O takiego flagowca walczyłam! realme GT 2 Pro to prawdziwe cudo!

O takiego flagowca walczyłam! realme GT 2 Pro to prawdziwe cudo!

realme GT 2 Pro - Ekran

Spędziliśmy już trochę czasu podziwiając tylny panel realme GT 2 Pro, pora więc przenieść się na przód, gdzie zdecydowaną większość miejsca zajmuje 6,7-calowy panel, chroniony przez szkło Corning Gorilla Glass Victus z delikatnie zakrzywionymi krawędziami (tym razem nie mamy jednak żadnej preinstalowanej folii ochronnej). Stosunek ekranu do obudowy wynosi 92,6%, co oznacza bardzo cienkie ramki boczne i małe wycięcie na kamerkę przednią w lewym górnym rogu. To wyświetlacz Samsunga LTPO 2.0 AMOLED, który charakteryzuje się zmiennym odświeżaniem w zakresie od 1 do 120 Hz, automatycznie dopasowującym się do aktualnego scenariusza, przy jednoczesnej redukcji zużycia energii o nawet 50%. Do tego mamy rozdzielczość WQHD+ (3216x1440 pikseli), zagęszczenie pikseli na poziomie 525 ppi, wsparcie dla HDR10+, 100% pokrycie palety DCI-P3, 10240 poziomów automatycznej regulacji jasności czy próbkowanie dotyku na imponującym poziomie 1000 Hz (typowo dla tej serii najpewniej tylko w trybie GT).

realme GT 2 Pro

Wszystko to sprawia, że ekran jest jednym z najmocniejszych elementów realme GT 2 Pro, cieszącym oko wszystkimi zaletami paneli AMOLED, czyli szerokimi kątami widzenia, niemal nieskończonym kontrastem czy przyjemnymi kolorami. W każdym scenariuszu, bo choć trudno zweryfikować, czy panel w bardzo słoneczny dzień faktycznie oferuje maksymalną jasność na poziomie deklarowanych 1400 nitów, to przy obecnych warunkach korzystanie ze smartfona zarówno na zewnątrz, jak i w pomieszczeniach, jest bardzo komfortowe (nocne marki mogą też spokojnie używać smartfona po ciemku). Jasność automatyczna także spisuje się bez zarzutu, bardzo trafnie dostosowując się do aktualnych warunków oświetleniowych.

realme GT 2 Pro

Z poziomu ustawień mamy możliwość dopasowania ekranu do swoich preferencji, i tak możemy wybierać między trybem jasnym i ciemnym, wybrać tryb kolorów (żywy, naturalny i tryb Pro, w którym są jeszcze kinowy i olśniewający), zmienić temperaturę kolorów, skorzystać z ulepszonego wyświetlania kolorów (kolory zgodne ze swoim widzeniem) i automatycznego dopasowania temperatury kolorów do panujących warunków, skorzystać z opcji mechanizmu Ultra Vision (zwiększanie ostrości, korektor kolorów wideo, optymalizacja obrazów ruchomych), zwiększyć jasność ekranu podczas odtwarzania wideo HDR, skorzystać z Always-On Display i podświetlanych krawędzi, zmienić rozdzielczość ekranu z WQHD+ na FHD+ czy dopasować częstotliwość odświeżania ekranu (automatyczny, 120 Hz i 60 Hz).

realme GT 2 Pro

Przy tym ostatnim musimy się jednak na chwilę zatrzymać, bo w gruncie rzeczy każdy z trzech trybów jest adaptacyjny i nie ma możliwości, by wymusić na urządzeniu sztywne 120 czy 60 Hz - różnica sprowadza się do maksymalnej wartości. Co ciekawe, aktualna wartość częstotliwości odświeżania zależy też od ustawionej jasności, po dotknięciu wyświetlacza zawsze jest maksymalna, ale później spada do różnych wartości - dla 120 Hz przy bezczynności może to być 120, 10, 5 czy 1 Hz, tj. im wyższa jasność, tym niższe odświeżanie. Osobiście nie mam problemu z tą „adaptacyjnością” wszystkich trybów, szczególnie że korzysta na tym czas pracy na baterii, ale część użytkowników wolałaby pewnie, by smartfon w miarę możliwości trzymał się wybranych sztywno wartości, skoro już przewiduje taką opcję.

realme GT 2 Pro

Jak łatwo się domyślić, tak wysokie próbkowanie dotyku musi przekładać się na precyzyjną i responsywną reakcję smartfona na wydawane polecenia, a złego słowa nie można też powiedzieć o zintegrowanym z ekranem czytniku linii papilarnych - jest praktycznie bezbłędny, bardzo szybki i umieszczony w wygodnym miejscu, tj. nieco wyżej, by dosięgnięcie go kciukiem nie wymagało wyłamywania sobie palców.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: O takiego flagowca walczyłam! realme GT 2 Pro to prawdziwe cudo!

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł