Test routera TP-Link Archer AX6000. Czy Wi-Fi 6 przynosi rewolucję?

Test routera TP-Link Archer AX6000. Czy Wi-Fi 6 przynosi rewolucję?

Test routera Archer AX6000 - Budowa i wykonanie

Sprzęt zapakowano w typowe dla TP-Link turkusowe kartonowe pudełko, które nie tylko zawiera gustowne grafiki produktu i najważniejsze informacje na jego temat, ale stanowi też jego solidne zabezpieczenie. Wnętrze nie zawiera żadnych niespodzianek i prócz samego routera i zasilacza, znajdziemy tu dodatkowo jedynie kabel ethernetowy oraz typowy zestaw makulatury, na który składają się instrukcja obsługi, skrócony poradnik konfiguracyjny oraz „wizytówka” zawierająca nazwę SSID oraz domyślne hasło, gdzie po zmianie możemy wpisać nowe dane. Wszystkie elementy umieszczono natomiast w profilowanej wytłoczce, dopasowanej kształtem do wszystkich elementów zestawu. 

​    ​Test routera Archer AX6000 - Budowa i wykonanie

Archer AX6000 to kawał routera, ale po kontakcie z modelem Archer C5400X nie stanowiło to dla nas dużego zaskoczenia. Mowa tu konstrukcji o podstawie w kształcie kwadratu o boku 26 cm i wysokości 6 cm (bez anten) i trzeba mieć na względzie, że urządzenie potrzebować będzie nieco miejsca na rozlokowanie, a towarzyszy mu też niemały zasilacz. Sam design Archera AX6000 zdaje się mocno nawiązywać do modelu C5400, choć odnotować można tu kilka istotnych zmian, które nadają wzornictwu szyku i elegancji. Mowa tu m.in. o „krzyżu” na wierzchu obudowy, który wykończony został fortepianową czernią (ta niestety jest magnesem na odciski palców i kurz) czy niezwykle stylowym złotym elemencie z logo producenta w centralnej części. Pełni on zresztą także funkcją informacyjną, ponieważ nie uświadczymy tu wydzielonych diod informacyjnych, a ich rolę przejmuje podświetlenie biegnące wokół złotego kwadratu, co prezentuje się bardzo dobrze i jest praktyczne, bo świeci na biało, kiedy router działa normalnie, na czerwono, kiedy traci połączenie z internetem, na pomarańczowo, kiedy gubi łączność z Wi-Fi i pulsuje w białym kolorze, kiedy aktualizujemy firmware (nie da się jednak ukryć, że choć dedykowane diody zakłóciłyby design AX6000, to pewnie dostarczyłyby nam więcej informacji).   

Test routera TP-Link Archer AX6000. Czy Wi-Fi 6 przynosi rewolucję?

   

Obudowę wykonano z twardego plastiku w czarnym kolorze i co ciekawe, większość jej powierzchni jest perforowana w postaci otworów wentylacyjnych. Anteny są bardzo krótkie, dzięki czemu nie ma problemów z umieszczeniem routera w stosunkowo niewysokich miejscach, a poza tym składają się na boki. Niestety, anteny nie wspierają standardu RP-SMA i są przytwierdzone do konstrukcji na stałe, więc pozbawieni jesteśmy opcji ich wymiany. Przejdźmy zatem do rozmieszczenia najważniejszych elementów - na przedniej krawędzi, dość nietypowo, umieszczono trzy przyciski: WPS, Wi-Fi on/off oraz do wyłączenia podświetlenia logo (by z nich skorzystać trzeba przytrzymać je ok. 2 sekund, co stanowi zabezpieczenia na wypadek przypadkowego wciśnięcia). Z boku znajdziemy zaś dwa porty: USB 3.0 ze złączem typu A i USB 3.0 typu C, co niezmiernie cieszy, ponieważ jego brak wytykaliśmy w modelu C5400X. Z tyłu czeka bogaty zestaw portów, czyli osiem złącz gigabitowych LAN i jedno WAN (producent oznaczył te porty, które wykorzystać możemy do zagregowanego połączenia - LAN2 i LAN3). Całości dopełniają dyskretny przycisk reset, Power oraz złącze zasilające. Rzut oka na spód odkrywa zaś cztery gumowane nóżki oraz otwory montażowe pozwalające zawiesić sprzęt płasko na ścianie.

Archer AX6000 - router od TP-Link ze wsparciem dla Wi-Fi 6 (802.11ax)

Całość prezentuje się naprawdę dobrze, nieco futurystycznie, ale z klasą i umiarem, a co istotniejsze trudno tu cokolwiek zarzucić jakości wykonania. Co prawda mamy do czynienia z niemal całkowicie plastikową konstrukcją, ale zastosowane tworzywo jest twarde, łatwo się czyści, a poszczególne elementy są ze sobą perfekcyjnie spasowane. Jak już wspominaliśmy, TP-Link zadbał też o stosowną wentylację, co jest o tyle przydatne, że w trakcie intensywnej pracy router potrafi się nagrzać (choć nie jakoś przesadnie, więc nie budzi to niepokoju). Liczba portów dostępnych w ramach przełącznika także jest w pełni satysfakcjonująca, a zastosowanie 2,5-gigabitowego złącza WAN jest bardzo przyszłościowym rozwiązaniem.

Archer AX6000 - router od TP-Link ze wsparciem dla Wi-Fi 6 (802.11ax)

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test routera TP-Link Archer AX6000. Czy Wi-Fi 6 przynosi rewolucję?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł