O takiego flagowca walczyłam! realme GT 2 Pro to prawdziwe cudo!

realme GT 2 Pro - Wygląd i jakość wykonania

Pierwsze zmiany w nowej generacji widać już po opakowaniu realme GT 2 Pro, bo zamiast charakterystycznego żółto-czarnego kartonika dostajemy zdecydowanie bardziej ekologiczną białą wersję. Jak podkreśla producent, udział plastiku w opakowaniu względem poprzedniej generacji zmniejszył się z 21,7 do zaledwie 0,3%, a do tego wszystkie nadruki wykonywane są za pomocą odnawialnych zasobów naturalnych, a konkretniej oleju sojowego. Moim zdaniem to zmiana na plus i to nie tylko ze względu na ochronę środowiska, bo białe opakowanie wygląda zdecydowanie bardziej stylowo, szczególnie że jego faktura nawiązuje do wzoru, jaki znajdziemy na tylnym panelu smartfona. Na pudełku oprócz dużego logo marki i nazwy modelu znajdziemy też kilka cech urządzenia, które producent chciał wyróżnić, a są to wyświetlacz 2K, wspomniany "papierowy" design, układ Snapdragon 8 Gen 1 oraz zestaw 2 aparatów 50 MP na tylnym panelu. 

W środku znajdziemy zaś typowe dla realme wyposażenie, a mianowicie trochę papierologii, ładowarkę SuperDart 65 W, kabel USB typu A do USB typu C, szpilkę do wysuwania tacki SIM oraz etui ochronne - tym razem szare i nieprzezroczyste jak w przypadku realme GT Neo 2. Z tym ostatnim jest jednak pewien problem, a mianowicie chociaż dobrze wywiązuje się ze swojej roli, tj. chroni smartfon, poprawia chwyt i na dodatek nie zbiera za bardzo odcisków palców, to… zupełnie przykrywa tylny panel realme GT 2 Pro, który jest jednym z ciekawszych, jakie ostatnio widziałam. Głównie za sprawą inspirowanego papierem designu z tłoczonym wzorem (oprócz naszej zielonej wersji jest jeszcze biała, a także czarna, ale ta ostatnia już klasycznie szklana) - producent deklaruje, że ten wykonany jest z biopolimeru firmy Sabic, który produkowany jest z masy papierniczej, co pozwoliło zredukować towarzyszące wytwarzaniu tylnego panelu emisje dwutlenku węgla o 35,5%. 

Nie bez znaczenia jest też dbałość o jakość pozostałych materiałów, spasowanie i szczegóły, bo aluminiowa ramka jest utrzymana w takiej samej kolorystyce jak tylny panel (z wyraźnymi antenami z każdej strony), podobnie jak szklana wyspa na aparaty, obok której znajduje się element dekoracyjny z nazwą marki i autografem uznanego projektanta przemysłowego Naoto Fukasawy (to właśnie on jest autorem tego projektu). Dzięki temu urządzenie wygląda flagowo, zapewnia takie właśnie odczucia podczas korzystania, a do tego zapowiada się na trwałe - w czasie moich testów na smartfonie nie pojawiły się żadne rysy czy niedoskonałości. Co więcej, GT 2 Pro bardzo dobrze leży w dłoni, a tylny panel jest przyjemny w dotyku i gwarantuje pewny chwyt, więc nie musimy obawiać się o przypadkowe wysunięcie telefonu z ręki, jeśli nie zdecydujemy się używać etui. 

A jest to o tyle ważne, że realme GT 2 Pro to spora konstrukcja, która mierzy 163,2 x 74,7 x 8,18 mm (189 gramów), więc u części osób obsługa jedną ręką wymagać będzie pewnej gimnastyki palców. Chociaż należy zaznaczyć, że realme zadbało też o ergonomiczny rozkład elementów na ramce, gdzie kluczowe przyciski znajdują się odpowiednio nisko. A na jakie elementy znalazło się tu miejsce? Na górnej ramce mamy mikrofon, po prawej stronie przycisk zasilania, po lewej przyciski regulacji głośności, a na dole tackę na karty SIM, port USB typu C, mikrofon do rozmów i głośnik multimedialny (głośnik do rozmów standardowo znajduje się zaraz nad ekranem i stanowi jeden z elementów zestawu stereo) - wygląda na to, że producent na dobre zrezygnował z gniazda słuchawkowego 3,5 mm jack, którego nie było już w GT Neo 2.