Klawiatura
Klawiatura jest wyspowa, domyślnie podświetlana na różne kolory - co jednak z łatwością możemy zmienić za pomocą oprogramowania w systemie. Podświetlenie można także wyłączyć lub zmodyfikować jego intensywność.
W temacie układu klawiszy nie mam większych uwag - rozłożenie klawiszy jest dosć typowe jak na laptopa z oddzielonym blokiem numerycznym. Można jedynie ponarzekać na klawisz Enter scalony z klawiszem backslash - szybko pracując na komputerze bardzo łatwo omyłkowo nacisnąć go zamiast Entera lub nawet naciskać oba naraz.
Nadruki na klawiszach są półprzeźroczyste, czyli kolor podświetlenia symbolu zależy od tego jakim aktualnie klawisz jest podświetlony. W przypadku braku podświetlenia lub jasnego koloru symbole są zawsze dobrze czytelne.
Touchpad
Podobnie jak w poprzednim modelu, tak i tutaj muszę pochwalić touchpad. Jest on tak samo dobry - rozmiar jest odpowiednio duży, a precyzja poruszania się kursowa odpowiednia na niemalże całej jego powierzchni. Pewną wadą jest to, że gładzik łatwo ulega zabrudzeniom. Z drugiej strony niewiele jest modeli laptopów w których nie spotkamy się z tym problemem.
Porty I/O
W kwestii portów I/O Predator 17 G9-793 nie odbiega od poprzednika. Oferuje cztery porty USB 3.0 (w tym jeden z funkcją szybkiego ładowania smartfonów/tabletów), jeden port USB 3.1 typu C (z obsługą Thunderbolt 3) port HDMI, DP 1.2, port Gigabit Ethernet oraz złącze słuchawek oraz mikrofonu. Nie zabrakło również czytnika kart SD oraz miejsca na napęd optyczny, w którym jednak domyślnie jest dodatkowy moduł chłodzący wnętrze zaprojektowany przez firmę CoolerMaster. Podobnie jak u poprzednika - wszystkie porty znajdują się z dala od przodu laptopa, więc opierając ręce o laptopa z boku raczej nie wyłamiemy żadnego portu.
Ekran
W przypadku testowanego modelu zastosowano matrycę IPS o przekątnej 17,3" i rozdzielczości Full HD. Ekran jest matowy, więc można pracować bez żadnych problemów także w warunkach mocnego nasłonecznienia. Jest to taka sama matryca jak w przypadku poprzednika, czyli AU Optronics B173ZAN01.0 (AUO109B). Więcej szczegółów na jej temat uzyskacie w długim wywodzie redakcyjnego kolegi :)
Wbudowane głośniki oraz gniazdko słuchawkowe
Wbudowane głośniki należy ocenić pozytywnie, choć te w laptopach gamingowych Asusa moim zdaniem lepiej oddają bas - czyli strzały z karabinów, wybuchające granaty w grach i filmach. Głośność maksymalna jest akceptowalna - głośniki grają wystarczająco głośno by zagłuszać wentylatory komputera pracujące na wysokim biegu.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test laptopa Acer Predator 17 (G9-793) - potwór z GTX 1070