Testy Natec Falcon
Zastosowany w Natec Falcon sensor optyczny w testach syntetycznych wypadł nader dobrze. Uwagę przykuwa przede wszystkim jego precyzyjność, w programie Enotus Mouse Test uzyskał on wynik porównywalny do górnopółkowych sensorów wykorzystywanych w myszkach dla graczy. Równie zadowalający jest także niski poziom wygładzania oscylujący w zakresie od 5 (poniżej 1400 DPI) do 12 punktów procentowych (dla rozdzielczości powyżej 1400 DPI). Wartość LOD (Lift Off Distance) prezentowanego gryzonia to około 2 mm, czemu odpowiadają w przybliżeniu ułożone na sobie dwie płyty CD. Częstotliwość próbkowania to 250 raportów na sekundę, czyli 250 Hz, a najwyższa szybkość, jaką był w stanie zarejestrować dany sensor w powtórzonych kilkukrotnie testach wyniosła w przybliżeniu 1,3 m/s, co można uznać za zadowalający wynik w zastosowaniach biurowych (przy nieco żwawszych ruchach ręką kursor myszki nie powinien się gubić). Na koniec warto też wspomnieć, że sensor ten bezproblemowo radzi sobie na rozmaitych powierzchniach takich jak szkło, papier, tkaniny czy metal.
W teście painta ujawniła się jedna z cech, którą w mniejszym bądź większym stopniu możemy zauważyć w każdym z dostępnych na rynku sensorów. Jest nią predykcja, którą w tym wypadku odczujemy, zwłaszcza jeżeli staramy się narysować prostą kreskę. Wspomniany efekt polega na tym, że nawet gdy ręka delikatnie nam się osunie, rysowana linia dalej pozostanie prosta lub nie będzie dokładnie odwzorowywać ruchu wykonanego przez naszą dłoń. Dochodzi do tego lekki jittering o niskiej częstotliwości, który zaobserwować można już od 1400 DPI i akceleracja negatywna, która wynika bezpośrednio z ograniczeń kursora. Jednak nie ma ona większego znaczenia w zastosowaniach typowo biurowych, gdyż rzadko jesteśmy w stanie przekroczyć prędkość maksymalną tego sensora w codziennym niezwiązanym z grami użytku. Warto też wspomnieć o niskiej konsumpcji energii, dzięki czemu zastosowane ogniwo o pojemności 500 mAh pozwala nam na wielogodzinne korzystanie z Natec Falcon bez konieczności jego ładowania, szkoda jednak, że do tego celu służy port micro USB typu B zamiast nieco świeższego USB typu C.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Natec Falcon - czyli profilowanej myszki do zastosowań biurowych