybem tabletu i ekranem z natywnym wsparciem dla cyfrowych pisaków może okazać się naprawdę funkcjonalnym narzędziem do pracy (ale i zabawy).

Audio

Elitebook x360 1040 G7 wyposażony został w cztery głośniki grające w systemie stereo, za strojenie których odpowiada firma Bang & Olufsen. Trzeba przyznać, że element ten bardzo pozytywnie zaskakuje, ponieważ system audio tego laptopa jest jednym z lepszych, jakie testowaliśmy w laptopach. Co ciekawe, regularnie w naszych testach napotykamy na ultrabooki grające lepiej od gamingowych laptopów, gdzie przecież producenci mają więcej miejsca na lepszej jakości przetworniki. Dźwięk w notebooku HP jest naprawdę szczegółowy, pełny, nie gra tak płasko jak można było się spodziewać i oferuje nawet trochę niskich tonów. Generalnie nada się do oglądania filmów, a nawet puszczenie mniej wymagającej muzyki nie sprawi, że nasze uszy zaczną krwawić, co już jest sporym osiągnięciem jak na ten rozmiar urządzenia. Do tego dochodzą 4 mikrofony - 2 skierowane na użytkownika i dwa na otoczenie. Te również dobrze wywiązują się powierzonego im zadania, przez co Elitebook dobrze sprawdza się też do rozmów przez komunikatory.  

Kamerka internetowa i zabezpieczenia biometryczne

Kamerka internetowa (720p) sprawia jednak nieco zawodu pod względem jakości, a to za sprawą wyraźnego zaszumienia i rozmydlenia obrazu. Co prawda to pozwala nieco zatuszować niedoskonałości, ale nie wygląda to najlepiej. Jest to jednak typowa jakość kamerek internetowych zintegrowanych w laptopach i aż dziw bierze, że nic w tym temacie się nie zmienia od wielu lat. Na plus zaliczyć trzeba wsparcie dla Windows Hello. Czujniki na podczerwień działają bardzo sprawnie i kamerka 9 na 10 przypadków nie ma problemów z rozpoznaniem naszej twarzy, dzięki czemu możemy zalogować się do systemu bezdotykowo. Pomaga w tym jeszcze jeden dodatkowy sensor zbliżeniowy, wykrywający obecność użytkownika przy komputerze (HP Presence Aware). Jeśli ten zauważy nas przy laptopie (działa to naprawdę dobrze), to wybudza komputer, a usypia, gdy nie ma nas w pobliżu. Jest to bardzo dobra opcja dla osób, które pracują w przestrzeni publicznej, ale nie tylko. To jednak nie wszystko, ponieważ osoby obawiające się o swoją prywatność, które zaklejają kamerki taśmami lub zaślepkami, otrzymują przysłonę obiektywu włączaną z przycisku na klawiaturze. Świetna opcja, dzięki której nie trzeba szpecić komputera. To jednak nie wszystko, ponieważ znajdziemy tu jeszcze zabezpieczenie biometryczne w postaci czytnika linii papilarnych umieszczonego na klawiszu klawiatury pomiędzy prawym Alt i Ctrl. Ten także działa bez zarzutu, a więc użytkownicy mają opcję wyboru preferowanego rozwiązania.

Porty

Ultrabooki pod względem oferowanych portów bardzo często niedomagają, ale w tym przypadku nie jest tak źle… choć mogło być nieco lepiej. I tak, z lewej strony znajdziemy porty USB w wersji 3.1 Gen 1 (szkoda jednak, że nie 3.2 Gen 2) typu A, gniazdo audio minijack 3,5 mm, slot na kartę nano SIM i zamek Kensington. Po prawej znajdują się zaś drugi USB 3.1 Gen 1, dwa USB typu C ze wsparciem dla Thunderbolt 4, Power Delivery 3.0 i DisplayPort 1.2 i HDMI 1.4b. Zabrakło nam jedynie czytnika kart pamięci, który w biznesowym urządzeniu na pewno okazałby się przydatny.

Bateria

HP Elitebook x360 1040 G7 wyposażony został w naprawdę duży, jak na tej klasy sprzęt 4-ogniwowy akumulator o pojemności aż 78,5 Wh, co zdaniem producenta przekłada się na rekordowy czas pracy na baterii na jednym ładowaniu wynoszący 29 godzin. Jak wygląda to w rzeczywistości? Jak nietrudno się domyślić, wartość podawana przez HP jest nieco przesadzona i możliwa do uzyskania zapewne jedynie w specyficznych laboratoryjnych warunkach, ale to standard, że producenci nie podają czasu pracy przy typowym użytkowaniu. Mimo wszystko, pojemna bateria w połączeniu z energooszczędnymi komponentami przełożyły się na kapitalne rezultaty, których konkurencja może przeważnie tylko pozazdrościć. Duży potencjał pokazuje już wynik testu baterii w benchmarku PCMark 10, ale w realnym użytkowaniu, kiedy koncentrujemy się na pracy biurowej, przeglądaniu internetu i oglądaniu filmów, z włączonym Wi-Fi i jasnością ekranu ustawioną na 50%, notebook wytrzymuje nawet przeszło 15 godzin, co przełożyć może się na dwa dni pracy bez sięgania po ładowarkę. Prawda, że robi wrażenie? Warto też dodać, że w zestawie znajduje się niewielka ładowarka o mocy 65 W i laptop wykorzystuje do ładowania jedynie porty USB typu C. Pełne ładowanie zajmuje zaś ok. 1,5 godziny.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: HP Elitebook x360 1040 G7 - test konwertowalnego laptopta klasy premium

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł