Analiza wnętrza - Genesis Irid 513
Genesis Irid 513 to dwukomorowa konstrukcja Micro Tower z piwnicą na zasilacz i dyski HDD, musimy mieć na uwadze, że pomieścimy w niej maksymalnie płyty głównie w formacie Micro ATX. Mimo faktu, że jest nieco mniejsza od Irid 515, to we wnętrzu znajdziemy relatywnie dużo przestrzeni oraz przepustów na przeprowadzenie kabli. Boczne otwory i te w piwnicy posiadają gumowe przepusty, co jest rzadko spotykane w tym przedziale cenowym. Konstrukcja we wnętrzu posiada dużo otworów do prowadzenia kabli, m.in. dwa na górze dla EPS oraz przewodów wentylatorów. Po prawej stronie mamy dodatkowe dwa przepusty z gumowymi osłonami. W centralnej części znajduje się duży otwór ułatwiający montaż stelażu (backplate) dla układu chłodzenia. Piwniczka posiada kolejne dwa przepusty dla kabli złącz wewnętrznych jak USB, HD Audio, przycisków, itp. oraz dodatkowy dla kabla zasilającego GPU PCI-E, na zewnętrznej powierzchni piwnicy znajduje się sitodruk logiem marki Genesis oraz modelem obudowy, czyli Irid 513. Powoli zaczynam uważać, że mógłby być bardziej dyskretny.
Tył obudowy to przede wszystkim zaczepy do prowadzenia okablowania. Szkoda, że producent nie pokusił się o zastosowanie rzepowych opasek, które mocno upraszczają aranżację kabli. Na spodzie mamy piwnicę na zasilacz oraz koszyk z dwoma miejscami na nośniki danych, który możemy przesunąć lub całkowicie zdemontować, dodam że posiada on gumowe tuleje antywibracyjne.
System chłodzenia Genesis Irid 513
Za przewiew w obudowie Genesis Irid 513 odpowiadają dwa seryjnie montowane, 120-milimetrowe wentylatory, których prędkość wynosi do 1200 obr./min. Zasilane są 3-pinowym złączem i przewodem w czarnym, nylonowym oplocie. Wentylatory wyposażone zostały w podkładki antywibracyjne, minimalizujące przenoszenie drgań na obudowę. W środkowej części obudowy, na froncie, mamy zamontowany jeden wentylator, zasysający chłodne powietrze z zewnątrz. Drugi natomiast znajduje się z tyłu i zajmuje się wyciąganiem powietrza z wnętrza. Wentylatory na froncie możemy wymienić na 2 × 140 mm lub zainstalować chłodnicę o długości do 280 mm. Na topie możemy zainstalować kolejne dwa 120 mm/140 mm, bądź chłodnicę do 240 mm, zaś z tyłu jeden 120 mm. W środku pomieścimy karty graficzne o długości do 360 mm i wieżowe układy chłodzenia powietrzem do 160 mm.
Zdejmując panel przedni, widzimy dodatkowy filtr przeciwkurzowy. Filtr jest typu siateczkowego i jest łatwy w czyszczeniu. O ile przedni panel I/O nie jest zintegrowany z frontem, to mamy jeden kabelek ze złączem Molex (szkoda, że nie SATA) do podświetlania loga Genesis, ale jest na tyle długi, że spokojnie postawimy zdjęty panel z boku obudowy.
Jeśli chodzi o grubość zastosowanej blachy, to z moich pomiarów wynika, że wynosi ona 0,78 mm, ale dodam, że jest to o ok. 0,1 mm zawyżony wynik przez grubą warstwę farby. Mimo wszystko, cała konstrukcja jest stosunkowo sztywna i niewątpliwie pomaga w tym szklany panel. Tacka mogłaby być sztywniejsza, jednak nie jest źle i w droższych obudowach niekoniecznie jest lepiej. W prowadzeniu przewodów bardzo pomagają liczne przepusty, choć brakuje mi tylko opasek rzepowych. Dodatkowo na plus jest ok. 24 mm przestrzeni części serwisowej na kable.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Genesis Irid 513 - stylowa i tania obudowa dla graczy