Podsumowując tą recenzję, muszę stwierdzić, że mam mocno mieszane uczucia. Z jednej strony dostaliśmy grę piękną, z ciekawym konceptem zabawy. Ale z drugiej strony, zabawa jest płytka, a po czterech godzinach gry można spokojnie powiedzieć, że widziało się wszystko, co tytuł ma do zaoferowania. Brak rozwoju postaci nie zachęca do zbierania złota na nowy ekwipunek, powtarzalne questy nudzą, a legendarny kraken to tylko kilka macek wystających z wody, bo twórcy nie mieli czasu na dodanie całego modelu. Ten pojawi się w przyszłości. I właśnie ta przyszłość to coś, co mnie zastanawia. Gra kosztująca 250 zł powinna aż kipieć zawartością. Jest to przecież cena za pełnoprawny tytuł. My za to w tej cenie dostajemy tytuł, który aż nazbyt przypomina early access. Wszystko, co fajne pojawi się, ale kiedyś. W tym momencie dostajemy pustą piaskownicę, w której niekoniecznie jest co robić. Jeśli lubicie pirackie klimaty i macie zgraną ekipę do zabawy, dajcie grze szansę. Może niekoniecznie kupując tytuł, ale warto zastanowić się nad Microsoft Gamepass, który daje dostęp do szerokiej biblioteki gier, w tym także Sea of Thieves. Za miesiąc takiej przepustki zapłacicie 30 zł, czyli znacząco mniej niż za pełny produkt.
W tym momencie dostajemy pustą piaskownicę, w której niekoniecznie jest co robić
Nie da się ukryć, że duży sukces jaki odniosło Sea of Thieves, może źle wpłynąć na rynek. Producenci mogą poczuć, że dostali przyzwolenie na wypuszczanie niedokończonych gier w pełnej cenie. My jako gracze, nie możemy na to pozwolić. Taki proceder jest karygodny. Nie tylko wypuszczono niedokończony tytuł, ale też nie poinformowano o tym odbiorców. Czy tego chcemy dla rynku gier? Potrafiliśmy postawić się EA i ich Battlefrontowi 2, czemu więc nie zadziałać teraz? Obiecanie, że zawartość kiedyś się pojawi, nie satysfakcjonuje mojej osoby. Nie ważne, jak przyjemnie gra się w tytuł, poczucie znużenia pojawi się wcześniej niż później. Gdyby w grze było więcej do roboty, bez wahania wystawił bym ocenę 4,5. Jednak z powodu, opieszałości twórców zmuszony jestem wystawić ocenę 2.5 w skali ITHardware. Dostaliśmy cudne demo gry kosztujące zdecydowanie za dużo. Być może w przyszłości, kiedy dodana zostanie zawartość, ocena podskoczy do góry. Póki co mogę jedynie zakrzyknąć: "Załogo, zarządzam ewakuację z tej łajby". Dzięki za uwagę i do następnego razu.
Sea of Thieves
Przepiękna grafika, wpadająca w ucho muzyka, prawdziwie piracka swoboda...
... w pustym świecie w którym nie ma co robić, gra z wczesnego dostępu w cenie 250 zł
Cena (na dzień 2publikacji): ok. 250 zł (PC/XONE)
Grę do testów dostarczyło:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Sea of Thieves - Recenzja