Test AMD Ryzen Threadripper 3960X. Rdzeni ci u nas dostatek

Test AMD Ryzen Threadripper 3960X: podkręcanie procesora

Procedura podkręcania procesorów AMD Ryzen nie różni się znacząco od przetaktowywania starszych jednostek FX. Mamy kontrolę nad stosunkowo niewielką liczbą parametrów, wśród których należy wymienić zegar bazowy, mnożnik rdzeni oraz taktowanie pamięci, które przy okazji determinuje częstotliwość Infinity Fabric (aczkolwiek od trzeciej generacji możemy również sterować nią ręcznie). Bezpieczne napięcie to kwestia otwarta, ale najczęściej słyszy się o granicy około 1,4 V i tego się trzymałem podczas prób podkręcania. Przy okazji uczulam na odpowiedni dobór narzędzi do sprawdzania stabilności. Piszę o tym, gdyż popularny program OCCT niezbyt mocno obciąża procesory Ryzen, co przekłada się na dość niskie temperatury, a to właśnie one potrafią być tutaj czynnikiem hamującym. Nietrudno w takim przypadku o sytuację, gdy CPU bez trudu przejdzie test w OCCT, a zacznie się przegrzewać chociażby podczas renderingu w Blenderze, który stawia jednostce centralnej niewiele mniejsze wymagania od najbardziej brutalnych "wygrzewaczy". Dlatego też polecam LinX, który idealnie sprawdza się podczas OC najnowszego dziecka AMD.

Maksymalny stabilny zegar CPU

Dotychczasowe doświadczenia ze zwykłymi Ryzenami 3000, które są zauważalnie trudniejsze do schłodzenia od poprzedników, pozwalały mi przypuszczać, że w przypadku głównego bohatera niniejszego materiału, czyli AMD Ryzen Threadripper 3960X, temperatury mogą być czynnikiem hamującym i praktyczna weryfikacja potwierdziła te domysły. Pomimo wykorzystania całkiem mocnego zestawu AIO, już po zaaplikowaniu woltażu na poziomie 1,35 V odczyty programu HWiNFO64 wskazywały nawet na 98 °C pod obciążeniem, co było jasnym sygnałem, że dalsze podbijanie napięcia trzeba odpuścić. Przy tych ustawieniach udało mi się wyciągnąć 4250 MHz, co może nie jest wybitnym wynikiem, ale i tak powinno zapewnić lekki przyrost mocy przy pełnym wykorzystaniu wątków. Rzecz jasna przypominam, że sztuka sztuce nierówna i całkiem możliwe, że Wam uda się wyciągnąć nieco więcej, szczególnie przy jeszcze wydajniejszym chłodzeniu, ale jak na dłoni widać, że na fajerwerki nie ma się co nastawiać.