Analiza wnętrza - MSI MPG Gungnir 110R
MSI MPG Gungnir 110R to dwukomorowa konstrukcja z piwnicą na zasilacz i koszyk HDD. Obudowa posiada wiele przepustów do prowadzenia kabli w tacce płyty głównej oraz w piwnicy, umożliwiając prowadzenie przewodów z pełną swobodą. Otwory posiadają gumowe zabezpieczenia, ale tylko przy prawej krawędzi płyty głównej, które są solidne, grube i nie wypadają podczas przeprowadzania kabli, nawet ATX 24-pin. Dodatkowo znajdziemy otwory przy topie na kable EPS. W centralnej części jest duży otwór ułatwiający montaż stelażu (backplate) dla układu chłodzenia. Piwnica posiada kolejne przepusty dla kabli złącz wewnętrznych jak USB, HD Audio, przycisków oraz karty graficznej PCI-E. Na piwnicy znajduje się jeden stelaż mocowania nośnika 2.5".
Aranżacja okablowania z tyłu obudowy wygląda dobrze, w lewej części otrzymujemy rzepowe opaski oraz wiele wypustek na opaski zaciskowe, które mocno upraszczają panowanie nad przewodami. Przestrzeni na kable mamy ok. 20 mm, nie jest to może najwięcej, ale wystarczająco i nie przewiduję problemów z domknięciem boku.
System chłodzenia
MSI MPG Gungnir 110R to obudowa, która teoretycznie umożliwia dobrą cyrkulację powietrza, jednak jak każda konstrukcja z frontpanelem ze szkła hartowanego, cechuje się słabszymi możliwościami w porównaniu z siatką mech. W zestawie otrzymujemy cztery 120 mm wentylatory (trzy na froncie i jeden z tyłu). Jak sprawdzicie w specyfikacji, ich prędkość maksymalna to 1500 obr./min. Jak wspomniałem, na froncie możemy zmieścić wentylatory w układzie 3x120 mm/2x140 mm lub chłodnicę w rozmiarze maksymalnie 360 mm. Na topie zamontujemy kolejne dwa 120 mm lub dwa 140 mm, bądź chłodnicę do 240 mm, zaś z tyłu jeden 120 mm. W obudowie pomieścimy karty graficzne o długości do 340 mm oraz wieżowe chłodzenia powietrzem o wysokości do 170 mm. Możliwości wentylacji/chłodzenia oceniam jako bardzo dobre i adekwatne do rozmiarów obudowy.
Premierowy test AIO MSI MAG Coreliquid 240R i Coreliquid 360R
Po zdjęciu panelu przedniego znajdziemy filtr przeciwkurzowy typu siateczkowego, zainstalowany w plastikowej ramce mocowanej na zatrzaski, dzięki czemu jest łatwy w czyszczeniu. Góra obudowy to kolejny filtr na magnesach. Grubość zastosowanej blachy wg moich pomiarów wynosi 0,95 mm, a przegroda serwisowa to ok. 20 mm przestrzeni na kable. Konstrukcja jest wyjątkowo sztywna i stabilna, a całość bardzo solidnie wykonana, widać jakość zastosowanych materiałów czy samej powłoki farby.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test obudowy MSI MPG Gungnir 110R - jakość i elegancja w jednym