Test Intel Core i7-7700T. Król platform energooszczędnych

Dzisiejszy test porusza tematykę, na którą raczej dość rzadko możecie natknąć się podczas przeglądania polskich portali o tematyce IT. Mowa tutaj o niskonapięciowych procesorach, które charakteryzują się zdecydowanie niższym TDP od swoich standardowych odmian. Głównym przeznaczeniem tego typu produktów jest budowanie niewielkich, aczkolwiek wciąż wydajnych komputerów salonowych. Obecnie wybór ciekawych obudów jest całkiem spory, tak więc bez większego wysiłku da się stworzyć maszynę o interesującej linii stylistycznej, którą bez obaw można umieścić w dobrze widocznym miejscu. Oczywiście wspomniane wcześniej TDP jest kwestią kluczową, ze względu na skromniejsze możliwości chłodzenia. W takich warunkach raczej nie chcemy, by procesor dodatkowo dogrzewał pozostałe komponenty w stopniu, który może skrócić ich żywotność.

Strukturalnie Core i7-7700T odpowiada modelowi i7-7700K, ale legitymuje się obniżonym zużyciem energii, a co za tym idzie - powinien być chłodniejszy.  

Swego rodzaju ciekawostką jest także jakość krzemu na tle wysokonapięciowych modeli. Wbrew powszechnej opinii, niekoniecznie musi być ona wyższa lub nawet taka sama. Wynika to oczywiście z faktu, że im bardziej agresywny fabryczny zegar, tym trudniej utrzymać napięcia na zakładanym poziomie i wysoka jakość samego układu jest wtedy pożądana. Z kolei odmiany o niskim TDP to nie tylko skromniejsze napięcie zasilające, ale także zdecydowanie zdegradowane częstotliwości bazowe. To wszystko oczywiście wyłącznie przypuszczenia, które w obliczu zablokowanych możliwości podkręcania nowych procesorów Intela mają znaczenie wyłącznie teoretyczne. Tym bardziej, że póki co nie zanosi się na rychłe przystosowanie BIOS-ów Non-K do CPU Kaby Lake. Z kolei rozpatrywanie tej kwestii dla platform AMD jest niezbyt kuszące, gdyż przypudrowane odmiany architektury Bulldozer już od dawna nie są atrakcyjne na tle coraz nowszych Inteli.

Jeśli chodzi o konkretny model, to do testów otrzymałem Core i7-7700T. Jest to więc procesor z wyższej półki, który powinien prezentować naprawdę satysfakcjonujący poziom wydajności. Dotychczas miałem w ręku wyłącznie najwyższy model Core i7 z rodziny Kaby Lake, czyli 7700K z odblokowanym mnożnikiem i szalonym wręcz zegarem bazowym na poziomie 4,2 GHz. Oczywiście dochodzi także tryb Turbo Boost, w którym rdzenie wysokonapięciowej wersji potrafią szybować aż do 4,5 GHz, chociaż to raczej wartość czysto teoretyczna, gdyż przez 99% mnożnik zablokowany był na wartości x44. Wracając do głównego bohatera testu, to trzeba odnotować, że z najwyższym modelem dzieli on wszystkie podstawowe cechy. Core i7-7700T posiada więc cztery rdzenie z obsługą technologii wielowątkowości współbieżnej Hyper-Threading, 8 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu oraz kontroler pamięci wspierający moduły o taktowaniu dochodzącym do 2400 MHz.

Specyfikacja Intel Core i7-7700T:

• Generacja: Kaby Lake
• Architektura: Skylake
• Liczba rdzeni: 4 + HT
• Taktowanie 2,9-3,8 GHz
• Cache L2: 4x 256 KB
• Cache L3: 8 MB
• Kontroler RAM: DDR4-2400
• Mnożnik: zablokowany
• Współczynnik TDP: 35 W

Jak wydać, cechą wyróżniającą i7-7700T jest bardzo niski współczynnik TDP, wynoszący zaledwie 35 W. Poziom ten został osiągnięty dzięki ograniczeniu zegara bazowego do skromnych 2,9 GHz. Mnożniki Turbo rzecz jasna również uległy obniżeniu, do poziomu maksymalnie 3,8 GHz. Żeby nie było niedomówień, dodam jeszcze, że w przypadku DDR3 kontroler pracuje ze skromniejszą częstotliwością 1600 MHz - tak samo jak w poprzedniej generacji serii Core. Myślę jednak, że większość nabywców będzie łączyć Kaby Lake z nowszym standardem RAM. Mając na uwadze wspomnianą różnicę w zegarach, testowany model powinien charakteryzować się wydajnością pojedynczego rdzenia w okolicy Core i5-6600K, zaś w zastosowaniach wielowątkowych być około 18% wolniejszy od i7-7700K. Założenia te wydają się mieć solidne podstawy, szczególnie mając na uwadze brak zmian w architekturze rdzeni CPU na tle rodziny Skylake. Czy tak będzie w praktyce? O tym już wkrótce.