Warunki testu temperatur Chillblast Fusion Highlander
Odczyty podczas testów Chillblast Fusion Highlander były dokonywane przy zamkniętej oraz postawionej obok biurka obudowie, a więc w typowym wariancie użytkowania sprzętu. Temperatura w pomieszczeniu wahała się w zakresie 23-24 °C. Do wykonania pomiarów posłużył program HWiNFO64 w wersji 6.20-4030. Test polegał na 15-minutowym obciążeniu programem LinX 0.6.4 i trwającej tyle samo czasu rozgrywce w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon, dla sprawdzenia warunków termicznych odpowiednio procesora oraz karty graficznej. Wartości widniejące na wykresach są najwyższymi spośród zarejestrowanych.
Chillblast Fusion Highlander to jeden z tych zestawów, które aż proszą się o optymalizację krzywych obrotów wentylatorów. Bo choć przy ustawieniach fabrycznych nie można się przyczepić do temperatur, to jednak kultura pracy jest (delikatnie mówiąc) nie najlepsza. Na szczęście problemu nie stanowi zbyt słabe chłodzenie, lecz zbyt agresywne fabryczne profile, co dotyczy nawet tego podpisanego Silent. Jak widać na wykresach, po aplikacji niezbędnych korekt nadal jest chłodno, a przy tym zdecydowanie ciszej. Po dokonaniu analogicznej czynności dla karty graficznej można wręcz powiedzieć, że komputer stał się całkiem cichy. Mimo wszystko szkoda, że całość nie funkcjonuje w ten sposób prosto po wyjęciu z pudełka, ale dostosowanie parametrów pracy nie jest niczym trudnym. W tym celu nie trzeba nawet wchodzić do UEFI, wystarczą aplikacje MSI Afterburner oraz GIGABYTE System Information Viewer.
Warunki testu głośności Chillblast Fusion Highlander
Do testów głośności komputera Chillblast Fusion Highlander wykorzystałem decybelomierz Voltcraft SL-100 o zakresie pomiarowym 30-130 dBA oraz dokładności ±1,5 dBA. Pomiary były wykonywane w godzinach nocnych, aby poziom tła był jak najniższy. Decybelomierz został umieszczony w odległości 30 cm od obudowy komputera, zaś tło wynosiło 33,5 dBA.
Warunki testu poboru prądu Chillblast Fusion Highlander
Do sprawdzenia zużycia energii posłużył watomierz Voltcraft Energy Logger 4000F, charakteryzujący się klasą dokładności na poziomie ±1% oraz przetwornikiem True RMS. Ta ostatnia cecha zapewnia pomiar rzeczywistej wartości skutecznej, czyli faktycznie pobieranej przez urządzenie, a nie średniej podawanej przez tanie mierniki. Napięcie w sieci elektrycznej to oczywiście 230 V, natomiast częstotliwość 50 Hz. Wszelkie wartości na wykresach odnoszą się do kompletnej platformy testowej. Z uwagi na wysoką klasę sprzętu pomiarowego, w obu wypadkach wahania wskazań okazały się niewielkie, nieprzekraczające kilku watów. Dlatego jako odczyt właściwy przyjmuję wartość najczęściej pojawiającą się na wyświetlaczu watomierza.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test komputera Chillblast Fusion Highlander. Efektowny i wydajny zarazem