iiyama G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle - kolory i kontrast
Pomiary kolorymetrem pokazują, że iiyama G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle poszczycić może się całkiem szerokim pokryciem popularnych gamutów, choć o żadnych rekordach nie ma mowy. Pokrycie przestrzeni sRGB jest praktycznie pełne, gdyż wynosi 99,9% przy całkowitej objętości równej 134,6% tejże przestrzeni, więc monitor świetnie radzi sobie z tym podstawowym, ale i najbardziej popularnym standardem. W przypadku innych gamutów wyniki także są bardzo przyzwoite i dla Adobe RGB otrzymujemy odpowiednio 82,7% i 92,7%, a dla DCI-P3 93,8% i 95,3%. Zwiastuje to duży potencjał i daje nadzieję na dobre wyniki w kolejnych pomiarach. Warto od razu dodać, że subiektywnie obraz jest bardzo przyjemny dla oka, kolory są nasycone, ale jeszcze nie cukierkowe, więc pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne.
Od lewej, pokrycie sRGB, Adobe RGB i DCI-P3 (kliknij, aby powiększyć)
Ustawienia fabryczne (tryb Standard):
- Punkt bieli: 6471 K
- Jasność bieli: 219,7 cd/m2
- Jasność czerni: 0,041 cd/m2
- Kontrast rzeczywisty: 5351,9:1
- Średni błąd Delta E: 2,13
Idąc dalej, zaskoczeniem okazała się domyśla jasność ustawiona tylko na 25%, co oznacza jednak w tym przypadku blisko 220 nitów, zwiastując wysoką jasność maksymalną. Co więcej, przy jasności czerni na poziomie 0,041 nitów przełożyło się to na rewelacyjny, nawet jak na matrycę VA, kontrast, wynoszący 5351,9:1. To jeden z najlepszych wyników, jakie odnotowaliśmy w monitorach z tradycyjnym jednostrefowym podświetleniem. To jednak nie koniec pochwał, gdyż temperatura barwowa jest praktycznie idealnie ustawiona w ramach fabrycznej kalibracji i osiąga 6471 K, kiedy za idealny wynik uznaje się 6500 K. Przekłada się to na bardzo neutralną biel, która nie wpada ani w żółte, ani w niebieskie odcienie.
Kolejny plus to średni błąd Delta E, który przy ustawieniach fabrycznych na domyślnym trybie wynosi 2,13, co oznacza, że prosto z pudełka otrzymujemy bardzo poprawne odwzorowanie kolorów, bez większych przekłamań, które widoczne byłyby gołym okiem (no może poza czystą czerwienią, gdzie maksymalny błąd jest najwyższy i wynosi 5,77). G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle wydaje się bardzo poprawnie skalibrowany przez iiyamę i w związku z tym powinien bardzo dobrze sprawdzić się w zastosowaniach półprofesjonalnych, w szczególności graficznych. Tym bardziej że bardzo dobrze wypada także przebieg gammy lokalnej, co widać poniżej.
Kalibracja i profilowanie
- Preset: Użytkownika
- Jasność: 4
- Kontrast: 80
- RGB: 50, 50, 50
Jak wiadomo profilowanie monitorów nigdy nie jest bezstratne - im większa ilość błędów, tym większy uszczerbek w szarościach (schodkowanie gradientów) i mniej kolorów możliwych do wyświetlenia. Niemniej jednak iiyama G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle dobrze reaguje na kalibrowanie, dzięki czemu można spadek średniego błędu Delta E do jedynie 0,5, to z racji tego, że krzywe korekcyjne nie znajdują się tak daleko od wzorcowego przebiegu. Poza tym banding nie jest w tym przypadku mocno dokuczliwy.
HDR
Wypada też powiedzieć parę słów o wsparciu dla HDR. Monitor iiyamy oficjalnie oferuje podstawową obsługę tego standardu (HDR400), więc nie liczyłem na zbyt wiele, ale G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle przerósł moje oczekiwania. Nie oznacza to oczywiście, że jest to monitor, który pokaże, na co naprawdę stać technologię HDR, nic z tych rzeczy. Niemniej efekt jest zauważalny i robi większą różnicę niż można byłoby się spodziewać, co wynika z wysokiej jasności maksymalnej w trybie HDR (przeszło 600 nitów) i dużego kontrastu. Monitor pokazuje więcej szczegółów i odcieni, szczególnie w ciemnych scenach. Warto jednak cały czas mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC, w tym Windows 10 i 11, wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami.
Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master G4380UHSU-B1 Red Eagle - test gamingowego kolosa w rozsądnej cenie