ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402) - specyfikacja
Procesor
Intel Core i5-1240P to 10 nm (litografia Intel 7) 12-rdzeniowy procesor Alder Lake-P ze wsparciem techniki wielowątkowości współbieżnej SMT, znanej jako Hyper-Threading, co przekłada się na 16 wątków. Skąd taka nietypowa liczba? Ano wielowątkowość obsługują jedynie rdzenie wydajnościowe, czyli P, których znajdziemy tu cztery, a pozostałe osiem to energooszczędne rdzenie E. Bazowy zegar to skromne 1,7 GHz dla rdzeni P i 1,2 GHz dla rdzeni E, ale za sprawą trybu Turbo CPU jest w stanie rozpędzić się do 4,4 GHz w przypadku tych pierwszych i 3,3 GHz dla tych drugich. Warto od razu dodać, że tak wysokie wartości rzeczywiście są osiągane, lecz wyłącznie przy obciążeniu jednego, dwóch rdzeni. W przypadku wysokiego obciążenia większej liczby rdzeni wciąż możemy liczyć na wartości poniżej 4 GHz, chociaż tylko w relatywnie krótkim oknie czasowym, dopóki nie zostaniemy ograniczeni przez długotrwały limit mocy. Jeśli chodzi o bazowe TDP, to wynosi 28 W, a maksymalna moc turbo to aż 68 W. Alder Lake zapewnia również wsparcie dla PCIe 4.0 w laptopach i obsługuje pamięci RAM typu DDR5 4800 MT/s, DDR4 3200 MT/s, LPDDR5 5200 MT/s i LPDDR4x 4267 MT/s. Do tego dochodzi wsparcie dla takich kodeków jak H.265 czy nowe AV1.
Karta graficzna
Testowany laptop posiada jedynie zintegrowany układ graficzny Intel Iris Xᵉ wyposażony w 96 bloków EU. iGPU rozpędza się w trybie boost do 1,3 GHz, ale bazowo jego zegar wynosi tylko 400 MHz. Z racji tego, że zintegrowana grafika dzieli budżet energetyczny z CPU, jej osiągi będą mocno zależne od obciążenia procesora. Nasze dotychczasowe doświadczenia z Intel Iris Xᵉ pokazują, że integra od Intela pozwala na granie w mniej wymagające tytuły (choć oczywiście wciąż na niskich ustawieniach graficznych i z pewnymi ograniczeniami). Jak będzie w tym przypadku? Przekonamy się w trakcie testów.
Pamięć RAM
Niestety pamięć operacyjną komputera wlutowano w płytę główną, przez co nie można jej ani rozszerzyć, ani wymienić, co niestety robi się standardem w tej klasie laptopów. Producent serwuje 16 GB kości LPDDR5X o szybkości 4800 MHz i opóźnieniach CL32, pracujących w trybie Quad Channel. Wprawdzie kontroler pamięci w procesorach z rodziny Alder Lake wspiera także RAM typu DDR5, ale producent najwyraźniej zdecydował się na bardziej energooszczędny wariant, co w kontekście testowanego sprzętu nie powinno dziwić. Co zrozumiałe, również do ilości pamięci trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. 16 GB to wartość, która pozwoli na niemalże dowolne otwieranie kart w przeglądarce internetowej, a przy wielu aplikacjach uruchomionych w tle prędzej wyczerpią się możliwości procesora niż podsystemu pamięci. Mimo wszystko, choćby z przyszłościowego punktu widzenia, preferowalibyśmy tradycyjne sloty SODIMM, które pozwalałby na modernizację sprzętu.
Nośnik danych
ASUS postawił także na niezwykle szybki dysk SSD, gdyż laptop wyposażono w nośnik Samsung PM9A1, czyli OEM-owską wersję Samsunga 980 Pro, jednego z najszybszych konsumenckich nośników danych dostępnych na rynku. Dysk pochwalić może się sekwencyjnym odczytem wynoszącym 6800 MB/s i zapisem przeszło 5000 MB/s. Losowe odczyty i zapisy próbki 4K (4KB, QD32) wynoszą z kolei aż 800000 IOPS, co również wyraźnie przebija to, co oferuje konkurencja w swoich SSD PCIe 4.0. Dysk korzysta ponadto z autorskiego 8-kanałowego kontrolera Samsunga o nazwie Elpis i bazuje na kościach pamięci V-NAND typu TLC. To najwydajniejszy nośnik danych, jaki było dane nam dotychczas testować w laptopach i w tym przypadku Asus nie bawił się w żadne kompromisy, może poza pojemnością, gdyż 512 GB (z czego dla użytkownika zostaje 475 GB), to na dzisiejsze standardy nieco mało.
Moduł łączności bezprzewodowej
Za łączność bezprzewodową w Zenbooku 14 OLED (UX3402) odpowiada bardzo popularna karta sieciowa Intel AX211. Jest to układ obsługujący WiFi- 6E o maksymalnej prędkości transferów 2402 Mb/s ze wsparciem dla pasm 2,4 GHz, 5 GHz i 6 GHz i dla kanału o szerokości 160 MHz. Technologia Wi-Fi 6E jest już standardem w nowych ultrabookach (szczególnie z tej półki cenowej), więc jej obecność nie zaskakuje i raczej czepialibyśmy się, gdyby jej zabrakło. Nie zabrakło też obsługi Bluetooth w wersji 5.3. W obu przypadkach łączność w trakcie testów spisywała się bez zarzutu, a prędkości transferów przez Wi-Fi były naprawdę wysokie (nawet rzędu 989 Mb/s).
Oprogramowanie
Producenci laptopów przyzwyczaili nas już do preinstalowania bloatware’u na swoich urządzeniach i niestety nie obyło się bez niego także w tym przypadku, a chodzi głównie o oprogramowanie antywirusowe McAfee Live Safe (na szczęście możemy bez problemów je odinstalować). Stałym elementem wyposażenia notebooków tej marki jest zaś aplikacja MyASUS, czyli swoiste narzędzie diagnostyczne, centrum aktualizacji sterowników czy wsparcia technicznego. Znajdziemy tu choćby rozwiązanie, które pozwala limitować poziom naładowania baterii do 80% lub 60%, co jest istotne z punktu widzenia jej żywotności. MyASUS pozwala także na wybór jednego z trzech profilów pracy wentylatora: Wydajności (maksymalizuje wydajność i parametry chłodzenia do zastosowań mocno obciążających system), standardowy (inteligentnie optymalizuje wydajność, pracę układu chłodzenia oraz parametry zasilania pod kątem codziennie wykonywanych zadań) i Whisper (niższe temperatury i cichsza, energooszczędna praca). Nie zabrakło też opcji związanych z ochroną panelu OLED (ASUS OLED Care), takich jak odświeżanie pikseli (specjalny wygaszacz ekranu), przesunięcie pikseli (jest to praktycznie niezauważalne w trakcie użytkowania), efekt przezroczystości paska zadań systemu Windows i jego ukrywania (ta ostatnia opcja jest domyślnie wyłączona).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402). Swietny laptop w dobrej cenie