Test MSI Optix MAG271CQR - Kolory i kontrast
Zaczynamy od testów wykorzystujących kolorymetr i zgodnie z tradycją na pierwszy ogień idzie analiza kolorów, a konkretniej weryfikacja pokrycia trzech popularnych przestrzeni kolorów. I tak, w przypadku sRGB producent obiecywał 115%, tymczasem nasze testy wykazały 99,3% przy całkowitej objętości 119,5%. Dla Adobe RGB uzyskaliśmy 77,2% (objętość 82,3%), natomiast dla DCI P3, czyli standardu wykorzystywanego przez filmowców, 85,2% (objętość 84,6%), czyli również nieco mniej niż deklarowało MSI (90%). Pomimo faktu, że producent nie wywiązał się tu z obietnicy, jak na gamingowy monitor wyniki te i tak uznać trzeba za dobre. Pytanie jednak matryca została skalibrowana w zakresie wierności odwzorowania barw.
Ustawienia fabryczne (tryb użytkownika)
- Punkt bieli: 7889K
- Jasność bieli: 351.4 cd/m²
- Jasność czerni: 0,1416 cd/m²
- Kontrast rzeczywisty: 2481:1
Uruchamiając monitor po raz pierwszy, raczeni jesteśmy ustawieniem jasności na poziomie aż 80%, co przekłada się w tym przypadku na 351,4 cd/m² oraz 0,1416 cd/m², odpowiednio dla bieli oraz czerni. Daje to kontrast statyczny wyraźnie niższy niż deklarowany w specyfikacji, bo 2481:1, ale w innych trybach potrafi on osiągać lepsze rezultaty (do ok. 2700:1), choć nigdy nie osiąga poziomu 3000:1. Daleko od ideału wypada też temperatura barwowa, która przy domyślnych ustawieniach kształtuje się na poziomie 7889K, czyli w dużym stopniu przekracza pożądaną wartość 6500K, co powoduje wyraźnie ochłodzony obraz z bielą wpadającą w błękit. Średni błąd Delta E to tylko 2,09, co jest wręcz bardzo dobrym wynikiem jak na monitor dla graczy, gdzie dąży się do rezultatów poniżej wartości 3,00. Bliższa analiza wykazuje jednak spore przekłamania w niemal całej rozpiętości szarości, a maksymalny Delta E to 6,1, więc o wiernym odwzorowaniu kolorów można zapomnieć. Zastrzeżenia można mieć także do przebiegu gammy lokalnej (nie mamy żadnych ustawień w tym zakresie do wyboru), ponieważ nie ma mowy o liniowości - zarówno w największych cieniach wartości są wyraźnie zaniżone, podobnie jak na drugim końcu spektrum.
Kalibracja i profilowanie
- Punkt bieli: 6756K
- Jasność bieli: 122,23 cd/m²
- Kontrast rzeczywisty: 2374.6:1
- RGB: domyślne
Pewnym rozczarowaniem jest także kwestia kalibracji, gdyż zmiana ustawień temperatury kolorów na użytkownika, gdzie zyskujemy dostęp do składowych RGB, powoduje mocne przygaszenie kolorów i jasności (do maksymalnego poziomu 160 nitów). Suwaki RGB co prawda nie wymagały zbyt dużej korekty, a po profilowaniu średni błąd Delta E spadł do 0,49, ale mimo wszystko efekt nie był miły dla oka, pomimo bliskiej ideału temperatury bieli i praktycznie idealnej gammy. Tym samym, Optix MAG271CQR może i nada się do amatorskiej obróbki grafiki (tylko po kalibracji i profilowaniu z odpowiednimi narzędziami), ale mimo wszystko nie będzie to optymalny wybór do tego typu zastosowań i testowaliśmy już gamingowe monitory, które wypadały lepiej w tym zakresie. Dodam tylko, że nie otrzymujemy tu nawet typowego trybu sRGB, a pozostałe dedykowane profesjonalistom także pozostawiają sporo do życzenia.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI Optix MAG271CQR - monitor VA QHD 144 Hz za niecałe 1900 zł