KFA2 Slider-01 - Test budżetowej myszki od weterana na rynku kart graficznych

Kacper Senderak | 29-09-2021, 16:00 | 0

KFA2 Slider-01 - Test budżetowej myszki od weterana na rynku kart graficznych

Firmy KFA2 chyba raczej nie muszę nikomu przedstawiać, ponieważ jest to globalnie rozpoznawalny producent kart graficznych, którego produkty niejednokrotnie podbiły serca graczy, przede wszystkim ze względu na oferowane przez nie możliwości oraz świetny wygląd. Na łamach mojej dzisiejszej recenzji nie będę jednak testować KFA2 GeForce RTX 3080 TI HoF, jak mój kolega z redakcji Tomasz. Zamiast tego, wspólnie przyjrzymy się próbom podbicia przez KFA2 zupełnie nowego dla nich sektora, którym są peryferia dla graczy. Mówię tu oczywiście o ich najnowszej premierze, czyli myszce KFA2 Slider-01. Recenzowane urządzenie jest o tyle ciekawe, że w przeciwieństwie do GPU tego producenta, osiągających zawrotne ceny od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych, wyceniono je na zaledwie 39 złotych, co plasuje Slider-01 w dolnej półce cenowej. No dobrze, ale czy w tak małym budżecie da się stworzyć dobrą, gamingową myszkę? - Przekonajmy się!

Myszkę KFA2 Slider-01 producent wycenił na zaledwie 39 złotych, co oznacza, iż będzie ona rywalizować w dolnej półce cenowej.

KFA2 Slider-01

KFA2 GeForce RTX 3060 EX (1-Click OC). Test karty graficznej

Zanim jednak przejdziemy do szczegółowej specyfikacji KFA2 Slider-01, postaram się z grubsza omówić tę konstrukcję. Jest to gamingowa propozycja skierowana szczególnie do graczy niedysponujących dużym budżetem, którzy tak jak ja, mają problem ze znalezieniem odpowiednio dużej myszki pasującej pod ich wielkie dłonie. A także kogoś, kto niekoniecznie idzie za trendem jak najlżejszych myszy z obudową w kształcie plastra miodu, gdyż lepiej korzysta się mu z czegoś cięższego. Bowiem waga Slider-01 to aż 120 gramów, a więc bardzo dużo jak na dzisiejsze standardy. Ponadto w tak niskiej cenie, jaką przyjdzie nam za niego zapłacić, oferuje on modyfikowalne podświetlenie RGB oraz dedykowany sterownik. Z drugiej strony czysto na papierze nie zapowiada się on zbyt spektakularnie, KFA2 niestety nie dostarcza żadnych szczegółów odnośnie zastosowanego sensora, wiemy tylko, że jest to laser o maksymalnej czułości 7200 DPI, zaś pod przyciskami znajdziemy przełączniki o żywotności 5 milionów kliknięć. Jednakże jak już zdążyliśmy się przekonać, dane na papierze potrafią być złudne i tak naprawdę liczą się tylko wrażenia z użytkowania. Zatem jeśli chcecie się dowiedzieć jak KFA2 Slider-01 wypadła w praktyce, to serdecznie zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią tej recenzji.