Test zasilacza Seasonic S12III 500 W - lider klasy budżetowej

Seasonic S12III 500 W - Analiza wnętrza

Za chło­dze­nie od­po­wia­da 120-milimetrowy wentylator Globe Fan S1202512L z łożyskiem ślizgowym i prędkością maksymalną 2000 obr./min. 

Wewnątrz Seasonic S12III 500 W panuje porządek, nie ma dużego tłoku, a nawet widzimy kilka wolnych miejsc na PCB. Za chłodzenie kluczowych elementów odpowiadają dwa duże, anodowane na czarno, aluminiowe radiatory o zwiększonej pojemności cieplnej. Po lewej stronie znajduje się filtr EMI, którego pierwszą część zobaczymy na dodatkowym laminacie na wtyku AC, a kolejne elementy są na głównym PCB. Na stronie pierwotnej, na górze, widzimy zabudowaną cewkę aktywnej korekcji mocy oraz jeden wysokonapięciowy kondensator filtrujący. Za nimi elementy układu rezonansowego LLC. Na radiatorze sekcji strony pierwotnej znajduje się mostek prostowniczy, elementy APFC oraz tranzystory kluczujące w topologii półmostu. W centralnej części mamy duży transformator oraz mniejszy dla obwodu 5 Vsb. Niżej widzimy kolejny duży radiator, odprowadzający ciepło z sekcji prostowania. Konstrukcja korzysta z niezależnej regulacji napięć, co widać po układzie cewek. Wszędzie zastosowano tajwańskie kondensatory marki Teapo, wszystkie na 105 °C. Znalazłem informację, iż zasilacz jest produkowany przez firmę outsourcingową na zlecenie Seasonic, co chyba potwierdza nieco gorsza jakość lutowania w porównaniu z seriami Focus.

  Premierowy test be quiet! Straight Power 11 650 W

Na re­wer­sie PCB znaj­du­ją się do­dat­ko­we ele­men­ty elek­tro­nicz­ne, wśród nich układ scalony odpowiadający za zabezpieczenia GR8313. Jakość lutowania jest dobrej jakości i oceniłbym ją na 4-. Widoczne jest kilka poprawek i nadmiar topnika.