Strona wtórna LC-Power LC750 V2.31 Platinum
Na stronie wtórnej królują kondensatory elektrolityczne produkcji wyłącznie Teapo serii SC (2000-3000 godzin żywotności przy 105 °C, w zależności od średnicy elementu) oraz kondensatory aluminiowo-polimerowe produkcji Teapo. Wszystkie są certyfikowane do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, co powinno zapewnić długie i bezawaryjne działanie zasilacza.
Prostowaniem szyny +12 V zajmuje się aż osiem tranzystorów MOSFET Infineon BSC027N04LS. Charakteryzują się parametrem RDS(on) na poziomie 2,7 mΩ. Są one w stanie dostarczyć 100 A każdy, w trybie ciągłym przy 25 °C. Za chłodzenie tranzystorów odpowiada kawałek blachy, którą widać wokoło głównego transformatora oraz obudowy, gdzie ciepło jest przekazywane za pośrednictwem termopada, który znajduje się na stronie lutowania.
Konwertery DC-DC napięć +3,3 V oraz +5 V znajdują się na dwóch osobnych PCB za transformatorem głównym. Znajdziemy na nich po dwa tranzystory MOSFET Infineon BSC018NE2LS mogące dostarczyć prąd o natężeniu do 100 A @ 25 °C (w trybie ciągłym), parametr RDS(on) jest na poziomie 1,8 mΩ . Nad wszystkim czuwają dwa synchroniczne kontrolery PWM APW7160.
Na sam koniec mamy panel złącz modularnego okablowania, który został połączony z głównym PCB przewodami. Nie znajdziemy na nim dodatkowych kondensatorów, a szkoda.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test LC-Power LC750 V2.31 - Wydajny zasilacz z 80 PLUS Platinum