Dlaczego CD Projekt powinien stworzyć teraz kolejnego Wiedźmina?
Wiadomo, że CD Projekt RED skupia się teraz przede wszystkim na naprawianiu Cyberpunka 2077, ale od niedawna wiemy też (całkiem oficjalnie), że studio prowadzi już wstępne prace nad dwiema wysokobudżetowymi produkcjami. W przyszłym roku mają nabrać tempa. Póki co nie wiadomo, o jakich grach mowa, ale deweloper od dawna powtarzał, że w najbliższych latach zamierza skupić się na rozwoju dwóch dotychczasowych marek - The Witcher oraz Cyberpunk 2077 (choć w ostatnim czasie w sieci pojawiły się też plotki o rzekomej adaptacji serii komiksów "Thorgal"). Niewykluczone więc, że przynajmniej jeden z niezapowiedzianych, a powstających już tytułów to kontynuacja lub spin-off serii Wiedźmin. Jeśli tak, to według mnie CD Projekt podjął jedną z lepszych decyzji, jakie tylko mógł. Dlaczego? Już - krok po kroku i z należytym wstępem - argumentuję.
CD Projekt RED pracuje już wstępnie nad dwiema kolejnymi, wysokobudżetowymi produkcjami. Jeśli jedną z nich jest kolejny Wiedźmin, to jedna z lepszych decyzji, jakie mogło podjąć szefostwo spółki.
Po premierze Cyberpunka 2077 na CD Projekt RED wylała się fala krytyki, spowodowana przede wszystkim fatalnym stanem technicznym (w szczególności na konsolach poprzedniej generacji), ale także licznymi niespełnionymi obietnicami. Choć "Redzi" obiecują, że prędzej czy później doprowadzą grę do takiego stanu, z którego wszyscy będą dumni, ale raz, że daleka do tego droga, a dwa, że nawet gdy do tego dojdzie, skaza na wizerunku pozostanie. Nie chodzi tylko o wartość akcji na giełdzie (kiedy piszę te słowa, pojedynczą akcję można kupić za 173,66 zł, podczas gdy na początku grudnia wycena sięgała nawet 433,00 zł), ale także o zwykłe zaufanie graczy, które studio w grudniu ubiegłego roku (wtedy Cyberpunk 2077 trafił do sprzedaży) w tak dużym stopniu straciło.
Bloomberg: Cyberpunk 2077 padł ofiarą nadmiernych ambicji i złego zarządzania. Szef Redów odpowiada
Sytuacja Cyberpunka 2077 jest naprawdę nie do pozazdroszczenia. Gra bywa chwalona za różne elementy, ale tak generalnie z recenzji dziennikarzy i opinii samych graczy wyłania się obraz olbrzymiego rozczarowania. W portalu Metacritic wersja na PC ma wprawdzie bardzo wysoką średnią (8,6/10), ale już wydania na Xboksa One (6,1/10) i PlayStation 4 (5,7/10) plasują się poniżej jakiegokolwiek akceptowalnego poziomu. Sprzedaż spadła dramatycznie. Co prawda, do końca 2020 po swój egzemplarz sięgnęło 13,7 mln osób, a tuż po premierze CD Projekt mógł się pochwalić, że zwróciły się wszystkie (gigantyczne) koszty produkcji i marketingu, ale w pierwszym kwartale bieżącego roku mało kto decydował się na zakup. Według analityków w lutym sprzedaż osiągnęła 1 proc. poziomu grudniowego.
Drastyczny spadek sprzedaży Cyberpunka 2077
A to nie koniec problemów. W Stanach Zjednoczonych wkrótce odbędzie się proces w sprawie rzekomych kłamstw na temat gry wypowiadanych przed premierą. Ostatnio Jeffrey Tirman, prezes brytyjskiego Abri Advisors, jednego z akcjonariuszy CD Projektu, stwierdził, że domaga się natychmiastowego zwolnienia zarządu polskiej spółki i przedstawienia konkretnego planu na przyszłość, związanego z odbudową wizerunku. Tirman ostro skrytykował działanie obecnych prezesów. "Nawet gdybyś chciał, to nie popełniłbyś tylu błędów, ile popełnili ci goście" - powiedział.
Cyberpunk 2077 wciąż nie spełnił warunków powrotu na PlayStation
Odbudowa wizerunku - to teraz cel numer jeden CD Projektu. Nie ulega wątpliwości, że pierwszym krokiem do tego powinno być naprawienie Cyberpunka 2077 i rozbudowanie go o nową zawartość. Twórcy regularnie informują o postępach prac nad kolejnymi aktualizacjami. Obecnie nad poprawkami pracuje około jedna trzecia pracowników studia. W ciągu kilku tygodni do sieci ma trafić następny duży update, opatrzony numerem 1.3. Zapewne wprowadzi kolejne kilkaset poprawek. W pierwszej kolejności "Redzi" chcą pozbyć się wszelkich technicznych niedogodności. Jeszcze w tym roku mamy otrzymać ulepszenie graficzne dla konsol nowej generacji, a także pierwsze darmowe dodatki. W przyszłości możemy się też spodziewać dużych, odpłatnych rozszerzeń (pokroju Serc z Kamienia oraz Krwi i Wina do Wiedźmina 3).
CD Projekt Red nie zamierza porzucać Cyberpunk 2077. Chce sprzedawać grę przez lata
Pokaż / Dodaj komentarze do: Dlaczego CD Projekt powinien stworzyć teraz kolejnego Wiedźmina?