MSI Optix MAG322CQR - testujemy monitor z wyższej półki. Coś dla fanów dużych rozmiarów

MSI Optix MAG322CQR - testujemy monitor z wyższej półki. Coś dla fanów dużych rozmiarów

MSI Optix MAG322CQR - Podsumowanie

Jak zatem wypada Optix MAG322CQR w ostatecznym rozrachunku? Nie będziemy ukrywać, że obcowanie z tym produktem jest naprawdę przyjemne, gdyż produkt MSI dostarcza niemal wszystko, czego może oczekiwać gracz od wszechstronnego monitora do gier. Począwszy od bardzo dobrego i wygodnego OSD, przez wysoką jakość obrazu, zarówno jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów, jednorodność czerni (warto też podkreślić mocne ograniczenie bleedingu podświetlenia), kąty widzenia czy kontrast, jak i stricte gamingowe właściwości (choć nie obyło się bez pewnych wad w tym zakresie, o czym za chwilę), po satysfakcjonującą ergonomię. Jakość wykonania jest naprawdę dobra i widać tu postęp względem modeli MAG sprzed kilku lat, a dodatkowe funkcje dla graczy, w tym możliwość synchronizacji podświetlenia z innymi podzespołami czy aplikacja MSI Gaming OSD, tylko zwiększają wartość tego monitora. Na pochwały zasługuje też dobrze zrealizowana synchronizacja adaptacyjna ze wsparciem dla FreeSync i G-Sync czy tryb stroboskopowego podświetlenia, który choć ma swoje ograniczenia, dla części graczy może okazać się przydatny. Podobnie zresztą jak obecność portu USB typu C z funkcją DisplayPort Alt Mode, która pozwoli nam bez problemu podłączyć MAG322CQR do ultrabooka, zwiększając naszą produktywność.

...obcowanie z tym produktem jest naprawdę przyjemne, gdyż produkt MSI dostarcza niemal wszystko, czego może oczekiwać gracz od wszechstronnego monitora do gier.   

MSI Optix MAG322CQR - testujemy monitor z wyższej półki. Coś dla fanów dużych rozmiarów

Do pewnych elementów musimy się jednak przyczepić i zaczniemy delikatnie, czyli od zewnętrznego zasilacza, czego można było łatwo uniknąć. Brak wbudowanych głośników także wydaje się niezrozumiały, a wsparcie dla HDR jest jedynie teoretyczne. Co więcej, podstawa, choć oferuje najważniejsze opcje regulacji, to jednak nie ma obrotu. Do tego podświetlenie RGB jest nieco zbyt słabe, by robiło wrażenie. Nie można też zapomnieć o typowych przypadłościach matryc VA, czyli smużeniu i rozmyciu, ale z tymi przypadłościami można sobie poradzić (przynajmniej w jakiejś części) za pomocą dopalacza i trybu Anti Motion Blur - choć nie da się ukryć, że mieliśmy na warsztacie modele VA, które wypadały lepiej w tym kwestiach. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że Optix MAG322CQR to naprawdę udany produkt i jeśli poszukujecie dużego monitora o zakrzywionym ekranie do grania głównie na poziomie rozrywkowym czy też na konsolach, gdzie także sprawdza się bardzo dobrze, to propozycja MSI może okazać się naprawdę dobrym wyborem. MAG322CQR pomimo pewnych wad otrzymuje od nas wysoką ocenę 4,5/5 i rekomendację.   

MSI Optix MAG322CQR

 QHD + 165 Hz, odwzorowanie kolorów, jednorodność podświetlenia, dobrze zrealizowane OSD + aplikacja, jakość wykonania, dobrze zrealizowana synchronizacja adaptacyjna, tryb stroboskopowego,  podświetlenia, USB typu C z funkcją DisplayPort Alt Mode.

 Brak głośników, HDR tylko teoretycznie, ograniczona regulacja podstawy, smużenie (typowe dla matryc VA).

Cena (na dzień publikacji): od 2199zł

Gwarancja: 36 miesięcy

Produkt kupisz w sklepie 

 

Sprzęt do testów dostarczyło:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: MSI Optix MAG322CQR - testujemy monitor z wyższej półki. Coś dla fanów dużych rozmiarów

 0