Test zasilacza LC-Power GP4 650 W. Ceniony model w innych barwach

Za chło­dze­nie elektroniki od­po­wia­da 140 milimetrowy wen­ty­la­tor Hong Hua o oznaczeniu HA1425L12F-Z, z łożyskiem ślizgowym i maksymalną prędkością 1800 obr./min.

Po otwarciu obudowy okazuje się, że w środku LC-Power GP4 znajduje się wnętrze Corsair CS 650 W. Oczywiście to bardzo dobra wiadomość, ponieważ możemy się spodziewać sprawdzonego rozwiązania. Zastanawia mnie jednak fakt, czy logo Corsair widnieje na PCB celowo, czy to zwykłe niedopatrzenie? Producentem OEM jest, jak w przypadku Corsaira, Great Wall.

Wracając do budowy, w środku jest sporo miejsca, a ułożenie elementów ułatwi cyrkulację powietrza. Na stronie pierwotnej dwa japońskie kondensatory, co jest dobrym znakiem. W prawym górnym rogu znajdziemy elementy układu rezonansowego LLC. Zasilacz korzysta z topologii pół mostu + LLC + DC-DC. Największy radiator odpowiada za odprowadzenie ciepła z dwóch mostków prostowniczych, elementów APFC oraz tranzystorów MOSFET sekcji kluczowania. Podoba mi się, że mostki są na tym samym radiatorze co inne elementy strony pierwotnej, zaoszczędzono miejsce. Na drugim odpromienniku ciepła standardowo są MOSFETy prostowania linii +12 V oraz 5 VSB. W obu przypadkach zastosowano radiatory o zwiększonej pojemności cieplnej. Na stronie wtórnej w pozycji pionowej jest mały laminat, znajdują się na nim tranzystory konwertera DC-DC, cewki napięć +3,3 V oraz +5 V wlutowano w płytę główną tuż przy owym module. Obok umiejscowiono kilka kondensatorów aluminiowo-polimerowych.

Strona lutowania jest dobrej jakości, aczkolwiek mozna zaobserwować kilka niechlubnych drobnostek jak pozostałości topnika. Na rewersie PCB znajdują się dodatkowe elementy elektroniczne oraz układy scalone, kontroler rezonansowy LLC CM6901X oraz kontroler PFC CM6500UNX.