Test ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402). Swietny laptop w dobrej cenie

ASUS Zenbook 14 OLED (UX3402) - wnętrze, układ chłodzenia, throttling, temperatury i kultura pracy

Aby dostać się do środka laptopa potrzebny jest wkrętak typu Torx (T5), a producent postanowił nieco utrudnić nam zadanie, chowając część śrubek za gumowymi nóżkami. Zastosowany system chłodzenia składa się z pojedynczego wentylatora, radiatora oraz rurki cieplnej. Jest więc bardzo skromnie, jeśli chodzi o ten aspekt, co może budzić pewne obawy. Ubogo wypada także potencjał rozbudowy laptopa, gdyż praktycznie zaraz nad procesorem umieszczono dysk SSD i niestety nie uświadczymy tu drugiego slotu na nośniki M.2 a pamięć RAM, która znajduje się po drugiej stronie płyty głównej, jest wbudowana na stałe.

Laptop przechodzi test stabilności 3DMark, który polega na 20-krotnym zapętleniu benchmarku Time Spy, ale po części potwierdziły się nasze obawy co do bardzo ograniczonego chłodzenia. Co ciekawe jednak, temperatury podzespołów nie są przesadnie wysokie, gdyż w przypadku stress testów uzyskaliśmy maksymalnie 87℃ dla procesora, a przeważnie plasowały się one w granicach 75℃, co jest bezpiecznym wynikiem. Limit mocy także jest wysoki, gdyż ustawiony został na 64 W i rzeczywiście pod maksymalnym obciążeniem wszystkich rdzeni sięgał praktycznie 65 W (profil wydajność). Niemniej jednak rdzenie P (wydajnościowe) są wyraźnie throttlingowane, gdyż ich taktowanie szybko spada w takim scenariuszu poniżej 2,0 GHz, a konkretnie do 1,9 GHz (w czasie grania albo nieco mniej wymagających testów wynik był wyższy, bo w okolicach 2,2-2,6 GHz). Co ciekawe, rdzenie E (energooszczędne) osiągają nieznacznie niższą prędkość 1,8 GHz, pomimo że w oficjalnej specyfikacji dzieli je znacznie większa różnica. Fizyki jednak nie oszukasz i jest to wynik miniaturyzacji laptopów z tego segmentu. 

Laptop dość mocno się też nagrzewa, jeśli chodzi o obudowę, gdyż w niektórych miejscach klawiatury pod obciążeniem uzyskaliśmy 50℃, a pod spodem nawet ponad 55℃. Jest to jednak skrajny przypadek i tego typu laptop raczej rzadko będzie tak intensywnie użytkowany, więc przy zwykłych codziennych pracach spokojnie można trzymać go na kolanach. Podobnie ma się sytuacja z kulturą pracy, ponieważ na co dzień laptop jest niemal bezgłośny, a nawet przy nieco bardziej intensywnej pracy szum jest naprawdę delikatny (37 dBa). Pod maksymalnym obciążeniem w trybie standardowym dochodzi już jednak do 43 dBa, a w trybie wydajności z wentylatorem rozkręconym na najszybsze obroty nawet do 47 dBa.