Test laptopa Alienware M15 - Core i7 8750H + GeForce GTX 1070 Max-Q

Krzysztof Opacki | 20-02-2019, 12:30 | 0

Test laptopa Alienware M15 - Core i7 8750H + GeForce GTX 1070 Max-Q

Alienware m15 to w ofercie DELLa pozornie kontynuacja klasyka (z racji bardzo podobnej nazwy), jakim był około 8-9 lat temu model M15x. Dziś to już jednak zamierzchłe czasy, bo poprzednik miał jeszcze procesory Core pierwszej generacji oraz układy graficzne z tego okresu. Obudowa również mocno zmieniła swój kształt i gabaryty, a i projekt ma inny target, ponieważ nowy model Alienware m15 jest w założeniu laptopem smukłym i stawia na maksymalną mobilność, stary M15X był zaś zwykłym laptopem z grubą obudową przeznaczonym dla graczy. Trzeba jednak brać pod uwagę to, że w tamtych czasach cienkich laptopów po prostu nie było, a mobilne układy graficzne zapewniały około połowę wydajności wersji przeznaczonej dla desktopów. Teraz rynek jest kompletnie inny, a konkurencja wśród producentów laptopów kierowanych do graczy o wiele większa niż wówczas. Wtedy Alienware był wyznacznikiem, jeśli chodzi o design, a konstrukcje obudów były naprawdę unikalne. Dziś z pewnością znacznie trudniej zaskoczyć czymś nabywcę, ale DELL próbuje to uczynić.

Obudowę Alienware m15 wykonano ze stopu magnezu, który ma być bezkompromisowym rozwiązaniem dla najbardziej wymagających użytkowników w kwestii jakości wykonania oraz zastosowanych podzespołów.

Przechodząc do spraw bardziej technicznych, testowany model to laptop z ekranem o przekątnej 15,6" i wadze 2,16 kg. Jest to zatem sprzęt bardzo mobilny, który zabierzemy ze sobą w plecaku czy torbie bez obaw o przeciążanie kręgosłupa. Cała obudowa (za wyjątkiem części ramki ekranu) jest wykonana ze stopów magnezu, nie ma tu więc żadnych uproszczeń. Ekran bazuje na matrycy IPS, obsługuje częstotliwość odświeżania 144 Hz i samo to przedstawia m15 jako sprzęt dla wymagających graczy. Dalej nie jest gorzej, bo na pokładzie znajdziemy sześciordzeniowy procesor Core i7 8750H, 16 GB pamięci operacyjnej, układ graficzny GeForce GTX 1070 (w wersji Max-Q) z 8 GB pamięci graficznej, dwie karty sieciowe z serii Killer, 6 stref podświetlenia LED RGB i dwa nośniki SSD M.2 PCI-Express 3.0 o pojemności 512 GB każdy. Nie ma zatem złudzeń, że jest to sprzęt, który niemalże w każdym calu ma być idealny i bezkompromisowy - skierowany do najbardziej wymagających klientów. Omawiana przez nas konfiguracja jest dostępna tylko w wersji z czerwoną klapą, ale są także inne, między innymi z nowszym układem graficznym GeForce RTX 2060, w wersji srebrnej. Po pełen wachlarz konfiguracji odsyłam na stronę producenta.