Test be quiet! Dark Power 12 850 W - wydajny zasilacz z 80 PLUS Titanium

be quiet! Dark Power 12 850 W - Analiza wnętrza

Za chło­dze­nie elektroniki od­po­wia­da autorski 135-milimetrowy wentylator be qiuet! Silent Wings 3 z łożyskiem FDB i prędkością maksymalną 1800 obr./min o oznaczeniach BQ SIW3-13525-HF. Wentylator nie posiada ramki, którą zastępują dwa elementy plastikowe, tworząc kształt leja. Ma to zoptymalizować przepływ powietrza, zmniejszając turbulencję przepływającego powietrza, co przekłada się na niższy hałas układu chłodzącego PSU. Wentylator oparto o 6-polowy silnik, dzięki czemu Silent Wings 3 może pracować płynnie z bardzo niskimi obrotami. Sam wentylator mocowany jest na trzech kołkach dystansowych dokładnie na środku PCB.

Dark Power Pro 12 korzystają z cyfrowej platformy CWT CST (T), Dark Power 12 to platforma analogowa, ale producentem OEM nie jest tym razem CWT, oznaczenia na laminatach wskazują mi FSP, ale pewności na 100% nie mam. Dark Power 12 korzysta z topologii pełnego mostu, układu rezonansowego LLC, synchronicznego prostownika i przetwornic DC-DC, a nowością w zasilaczach BQ jest aktywne prostowanie, czyli mostek prostowniczy zastąpiono tranzystorami, co zwiększa efektywność energetyczną. Z takiego rozwiązania od dawna korzysta np. Super Flower w swoich PSU z 80 PLUS Titanium. Do chłodzenia kluczowych elementów w be quiet! Dark Power 12 mamy pięć radiatorów, największe dwa aluminiowe radiatory o zwiększonej pojemności cieplnej są anodowane na czarny kolor i chłodzą sekcję APFC i tranzystory kluczujące w topologi pełnego mostu. Wcześniej mamy dwie równoległe blachy chłodzące tranzystory aktywnego prostownika. Kolejne dwie małe blaszki wspomagają tranzystory sekcji prostowania. Rozmieszczenie elementów sprzyja dobrej cyrkulacji powietrza - po lewej stronie znajduje się filtr EMI, a jego pierwsza część zaczyna się na małej PCB na wtyku zasilania. Drugą część filtra znajdziemy na głównym laminacie, po lewej stronie, gdzie umieszczono bezpiecznik, warystor, kondensatory Cx i Cy i dwie cewki. Wyżej widzimy radiatory wspomnianego aktywnego prostownika, cewkę i sekcję PFC, przy krawędzi mamy pionowy laminat zawierający układy sterowania PFC. Niżej widzimy dwa wysokonapięciowe japońskie kondensatory o łącznej pojemności 890 uF. Niżej jest kolejny radiator, który odbiera ciepło z tranzystorów kluczujących pracujących w topologi pełnego mostu, natomiast pod nim mamy elementy układu rezonansowego. Obok kondensatorów jest transformator obwodu 5 Vsb oraz pionowe PCB kontrolera PWM. Na środku znajduje się transformator, a zaraz obok niego niewielkie radiatory chłodzące sekcję prostowania, która znajduje się po stronie lutowania. W ich okolicy mamy baterię kondensatorów aluminiowo-polimerowych i elektrolitycznych. Na dole jest laminat z konwerterami DC-DC, a przy samej krawędzi prawej strony obwód drukowany, zawierający złącza modularnego okablowania, który jest połączony spoiwem lutowniczym z głównym laminatem - znajdziemy na nim dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe. Całość jest dobrze zaprojektowana i wykorzystuje wysokiej jakości elektronikę, co potwierdza słuszny, dziesięcioletni okres gwarancyjny.

 Test zasilacza Asus ROG Strix 750 W

Jakość lutowania jest bardzo dobra i oceniam ją na 5 w sześciostopniowej skali. Producentem OEM jest (prawdopodobnie) FSP.

Na rewersie PCB znajdują się dodatkowe elementy elektroniczne jak tranzystory sekcji prostowania czy obwodu 5 Vsb oraz dwa ukła­dy sca­lo­ne Si­li­con Labs Si­8233BD-C-IS.