NVIDIA wprowadza DLDSR i filtry FreeStyle od Marty McFly

NVIDIA wprowadza DLDSR i filtry FreeStyle od Marty McFly

Nie minęło wiele czasu. NVIDIA, pomimo tego, że nie powiedziała ani słowa na CES 2022 przygotowała dla graczy nową technologię bazującą na rdzeniach Tensor - Deep Learning Dynamic Super Resolution, czyli w skrócie DLDSR.

Nowa wersja DSR jest połączona ze uczeniem maszynowym, a wszystko to dzięki rdzeniom Tensor, które znaleźć możemy w kartach GeForce RTX. W przeciwieństwie do DLSS (Deep Learning Super Sampling), DLDSR ma za zadanie zwiększyć rozdzielczość początkową obrazu kosztem wydajności, a następnie skalować w dół tak, by otrzymać znacznie ostrzejszy i przyjemniejszy w odbiorze obraz - szczególnie w grach, w których znajduje się wątpliwej jakości wygładzanie krawędzi (na przykład rozmywający do granic możliwości TAA). Podstawowa wersja DSR jest dostępna w panelu sterowania NVIDII już od dawna. Teraz dojdzie do tego również opcja z uczeniem maszynowym.

Deep Learning Dynamic Super Resolution i filtry Marty McFly w sterownikach NVIDII. Premiera już 14 stycznia.

NVIDIA twierdzi, że dzięki temu rozwiązaniu można znacząco poprawić jakość obrazu utrzymując przy tym praktycznie tę samą ilość klatek na sekundę. To znaczy renderowana scena w rozdzielczości 1080p może mieć tyle samo FPS co scena renderowana w 1620p, a następnie skalowana do 1080p. Co więcej, NVIDIA twierdzi, że DLDSR 2.25x ma bardzo podobną jakość wyświetlanej sceny do standardowego DSR 4x, czyli według giganta z Santa Clara, obraz wyrenderowany w 4K i skalowany do 1080p za pomocą DSR, ma podobną jakość obrazu do renderowanej w 1620p sceny z wykorzystaniem rdzeni Tensor i DLDSR, zachowując tym samym wydajność taką, jakby scena była tworzona w rozdzielczości 1080p.

To jeszcze nie wszystko, bo dowiedzieliśmy się też, że do narzędzia FreeStyle, zieloni wprowadzą filtry od znanego wszystkim Marty McFly, które potrafią zdziałać niekiedy cuda. Szczególnie istotny jest tutaj SSRTGI, czyli globalne oświetlenie w śledzeniu promieni przestrzeni ekranu, ale nie zabrakło dodatkowego SSAO (okluzja otoczenia w przestrzeni ekranu) i dynamicznej głębi ostrości (Depth of Field). Cóż.. wygląda na to, że przyszłość może nie należeć tylko do DLSS czy FidelityFX Super Resolution. Jeśli testy przeprowadzone przez niezależne media potwierdzą rewelacje NVIDII, szykuje się naprawdę spory cios w stronę AMD. Nie wiemy jednak, czy filtry FreeStyle od Marty McFly będą dostępne dla posiadaczy kart graficznych bez rdzeni Tensor.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: NVIDIA wprowadza DLDSR i filtry FreeStyle od Marty McFly

 0