Test ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402). Swietny laptop w dobrej cenie

Test ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402). Swietny laptop w dobrej cenie

ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402) - wyświetlacz

Jedną z głównych atrakcji testowanego laptopa Zenbook 14 OLED jest obecność wyświetlacza OLED, co wciąż jest rzadkością na rynku PC. Jest to ten sam panel co w Zenbooku 14X OLED (UX5401E), czyli 14-calowa matryca Samsung ATNA40YK04-0 o rozdzielczości 2880 × 1800 pikseli i odświeżaniu 90 Hz. Ta z racji braku klasycznego podświetlenia (w tym przypadku diody samoistnie generują światło) pozwala na uzyskanie absolutnej czerni (diody są po prostu wygaszane). Każdy, kto miał do czynienia z takim panelem, wie, że pod względem jakości obrazu, kolorów itd. LCD-ki nie mają startu do OLED-ów. Jedyną przewagą tych pierwszych może być wyższa jasność maksymalna, ale z drugiej strony jest to rekompensowane przez większy kontrast i głęboką czerń tych drugich. 

Wyświetlacz zastosowany w tym przypadku posiada błyszczącą powierzchnię, więc praca w nasłonecznionym pomieszczeniu może stanowić pewien problem, ale ze względu na wysoką jasność raczej niewielki. Dodatkowym atutem OLED-ów jest również najszybszy czas reakcji pikseli (0,2 ms), dzięki czemu nie musimy obawiać się smużenia czy powidoków. Pochwalić musimy także obsługę dotyku, która jest praktycznie na smartfonowym poziomie. 

Ustawienia fabryczne:

  •        Punkt bieli: 6626 K
  •        Jasność bieli: 364,35 cd/m² (100%)
  •        Kontrast rzeczywisty: nieskończony
  •        Średni błąd Delta E: 1,62

Ekran jest szerokogamutowy i weryfikacja kolorymetrem potwierdziła, że mamy do czynienia z panelem, który śmiało może być wykorzystywany przez profesjonalistów. Producent obiecywał 100% pokrycie palety barw DCI-P3 i kolorymetr rzeczywiście zanotował odwzorowanie tego gamutu na poziomie 99,0%, przy objętości 121,2%. Trzeba przy tym pamiętać, że jest to bardzo wymagający standard wykorzystywany głównie w branży filmowej, dlatego tak wysokie wyniki zasługują na duże uznanie. W przypadku bardziej popularnego gamutu sRGB rezultaty także robią bardzo duże wrażenie, ponieważ pokrycie jest 100%, a objętość to aż 171,1%. Świetnie wypadło także Adobe RGB - odpowiednio 95,2% oraz 117,9%. Są to rewelacyjne wyniki. Kolory domyślne zdają się nieco przesycone, ale można ograniczyć ten efekt stosownym profilem. Czerń zachwyca, a kąty widzenia są bardzo szerokie. Organiczny wyświetlacz wspiera też HDR (certyfikat HDR True Black 500), ale deklarowane przez producenta 550 nitów jasności uzyskać można zapewne tylko chwilowo w treściach HDR, gdyż maksymalna stała jasność zmierzona przez nasz sprzęt to już tylko 365 nity. Mimo wszystko ekran bardzo dobrze radzi sobie z techniką szerokiego zakresu tonalnego, co także wynika ze specyfiki OLED-ów (ze względu na nieograniczony kontrast i możliwość kontroli emisji światła na poziomie subpiksela potrafią dużo lepiej lokalizować efekty HDR).

ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402)

Przechodząc do bardziej szczegółowych pomiarów, kontrast jest oczywiście nieskończony, a temperatura barwowa także jest bliska pożądanej neutralnej wartość 6500K, gdyż wyniosła 6626 K. Średni błąd Delta E to zaledwie 1,34, co jest świetną domyślną wartością (maksymalny błąd dla czystego niebieskiego to 3,59). Biorąc pod uwagę te wyniki, nie dziwi także przebieg gammy lokalnej, który w niewielkim tylko stopniu odbiega od wzorcowego. Tym samym laptop nadaje się do profesjonalnej pracy z grafiką, choć przydałaby mu się wcześniej profesjonalna kalibracja.

ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402)

Na pozytywny odbiór obrazu wpływa także brak typowych dla LCD problemów z podświetleniem matrycy i efektów typu IPS Glow czy clouding. Na temat wypalania obrazu i powidoków w OLED-ach napisano już tak wiele, że nie będę się nad tym rozwodził, a poza tym zbyt krótko miałem okazję testować sprzęt, by wydawać tu kategoryczne oceny. Trzeba pamiętać, że wiele zależy od użytkowania i jeśli będziemy trzymać się pewnych zasad, to nie powinniśmy mieć problemów. Na pewno pomocne będą też również techniki zastosowane przez ASUSa (odświeżanie pikseli i przesunięcie pikseli). 

Zenbook 14 OLED

Szkoda jednak, że ASUS nie wykorzystał okazji i nie wyeliminował wady znanej już z jego poprzednich ekranów OLED (o której mało kto wspomina), czyli widocznego crosshatchingu czy Screen Door Effect kojarzonego choćby z headsetami VR. Jest to swoista siatka widoczna przede wszystkim na jasnym jednolitym tle. Zapewne nie jest to wina samego panelu, ale zastosowanego digitizera dotykowego ekranu, ale nie zmienia to faktu, że efekt występuje i widoczny jest z normalnej odległości, a nie tylko, kiedy przyłożymy nos do ekranu. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402). Swietny laptop w dobrej cenie

 0