iiyama ProLite X4372UHSU-B1 - test 43-calowego monitora IPS 4K

iiyama ProLite X4372UHSU-B1 - Budowa zewnętrzna i ergonomia

Monitor przychodzi do nas w ogromnym grubym kartonie, co z miejsca nasuwa skojarzenia z opakowaniami telewizorów. Typowe dla nich uchwyty na dłonie okazują się bardzo pomocne podczas jego przenoszenia, a w środku sprzęt zabezpieczony został grubym styropianem, więc trudno mieć tu jakiekolwiek zastrzeżenia. Na plus zaliczyć trzeba też fakt, że ProLite X4372UHSU-B1 nie wymaga od użytkownika żadnego montażu, ponieważ jego podstawa jest już fabrycznie przykręcona. Nie można także narzekać na wyposażenie, ponieważ iiyama dostarcza nie tylko komplet okablowania (DisplayPort, HDMI, USB i zasilający), ale również pilot wraz z odbiornikiem na podczerwień, umieszczonym na przewodzie, dzięki czemu pod podpięciu możemy go ustawić w wygodnym dla sterowania kontrolerem miejscu.

W przypadku wykonania również trudno się czegoś czepiać, bo obudowa monitora wykonana została z dobrej jakości czarnego plastiku, w matowym chropowatym wykończeniu (poza zewnętrzną krawędzią, która wykończona została na wysoki połysk). Tylny panel przypomina zaś telewizor, ponieważ jego górna część jest wyraźnie smuklejsza od dolnej, gdzie znajduje się cała elektronika. Jeśli zaś chodzi o logotypy, to iiyama umieściła jeden na dolnej krawędzi z przodu i drugi w górnej części tylnego panelu. Sama podstawa wykonana została z metalu i jest dość nietypowa, ponieważ przyjmuje formę dwóch oddzielnych płóz. Z racji tego, że mocowana jest ona w dolnej części obudowy, to niestety dotykanie monitora w górnej części powoduje jego lekkie bujanie (nie jest to jednak dotykowy wyświetlacz, więc nie ma potrzeby jego celowego dotykania). Poza tym, całość prezentuje się bardzo dobrze, nie uświadczymy tu żadnych szpar czy źle spasowanych elementów, a zastosowane materiały są wysokiej jakości.

Gorzej ma się sprawa ergonomii i w tym elemencie ProLite X4372UHSU-B1 rzeczywiście bardzo blisko do telewizora, ponieważ zastosowana podstawa nie pozwala na żadną regulację ustawienia ekranu, poza możliwością jego lekkiego pochylenia (zakres to 1° w górę i 8° w dół). To jednak norma w monitorach o tym rozmiarze, więc trudno robić z tego tytułu jakiś zarzut. Poza tym, urządzenie wspiera standard VESA 200 x 100 mm, więc w razie potrzeby zawsze można skorzystać z mocowania na ścianie lub alternatywnej podstawy. Miłym dodatkiem jest również wieszak na słuchawki, który możemy wkręcić w tylną część obudowy (po lewej stronie), choć sięganie po nie bez wstawania z krzesła może być problematyczne. Jeśli zaś chodzi o obsługę OSD, to po prawej stronie na tylnym panelu znajduje się pięciokierunkowy dżojstik wspomagany przez 4 przyciski (zmiana źródła, dwa do regulacji głośności oraz Power). Ich obsługa także wymaga bardzo długiego ramienia lub wstawania z miejsca, dlatego lepszym pomysłem byłoby ich umieszczenie po środku dolnej krawędzi, ale tu poratować możemy się zdecydowanie wygodniejszym rozwiązaniem w postaci pilota na podczerwień. Ten jest sporych rozmiarów i okazuje się bardzo praktyczny. Zawiera przydatne skróty, pozwala na szybką zmianę źródła, regulację głośności czy sprawniejsze nawigowanie po menu ekranowym i bez tego akcesorium korzystanie z tak dużego monitora jest naprawdę uciążliwe.

Zwieńczeniem całości jest umieszczony równolegle do matrycy panel wejść i wyjść, gdzie znajdziemy złącze DisplayPort 1.2, dwa HDMI (po jednym 2.0 oraz 1.4), analogowe audio oraz, co oczywiste, złącze zasilania, któremu towarzyszy także przełącznik do odcięcia zasilania, co spodoba się osobom, którym standby nie wystarcza. To jednak nie wszystko, ponieważ z lewej strony znajduje się koncentrator USB (2x USB 3.0 i 2x USB 2.0), do działania którego musimy podłączyć do naszego komputera dodatkowy kabel USB 3.0. Hub z boku urządzenia jest niewątpliwie bardziej ergonomicznym rozwiązaniem niż obok portów obrazu. Warto podkreślić też brak zewnętrznego zasilacza oraz obecność głośników stereo o mocy 2x 9 W, które grają głośno, ale jednak nie powalają jakością. Przy tym rozmiarze spodziewać można się czegoś na poziomie telewizorów, a X4372UHSU-B1 nie wybija się pod tym względem poza monitorowy standard.