Test i recenzja Honor 90. Patrzcie na mnie i mój fenomenalny ekran!

Test i recenzja Honor 90. Patrzcie na mnie i mój fenomenalny ekran!

Honor 90 - oprogramowanie i bateria

Software

Honor 90 działa pod kontrolą Androida 13 z nakładką interfejsu użytkownika Magic OS 7.1 i oferuje wszystkie dobrodziejstwa Google Mobile Services, co oznacza kultowe już rozwiązania typu Mapy, Gmail czy YouTube, a także dostęp do Sklepu Play. Co więcej, nie jest to jedna z tych nakładek, przy których zastanawiamy się, czy to nie przypadkiem czysty Android. Od początku jesteśmy namawiani do założenia konta Honor, w systemie czeka sporo bloatware’u, zarówno od samego producenta (Zdrowie, My Honor, Sklep z aplikacjami Honor, Asystent YOYO), jak i firm trzecich (Booking, TikTok, Trip, TrainPal czy gry mobilne), a także zmodyfikowane wersji takich aplikacji, jak Kalendarz, Notatki, Galeria, Pogoda, Kontakty czy Telefon, co często skutkuje dublami. Możemy też liczyć na inteligentny pasek boczny z opcją przypięcia często używanych apek, pływające okna ułatwiające wielozadaniowość, kilka mniej lub bardziej przydatnych gestów czy możliwość dostosowania interfejsu do swoich preferencji - ikony, motywy, styl ekranu głównego, nawigacja w systemie czy ustawienia Zawsze na ekranie. W efekcie dostajemy dość przyjemną w obsłudze, ale ciężką nakładkę, która nie pozostaje bez wpływu na wydajność systemu. 

Audio

W tej sekcji do napisania nie ma zbyt wiele - jeśli chodzi o rozmowy, nie mam żadnych uwag, bo obie strony słyszą się głośno i wyraźnie, nawet jeśli przebywają w zatłoczonych pomieszczeniach czy innym głośnym środowisku. Zupełnie inaczej jest jednak w przypadku głośnika multimedialnego, bo brak stereo to poważne przeoczenie, szczególnie w kontekście świetnego ekranu, który aż zachęca do rozrywki - mówiąc krótko, bez słuchawek się nie obejdzie, bezprzewodowych albo USB typu C, bo gniazda 3.5 mm brak.

Bateria

Może i pod maską Honora 90 nie siedzi energożerny flagowy procesor, ale duży ekran o wysokiej rozdzielczości i częstotliwości odświeżania robią swoje - mówiąc krótko, jeśli chodzi o czas pracy na baterii, mamy współczesny standard, czyli codzienne ładowanie. Oczywiście, można obniżyć rozdzielczość, odświeżanie, włączyć tryb ciemny i tak dalej, żeby wyciągnąć dwa dni, ale przy nieskrępowanym korzystaniu z zalet tego smartfona, bliskie kontakty z ładowarką mamy jak w banku. I jeśli nie zdecydujemy się dokupić dedykowanej szybkiej - przypominam, że w zestawie ze smartfonem dostajemy tylko kabelek - będą one dość długie. W moim przypadku, podczas korzystania z 60W ładowarki z Power Delivery, pełne naładowanie akumulatora od 0 do 100% zajmowało ok. 2 godzin i 10 minut. 

  • 15 min - 7%
  • 30 min - 21%
  • 45 min - 35%
  • 60 min - 48%
  • 90 min - 73%
  • 130 min - 100%
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test i recenzja Honor 90. Patrzcie na mnie i mój fenomenalny ekran!

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł