Quantum 5 500 dysponuje dwoma kamerami. Przednia dysponuje matrycą 5 Mpix, natomiast tylna legitymuje się wartością 8 Mpix. Jest to wynik dalece rozczarowujący. Większość telefonów w tym przedziale cenowym posiada aparaty z bardziej precyzyjnymi matrycami.
Tradycyjnie testo obejmował kilka kategorii. Jako wzorzec dokładności posłużyły zdjęcia wykonane aparatem FujiFilm X-A2 z obiektywem Fujinon 16-50 mm .
Zdjęcia wzorcowe:
Zdjęcia wykonane za pomocą Goclever Quantum 5 500 Rugged prezentują się następująco:
Autofocus wydaje się być wyjątkowo precyzyjny. Prawidłowe obranie punktu ostrości jest łatwiejsze w przypadku aparatów ze słabymi matrycami. Jednocześnie trudniejsza jest ocena niepokojących zjawisk. Nie mniej jednak, nie możemy w tym wypadku wysnuć żadnych zarzutów względem 5 500.
Kolory są zamglone i słabo nasycone. Widać różnice barw niedostrzegalne na oryginalnej planszy.
Aparat prawdopodobnie stosuje jakiś rodzaj kompresji obrazu. Pomimo zamazanego obrazu ziarno jest niemalże niedostrzegalne. Zabieg ten zapewne pozwala na pozorne poprawienie jakości wykonywanych fotografii.
Test makro pozytywnie zaskakuje. Aparat wyśmienicie radzi sobie z ostrzeniem na bliskie i połyskliwe powierzchnie. Nie straszne mu również mocne odbłyski.
Zdjęcie budynku wyszło poprawnie. Drzewo oraz siatka ujawniają znaczne deformacje, związane z wcześniej wspomnianym rozmyciem. Barwy są zbyt słabo nasycone.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test smartfona Goclever Quantum 5 500 Rugged