Test monitora AOC i2769Vm. Idealny wybór dla posiadaczy konsol?

Często słyszy się opinie, że matryca IPS sama z siebie gwarantuje fantastyczne rezultaty, choć trzeba przyznać, że tego typu wypowiedzi są w dużej mierze zasługą błędnych analogii do sektora profesjonalnego. Testowany AOC i2769Vm cechuje się pokryciem przestrzeni sRGB na dość niskim poziomie 90,01%, przy całkowitej objętości gamutu odpowiadającej 97,8% tejże przestrzeni i zauważalnej skłonności do przesycania barwy czerwonej. Jak na sprzęt de facto ekonomiczny, nie jest źle, ale poniższa wizualizacja daje mocny kontrargument na twierdzenie, że wyświetlacz IPS zawsze i wszędzie wypadnie lepiej od TN-ki.

AOC standardowo dostarcza swój monitor z temperaturą barwową ustawioną na preset Ciepła. Pomiar nie oddaje tej deklaracji, ponieważ zmierzona wartość wynosi 6723K. Mając na uwadze panującą normę ISO 10526, nie jest to wynik z definicji idealny, niemniej pozostałe predefinicje ochładzają obraz jeszcze bardziej. Fabryczna jasność wynosi 90%, co zapewnia trochę ponad 230 kandeli, i choć często zdarza się widywać wyższe odczyty, to i tak ściągnięcie suwaka na lewą stronę stanowi dobrą decyzję. Co ciekawe i niezbyt powszechne w tej kategorii cenowej, na załączonym do zestawu nośniku znajduje się dedykowany profil ICC. Lepiej go jednak nie instalować z uwagi na tedencję do zaniebieszczania szarości, prowadzącą do drastycznego wzrostu przekłamań.

Delta E jest parametrem, który wskazuje odchylenie poszczególnych kolorów od wzorca. Zakłada się, że każdy wynik powyżej 3,0 oznacza, że zjawisko jest widoczne i należy to rozpatrywać jako wadę. Tym niemniej wiele zależy od personalnych uwarunkowań oraz konkretnej barwy, toteż granica tolerancji nie jest z góry narzucona, a najprościej będzie dokonywać porównań na zasadzie "im mniej, tym lepiej". Monitor AOC i2769Vm uzyskuje średni błąd Delta E na poziomie 2,31, czyli nieżle jak na swoją klasę. Jednocześnie potwierdza się teza o problematycznej czerwieni.

W systemie Windows podstawową wartością gamma jest 2.2, a idealna krzywa została zobrazowana na poniższych wykresach kolorem szarym. Kolor niebieski reprezentuje średnią, a żółty - pomiar. Kiedy gamma jest zbyt wysoka, średnie tony przybierają nienaturalnie ciemny odcień, w skrajnych przypadkach giną. Z kolei zbyt niska gamma oznacza przesadzoną jasność sceny. Mimo iż model i2769Vm oferuje trzy poziomy gammy, to lepszego profilu niż fabryczny Gamma1 nie znajdziemy. Pozostałe dwa ustawienia bazują na obniżeniu jasności w cieniach i podbiciu jej w światłach, powodując złudzenie wzrostu różnic tonalnych, naturalnie kosztem utraty szczegółowości.

Aby przejąć kontrolę nad temperaturą barwową, należy przełączyć monitor w tryb Użytkownika. Wówczas uzyskujemy dostęp do trzech kanałów RGB, których sterowanie, jak zdążyłem wspomnieć w poprzednim rozdziale, odbywa się w dość niecodzienny sposób. Otóż suwaki pozwalają operować w przedziale 0-100, ale powyżej wartości 50 punkt bieli zmianie nie ulega, wskutek czego regulacja jest dalece nieprecyzyjna. Zważywszy na względnie neutralne ustawienie wyjściowe, nie jest to olbrzymi problem, a raczej drobna niedogodność dla perfekcjonistów. Oto możliwie neutralne ustawienie pod 120 kandeli:

Rezultaty kalibracji, patrząc na cenę opisywanego modelu, mogą być zadowalające. Rzecz jasna korekta błędów szarości odbiła się lekko na ciągłości gradientów, nie obeszło się też bez ograniczenia liczby wyświetlanych kolorów. Najgorzej przedstawia się sytuacja zieleni i barw bliskich turkusowi, gdzie występują największe braki w gamucie barwnym. Niskie błędy podstawowych odcieni mogą rozbudzać zapał, ale widoczne schodkowanie skutecznie go studzi. Od początku było wiadomo, że i2769Vm nie jest modelem nadającym się do jakiejkolwiek pracy z kolorem, acz budżetowe IPS-y potrafią osiągać atrakcyjniejsze wyniki. No i ten punkt bieli... Zastosowany profil ICC można znaleźć na forum.