Któż z nas, komputerowych entuzjastów, nie chciałby wejść w posiadanie zestawu, który sprosta najnowszym grom przy maksymalnych ustawieniach jakości, a jednocześnie zaskoczy kompaktową formą? Obecnie, dzięki stale postępującej miniaturyzacji, można nabyć co najmniej półtuzina prekonfigurowanych PC-tów odpowiadających takim wymaganiom. Są to m.in. opisany już na łamach ITHardware.pl Asus ROG GR8 II czy MSI Trident. Niemniej o ile filigranowy komputerek zdaje się być całkiem dobrym rozwiązaniem, o tyle idea zakupu gotowca może uchodzić za dyskusyjną. Często bowiem redukujemy tak możliwości personalizacji i, co nawet istotniejsze, późniejszej rozbudowy. Siłą rzeczy lepiej postawić na składak, ale tutaj pojawia się kolejny problem - dobór karty graficznej. Na półkach sklepowych nietrudno znaleźć wysokiej klasy płyty główne w standardzie ITX, miniaturowe zasilacze SFX czy wreszcie odpowiednie obudowy i chłodzenia. Tylko wysokowydajnych akceleratorów wciąż jest jak na lekarstwo. Próbę przełamania impasu podjęło MSI, prezentując nową linię produktową AERO ITX. Właśnie mam przyjemność sprawdzić jej najpotężniejszego przedstawiciela, kartę MSI GeForce GTX 1070 AERO ITX 8G OC.
MSI GeForce GTX 1070 AERO ITX 8G OC jest najmocniejszym przedstawicielem nowej linii produktowej, dedykowanej fanom platform miniaturowych.
Jak sama nazwa wskazuje, linia AERO ITX łączy karty graficzne zrealizowane w formacie ITX, co w praktyce oznacza konstrukcje nie dłuższe niż 175 mm. Poza tytułowym GTX 1070 na start przygotowano też modele GTX 1060, GTX 1050 Ti oraz GTX 1050. Naturalnie tysiąc-sześćdziesiątka dostępna jest w obydwu wariantach pamięciowych, tj. 6 oraz 3 GB, a ponadto każdy jeden model posiada zarówno wersję fabrycznie podkręconą, jak i taktowaną zalecanymi przez Nvidię zegarami. Informacja ta jest o tyle ważna, że wśród ITXowych grafik prym wiedzie raczej tendencja do zrzucania częstotliwości. Przykładów nie trzeba daleko szukać, wszak wystarczy sobie przypomnieć Radeona R9 Nano, czyli po prostu R9 Fury X z obniżonym taktowaniem. W przypadku linii AERO ITX otrzymujemy natomiast bezstratnie skonfigurowany chip, czasem nawet z lekkim OC. Słowo "lekki" wypadałoby podkreślić, ale do tego jeszcze dojdziemy. Najpierw warto przypomnieć specyfikację GTX 1070, choć zaznaczam ponownie, że zaskoczenia nie ma - 1920 procesorów strumieniowych, 120 jednostek teksturujących, 64 jednostki rasteryzujące i 256-bitowy podsystem pamięci GDDR5 o pojemności 8 GB. Innymi słowy: 16-nanometrowy Pascal GP104-200 w pełnej krasie.
Specyfikacja MSI GeForce GTX 1070 AERO ITX 8G OC:
- Proces technologiczny: 16 nm FinFET
- Architektura: Pascal
- Rozmiar rdzenia: 314 mm2
- GPU: GP104-200
- Liczba tranzystorów: 7,2 mld
- Bloki strukturalne SM: 15
- Procesory strumieniowe: 1920
- Jednostki teksturujące: 120
- Jednostki rasteryzujące: 64
- Typ i ilość VRAM: 8 GB GDDR5
- Zegar bazowy: 1531 MHz
- Zegar Boost: 1721 MHz
- Rzeczywisty zegar pamięci: 2002 MHz
- Efektywny zegar pamięci: 8008 MHz
- Magistrala pamięci: 256-bit
- Przepustowość pamięci: 256 GB/s
- TDP: 120 W
- Złącza zasilania: 1x 8-pin
- Cena: bd.
Wracając do kwestii taktowań, zgodnie z powyższymi słowami, MSI GeForce GTX 1070 AERO ITX 8G OC jest akceleratorem fabrycznie przyśpieszonym. Tym niemniej, co zresztą zdążyłem już zasugerować, overclocking wypada nader zachowawczo. Podczas gdy referent pracuje z częstotliwością bazową 1506 MHz, testowaną konstrukcję ustawiono na 1531 MHz, a to matematycznie daje niespełna 1,7% przyrostu. Mając na uwadze zupełnie nieruszone pamięci, taktowane zegarem 2002 MHz, dorzucenie członu "OC" trudno potraktować inaczej niż z przymrużeniem oka. W kontekście znacząco zredukowanych wymiarów nie jest to bynajmniej wadą, aczkolwiek politykę producenta ciężko mi zrozumieć. Przypominam - w katalogu znajduje się także GTX 1070 AERO ITX 8G "nie-OC", różniący się wyłącznie 25 MHz na rdzeniu. Wszystkie inne aspekty począwszy od autorskiego laminatu z gniazdem PCIe 8-pin, poprzez chłodzenie oparte na trzech ciepłowodach i wentylatorze 92 mm, a skończywszy na wyglądzie zewnętrznym są identyczne. Cóż, marketingowcy podejmują czasem dziwne decyzje. Tak czy inaczej, w ogólnym zarysie malutki GTX 1070 może się podobać. Pytanie: jak się sprawuje?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI GeForce GTX 1070 AERO ITX 8G OC - mały, ale wariat