FIFA 18 - recenzja gry

FIFA 18 - recenzja gry

Oceniając grafikę należy wziąć pod uwagę zarówno oprawę samych meczów oraz elementów symulujących transmisję, jak również jakość wstawek przerywnikowych w trybie The Journey. W tym elemencie jednak trudno dostrzec większych zmian w porównaniu z poprzedniczką. W FIFIE 17 po raz pierwszy wprowadzono silnik Frostbite, który zastąpił stworzony na potrzeby obecnej generacji Ignite. Tak więc trudno mówić tutaj o jakimś skoku, raczej o rafinacji poziomu, który został osiągnięty w poprzedniej odsłonie.

Zwiększono natomiast na wielu stadionach ilość ozdób i dodatków, a publiczność jest jeszcze bardziej różnorodna. Kibice dysponują jeszcze większą ilością różnych zachowań, które są niekiedy też unikatowe dla miejsc, w których gramy. Co ciekawe, oprawa meczów wygląda zjawiskowo w dzień, a wszystko dzięki świetnemu systemowi oświetlenia. FIFA 18 wspiera także rozdzielczość 4K oraz HDR na PS4 Pro (oraz już niedługo to samo na Xbox One X) i generalnie jest to bardzo ładnie wyglądająca gra ze świetnymi animacjami, oświetleniem oraz niezwykle profesjonalnie wyglądającą oprawą.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: FIFA 18 - recenzja gry

 0