Po żmudnych testach czas na konkluzje. Ostatnie recenzje w naszej redakcji dotyczyły budżetowych konstrukcji. Przetestowano przedstawicieli pamięci TLC, które są tańsze i oferują ograniczoną wydajność. W owym artykule nastąpił odwrót o 360 stopni. Na moje biurko trafił przedstawiciel dysków PCIe wsparty przez protokół NVMe. Z natury taka kombinacja należy do najdroższych rozwiązań, ale czy najlepszych? Z reguły tak jest, ale coraz częściej wymagający konsumenci stają przed trudnym wyborem. Wybrać szybszy dysk PCIe czy pojemniejszy SATA? W tym temacie są to kwestie czysto indywidualne, bo dylemat ten w głównej mierze zależy od tego, w jakim celu będzie służył komputer. Jeśli głównym zadaniem będą gry, prace biurowe, to bez wątpienia lepszym wyborem będzie dysk formatu 2.5”. Bez sensu przepłacać. Jeśli jednak użytkownik będzie potrzebował kosmicznej prędkości np. do odtworzenia rysunku w programie AutoCAD, dysk PCIe będzie lepszym rozwiązaniem. Ponadto jeśli klient zdecyduje się na zakup nośnika ze złączem M.2, musi zwrócić uwagę na interfejs, jaki nośnik wykorzystuje. Jeśli jest on oparty o technologię SATA, to nie będzie on znacznie szybszy od innych dysków zamkniętych w standardowej obudowie.
Transcend MTE850 256 GB M.2 jest przedstawicielem złotego środka wydajnościowego pomiędzy dyskami PCIe a MLC. Wnioskuję tak, ponieważ w zestawieniu nie znalazły się jeszcze najszybsze przedstawiciele dysków PCIe. Zajmował on przeważnie drugie miejsca, czasem prowadził, częściej był w połowie stawki. Wydajność zadowoli każdego, wszystkie testy przebiegały sprawnie i szybko. Z pewnością wykorzystanie protokołu NVMe pozwoliło mu na takie harce. Zastosowanie kości MLC 3D także miało wpływ na uzyskanie takich a nie innych wyników. Nad całością władzę sprawował kontroler SM2260. Główną wadą jest wydajność w odczycie próbki 4K, a także zdecydowanie niższe wyniki operacji IOPS od deklaracji producenta. Zdecydowaną zaletą są czasy instalacji gier, programów oraz kopiowanie plików. W najważniejszej części testów, tzn. wielozadaniowości, odkrył swoje najlepsze karty, przez co był niewiele gorszy od innego przedstawiciela interfejsu PCIe - Patriota HellFire.
Wydajność zadowoli każdego, wszystkie testy przebiegały sprawnie i szybko.
Koszt zakupu dysku wynoszący 780 zł jest według mnie sporny. Transcend stworzył naprawdę wydajną konstrukcję, ale nie jest warta aż tak dużej kwoty. Tak wygórowana cena może wynikać ze słabej dostępności w sklepach . Jest on jeszcze nowy, słabo znany a fakt, że jako pierwszy go przetestowałem jest niezbitym tego dowodem. W mojej opinii nośnik powinien kosztować maksymalnie 600 zł. Wtedy na pewno byłby bardzo często brany pod uwagę przy wyborze dysku z segmentu tych najwydajniejszych. To po prostu solidny produkt, ale na chwilę obecną o wątpliwej atrakcyjności pod względem finansowym. Dlatego też przyznaję 4 gwiazdki.
Transcend MTE850 256 GB M.2
Wydajność w testach rzeczywistych - szczególnie w wielozadaniowości.
Odczyt próbki 4K, cena.
Cena (na dzień 15.08.2017) : około 780 zł
Gwarancja: 3 lata
Pokaż / Dodaj komentarze do: Transcend MTE850 256 GB - pierwszy test w kraju