Podstawka LGA 2011-3 swoją premierę miała w sierpniu 2014 roku, tak więc upłynęło już sporo czasu od jej debiutu. Początkowo najsilniejszym procesorem na nią dostępnym był Core i7-5960X, czyli pierwszy ośmiordzeniowy układ przeznaczony dla celów konsumenckich. Można było powiedzieć, że po roku oczekiwania flagowa platforma HEDT wreszcie dogoniła bardziej budżetową LGA 1150 w aspekcie architekturalnym, a więc pod kątem wydajności pojedynczego wątku. Nie trwało to jednak długo, gdyż jakiś czas później na rynku pojawiły się kolejno Broadwell oraz Skylake, podnosząc po raz kolejny poprzeczkę. Nie jest to oczywiście nic nowego, gdyż od zawsze platformy półprofesjonalne wdrażały kolejne architektury z opóźnieniem. Podstawową wadą jest oczywiście wspomniana niższa moc wątku, co niewątpliwie stanowi przeszkodę w niektórych zastosowaniach.
Wracając do opisywanej platformy, najważniejszą różnicą w stosunku do poprzednika pozbawionego dopisku "-3" była rzecz jasna obsługa pamięci DDR4. Pod tym względem LGA 2011-3 przez pewien czas królowało, wszak obsługę najnowszego standardu dla mas przyniosła dopiero LGA 1151, która zadebiutowała dopiero rok później. Jeśli natomiast chodzi o procesory dla najnowszej podstawki HEDT, to w ostatnim czasie byliśmy świadkami kolejnego podniesienia ilości rdzeni, a to za sprawą Core i7-6950X, który dorzucił następne dwie sztuki do ośmiu oferowanych przez wspomnianego i7-5960X. Liczba iście imponująca i jestem przekonany, że wielu nabywców będzie w stanie wykorzystać takie możliwości. Cena, cóż, ten aspekt to niewątpliwie najpoważniejsza wada, gdyż Intel postanowił ustanowić swoisty rekord, czego owocem było szalone 1723 dolarów za sztukę.
Zobacz: Test płyt głównych MSI Z170A Gaming Pro Carbon oraz Krait Gaming 3X
W dzisiejszym artykule przyjrzę się bliżej jednej z najnowszych propozycji firmy Gigabyte dla LGA 2011-3, którą jest model GA-X99-Ultra Gaming. Wspomniana płyta niewątpliwie wpisuje się w ostatnio panujący trend, którym są sprzęty z dopiskiem "gaming", a najlepiej posiadające dodatkowo jakieś fikuśne podświetlenie, podkreślające odlotowość danego produktu. Podobno o gustach się nie dyskutuje, tak więc przydatność oraz samą estetykę licznych diod LED pozostawiam indywidualnej ocenie czytelników. Najważniejsze wciąż pozostają specyfikacja oraz kwestie czysto użytkowe, takie jak czas bootowania, zużycie energii czy bezproblemowość procesu podkręcenia. Właśnie pod tym, a w zasadzie przede wszystkim pod tym kątem przyjrzałem się GA-99-Ultra Gaming. Czas więc przejść do dalszej części testu, gdzie wspomniane aspekty będą rozważane jeden po drugim.
Zacznę od zaprezentowania najważniejszych elementów specyfikacji testowanej płyty głównej. Nie ma co ukrywać, dla większość nabywców przejrzenie informacji technicznych to jeden z pierwszych kroków na drodze do wyboru odpowiedniego produktu. Podana ilość złączy USB uwzględnia zarówno gniazda znajdujące się na panelu wejścia/wyjścia, jak i te wyprowadzane na przód obudowy. Z kolei do portów SATA wliczane są natywne oraz wymienne z SATA Express.
- Socket: LGA 2011-3
- Chipset: Intel X99
- Pamięć: 8 x DDR4-3600(OC), Max. 128 GB
- Gniazda rozszerzeń: 4 x PCIe x16 (x16/x16/x8/8), 1 x PCIe x1
- Obsługa Multi-GPU: NVIDIA SLI, AMD CrossFireX
- Magazyn danych: 10 x SATA 6Gb/s, 1 x SATA Express, 1 x M.2, 1 x U.2
- Sieć: Intel I219-V, Killer E2
- Dźwięk: Realtek ALC1150, 2 x TI OPA1652
- Porty USB: 2 x USB 3.1, 8 x USB 3.0, 4 x USB 2.0
- Wymiary: ATX
Co tu dużo mówić, mamy do czynienia z produktem o porządnej specyfikacji. Testowana płyta udostępnia sporo istotnych rzeczy, spośród których warto wymienić chociażby porty USB 3.1, złącze U.2, dwie karty sieciowe (aczkolwiek bez Wi-Fi) oraz układ audio typowy dla tej półki cenowej. Wydaje się więc, że GA-X99-Ultra Gaming powinna spełnić wymagania nawet najbardziej wymagającej klienteli. Sprawdźmy więc, jak wygląda rozmieszczenie elementów na laminacie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyty głównej Gigabyte GA-X99-Ultra Gaming - kolejne wcielenie LGA 2011-3!