Test zasilacza Asus ROG Strix 750 W - czyli gamingowy Seasonic

Okablowanie Asus ROG Strix 750 W 

Producent wykorzystał kable o standardowym przekroju przewodów 18 AWG (American Wire Gauge, niższy numer oznacza większy przekrój). Całość okablowania jest odpinana i odpowiednio oznaczona na wtykach. Przewody wysokoprądowe, czyli te zasilające procesor czy kartę graficzną, wykonano z czarnych przewodów w nylonowym oplocie i są to:

• ATX 24-pin,
• 2 x EPS,
• 4 x PCI-E.

Ponadto, dla napięć +3,3 V, +5 V oraz +12 V mamy dodatkowe przewody zwrotne do wtyku ATX 24-pin. Ma to pozytywnie wpływać na regulację napięć. Pozostałe okablowanie ze złączami Molex i SATA wykonano z czarnych taśm. Niestety, testowany model dotarł z niekompletnym okablowaniem, aczkolwiek wystarczającym do przeprowadzenia testów.

Do dyspozycji, oprócz wiązki głównej 24-pin, mamy dwa kable EPS z dzielonym złączem na 2 x 4-pin oraz osiem wtyczek PCI-E. Nośniki danych lub różnego rodzaju kontrolery podłączymy czterema przewodami, z czego dwa są ze złączami SATA i dwa z Molex. Dla dysków otrzymujemy więc łącznie aż dwanaście wtyczek typu SATA. Złącz Molex z kolei mamy do dyspozycji pięć sztuk oraz jedną mini Molex, a do tego znajdziemy adapter Molex -> 2 x SATA w standardzie 3.3, który wspiera funkcje SMR oraz PWDIS. Dodatkowymi kabelkami są te do połączenia podświetlenia RGB z płytą główną. Długości przewodów są na odpowiednim poziomie. Wiązka EPS mierzy 65 cm, więc bez konieczności stosowania przedłużek zasilimy płytę główną nawet w dużych obudowach. Kabel ATX jest długi na 61 cm, więc także odpowiedni. Wiązki całkiem fajnie się układają, ale ich spore długości mogą wymagać więcej czasu przy ich rozlokowaniu w mniejszych obudowach. Ponadto ATX24, EPS oraz PCI-E zawierają dodatkowe kondensatory filtrujące w połowie kabla - stąd bierze się decyzja o oplocie nylonowym.