Na ocenę podświetlenia składają się trzy czynniki: charakterystyka zasilania diod, równomierność oraz zakres regulacji. Obecnie w sektorze konsumenckim ze świecą szukać modeli, w których nie zastosowano podświetlenia sterowanego przetwornicą prądu stałego, dzięki czemu nie musimy obawiać się męczącego wzrok migotania obrazu - na szczęście X4372UHSU-B1 jest wolny od tego zjawiska. Cieszy także bardzo wysoka szczytowa jasność ekranu, dochodząca do blisko 480 nitów. Nieco gorzej ma się sprawa minimalnej jasności, która nie spada poniżej 73 nitów i w pewnych scenariusza stanowić może to lekki dyskomfort. Równomierność podświetlenia nie budzi zastrzeżeń, szczególnie przy tym rozmiarze, gdzie spodziewać można było się większych odchyleń, ale w trakcie wyświetlania plansz testowych zauważyliśmy efekt siatki, tzw. crosshatching. O ile w przypadku normalnego użytkowania jest on praktycznie niedostrzegalny, tak już przy wyświetlaniu jednolitego obrazu jest całkiem wyraźny.
Rzeczywista jasność względem ustawień w OSD (tryb domyslny użytkownika)
100%
478,21 cd/m2
90%
399,12 cd/m2
80%
359,56 cd/m2
70%
307,87 cd/m2
60%
275,57 cd/m2
50%
242,86 cd/m2
40%
211,11 cd/m2
30%
177,15 cd/m2
20%
142,53 cd/m2
10%
107,22 cd/m2
0%
73,20 cd/m2
Jednorodność bieli w poszczególnych skrawkach ekranu
Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama ProLite X4372UHSU-B1 - test 43-calowego monitora IPS 4K