Test myszek SPC Gear LIX i LIX Plus - walka o mistrzostwo wagi piórkowej

Daniel Górecki | 14-03-2020, 10:03 | 0

Test myszek SPC Gear LIX i LIX Plus - walka o mistrzostwo wagi piórkowej

Firmy SilentiumPC nie trzeba chyba przedstawiać żadnemu entuzjaście PC w naszym kraju, gdyż ten polski producent przez przeszło dekadę obecności na rynku zdążył zyskać sporo fanów, głównie za sprawą atrakcyjnie wycenionych podzespołów komputerowych. Kilka lat temu przedsiębiorstwo zdecydowało się uruchomić markę SPC Gear, która zajmuje się dostarczaniem gamingowych peryferiów i akcesoriów, co zaowocowało świetnymi klawiaturami mechanicznymi z segmentu ekonomicznego, które zgarnęły sporą liczbę nagród (w tym i od nas). Producent posiada w swojej ofercie nie tylko klawiatury, ale i fotele, a ostatnio dorobił się nawet mikrofonu dla streamerów, ale długo kazał czekać nam na swoje debiutanckie myszki. W końcu przyszła jednak pora, by spróbować sił także i na tym polu i do naszej redakcji trafiły dwa pierwsze modele gryzoni od SPC Gear - LIX (SPG051) i LIX Plus (SPG050).

Nazwa LIX nie jest przypadkowa, ponieważ w rzymskim systemie liczbowym jest to 59, a dokładnie tyle gramów ważą oba modele.

Test myszek SPC Gear LIX i LIX Plus - walka o mistrzostwo wagi piórkowej

Nazwa LIX nie jest przypadkowa, ponieważ w rzymskim systemie liczbowym jest to 59, a dokładnie tyle gramów ważą oba modele. SPC Gear postanowiło bowiem podążyć za ostatnim trendem ultralekkich myszek dla graczy, które charakteryzują się oryginalną obudową wykorzystującą konstrukcję plastra miodu z pustymi przestrzeniami. Z podobnego rozwiązania korzysta choćby Glorious PC Gaming Race Model O, czyli mysz, która zrobiła furorę w ubiegłym roku i zdaje się, że polski producent wyraźnie wzorował się na tym produkcie, tym bardziej, że oba urządzenia łączy też sensor PMW 3360 od Pixart. W międzyczasie na rynku pojawiło się kilka tego typu ultralekkich „gryzoni”, jak choćby Cooler Master MM710 czy rekordzista pod względem masy (ale też i ceny), Finalmouse Ultralight 2. Tu rodzi się więc pytanie, co takiego do zaoferowania mają LIX i LIX Plus na tle konkurencji i czy polski producent może liczyć na podobny sukces jak w przypadku swoich mechanicznych klawiatur i foteli dla graczy. Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tej recenzji, ale najpierw rzućmy okiem na specyfikację obu myszek: