Recenzja SMX Rascal Wireless - tańsza inspiracja Logitech GPW powraca w bezprzewodowej formie

Recenzja SMX Rascal Wireless - tańsza inspiracja Logitech GPW powraca w bezprzewodowej formie

SMX Rascal Wireless - Podsumowanie

Firma Silver Monkey X po raz kolejny udowodniła, że można na niej polegać, a jej sprzęt w niczym nie odstaje od mainstreamowej konkurencji. Przyznaję, że po ostatniej dobrej passie tego producenta moje oczekiwania względem Silver Monkey X Rascal Wireless były wysokie. Spodziewałem się, że tym razem dostaniemy solidnego gryzonia z długim czasem pracy na baterii i wcale się nie przeliczyłem Ponadto, jak wykazały testy syntetyczne, Rascal Wireless wypadł niemalże wzorowo, pod względem wygładzania nawet nieco lepiej niż jego przewodowy odpowiednik. Oczywiście mysz posiada pewne mankamenty, które wymagają poprawy, ale ogólnie jest naprawdę dobrze jak na bezprzewodowy sprzęt za zaledwie 169 złotych. Do największych atutów SMX Rascal Wireless należą przede wszystkim solidny kadłubek, uniwersalny kształt, brak zauważalnych opóźnień łączności bezprzewodowej, estetyczne podświetlenie czy ostatecznie bardzo mocne wnętrze oparte o przełączniki Huano Blue Shell o żywotności 20 milionów kliknięć i sensor PMW3325.

Po ostatniej dobrej passie tego producenta moje oczekiwania względem Silver Monkey X Rascal Wireless były wysokie.

url Test Silver Monkey X SMGK1000 - czyżby najtańszy, dobry mechanik z hotswapem na switchach Kailh?

Z drugiej strony nie można zapominać o pewnych potknięciach w postaci na przykład kiepskiej jakości kabla zasilającego, który w czasach obecnych jest już przeżytkiem w myszkach gamingowych (mowa tu o sztywnej gumowej zalewie, zamiast giętkiego paracorda), nawet jeśli mamy na myśli myszy bezprzewodowe. W końcu czasami sytuacja zmusza nas do gry "po kablu", gdyż akumulator potrafi rozładować się w najbardziej nieoczekiwanych momentach, a z powodu braku sterownika nie jesteśmy w stanie kontrolować stanu baterii, co jest dodatkowym utrudnieniem. A skoro o utrudnieniach mowa, kolejną pomniejszą przeszkodą są ślizgacze, które nie są najwyższych lotów, przez co stawiają spory opór przy przesuwaniu oraz lubią szurać po niektórych typach podkładek. Brakuje też chociażby zapasowego kompletu łyżew, w razie gdyby te zamontowane na myszce szybko się zużyły. Dlatego biorąc pod uwagę zarówno wszelkie zalety jak i wady tego urządzenia oraz oczywiście uwzględniając bardzo atrakcyjną cenę postanowiłem docenić Silver Monkey X Rascal Wireless notą czterech gwiazdek.

Silver Monkey X Rascal Wireless

4/5

Silver Monkey X Rascal - opinia

 Silver Monkey X Rascal - plusy:

  • Solidna konstrukcja kadłubka
  • Świetnie zaimplementowane przyciski główne (Brak pre- i post-travel, brak luzów, nie chyboczą się)
  • Stosunkowo niska waga
  • Dobre przełączniki
  • Dobrze skalibrowany sensor
  • Wzorowe osiągi w testach syntetycznych
  • Pojemne ogniwo 600 mAh
  • Długi czas pracy na jednym cyklu ładowania
  • Atrakcyjna cena
  • Niskie opóźnienia
  • Dobry stosunek cena/jakość
  • Uniwersalny kształt

 Silver Monkey X Rascal - minusy:

  • Przeciętne ślizgacze
  • Kiepski kabel
  • Niedociągnięcia konstrukcyjne (możliwość wciśnięcia przycisku DPI bez jego dotykania, w bardzo specyficznych warunkach)
  • Interpolacja
  • Brak przycisków bocznych po prawej stronie (potencjalna wada dla osób leworęcznych)
  • Brak sterownika

Cena (na dzień publikacji): 169 zł

Gwarancja: 24 miesięce

Sprzęt do testów dostarczył:

xkom

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja SMX Rascal Wireless - tańsza inspiracja Logitech GPW powraca w bezprzewodowej formie

 0